Tumgik
#granatowy
unowakot · 2 years
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
x x x x 💜 x x x x
28 notes · View notes
mariolaszyszkiewicz · 7 months
Text
Tumblr media
"LWA'
Występują LEW&SPOŁECZEŃSTWO Uwaga! Z powodu zakatarzenia całego zespołu się, w roli Lwa świeżo po powrocie z Zakopanego: FAFIK PIES FAFIK. t,j Najpopularniejszy Pies Wszechświata! Scena 1 SPOŁĘCZEŃSTWO Dzień dobry państwu. Jestem Społeczeństwo Idę. I za chwilę na mojej drodze spotkam Lwa. LEW Dzień dobry Społęczeństwu! Jak to miło, że się spotykamy. Umf.Ale więcej mówić nie mogę, bo jestem skóra i kości. Do kitu. SPOŁECZEŃSTWO (jak zwykle wierszem) Rzeczywiście. ! Do bani! Bardzoście Lwie przegrani Została z pana cienie Sama kość. Jak w rentgenie. ( odjeżdża trolleybusem) LEW ( znika w ogóle) SCENA2 KURTYNA ( Naprzód proszę przeczytać, co Zielona Gęś na moim zielonym pluszu wypisała: ( I MINĘŁY TRZY DŁUGIE MIESIĄCE LEW JAK KAMIEŃ W WWODĘ I NAGLE....(podnosi się ) ) SPOŁECEŃSTWO Ach! Ach! Ach! Na Jowisza! patrzę, przecieram oczy , a to właśnie Lew kroczy, dawniej chudy jak szczapa, dziś tłusty jak kanapa Nawet krawat i buty! Powiedz Lwie, gdzieś tak utył? LEW (prozą, z uwzględnieniem ortografii) Ano cóż, konsumowało się w międzyczasie to i owo . Co proszę? Chwileczkę! Oto Menu potraw, któe skonsumowało się w międzyczasie. Menu Kawiarniany inteligent w cieście/400 razy Lunatyczki z pretensjami/2 razy Mistyk de volaille/85 razy Megaloman na szaro /21 razy Śpiące królewny w sosie ogólnym/ 100 razy Śpiący dyrektor z wody /raz itp SPOŁĘCZEŃSTWO A ciekawe, żesmy brak tych facetów i facetek zupełnie nie zauważyli. Kurtyna Bardzo ciekawe. (nie opada absolutnie, ponieważ w chwili , gdy piszemy te słowa Publiczność w dalszym ciągu oklaskuje Fafika W jego nowej, nieporównanej kreacji PS Do ludności We wszystkich sprawach repertuarowych i innych uprasza się o nie telefowanie pod numer mojego sąsiada WĄŁDYSŁAWA BRONIEWSKIEGO ponieważ tego rodzaju własnowolne telefony narażają PT. Rozmówców na impertynencje. Zielona Gęś ( telefonu nie ma)
Tumblr media
1 note · View note
meble-do-salonu · 1 year
Text
Lampka stołowa City – piękno, funkcjonalność i wytrzymałość w jednym!
Ciekawy mebel z oświetleniem, który z pewnością uatrakcyjni każde wnętrze. Lampka stołowa City jest produktem polskim, fabrycznie nowym i objętym gwarancją producenta w wymiarze 24 miesięcy. Wykonana została z elementów drewna sosnowego i odpowiednio wyprofilowana, aby doskonale się prezentowała. Do lampy dołączony jest abażur z tkaniny welurowej, który dostępny jest w kilku kolorach - szarym, granatowym, zielonym butelkowym, czarnym i różowym, wszystkie z możliwością wyboru wnętrza w kolorze złotym. Kolory stelaża to biały, popielaty, dąb, mahoń i heban, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Lampka stołowa City to idealne połączenie mebla i oświetlenia. Może posłużyć jako interesujący dodatek do sypialni lub salonu, ale również jako funkcjonalna lampka nocna. Wyposażona jest w 1 źródło światła o mocy 60W i napięciu 230V. Źródła światła, które można wykorzystać to żarówki o klasach energetycznych od A do G oraz LEDy. Lampka stołowa City jest produktem polskim, produkowanym przez renomowaną firmę „Art Light”. Firma ta powstała w 2006 roku w województwie łódzkim i od tego czasu zdobyła szerokie grono zadowolonych klientów. Dzięki zatrudnianiu najlepszych specjalistów i stosowaniu najnowocześniejszych technologii, firma ta produkuje lampy i oświetlenie, które nie tylko wyróżniają się jakością wykonania, ale są również wytrzymałe i trwałe. Efekt tego jest widoczny w lampce stołowej City, która jest pięknie wykonana i idealna do aranżacji wnętrz.
0 notes
dom-i-ogrod · 1 year
Text
Świetny wybór - Żyrandol Pol-Light - połączenie stylu i praktyczności!
Planujesz wymianę oświetlenia w swoim mieszkaniu? Ten produkt jest właśnie dla Ciebie! Wspaniałe stonowane żyrandole to połączenie stylu i praktyczności. Ten dostosowany do źródeł światła o klasach energetycznych od A do G oraz żarówek LED produkt pochodzący z Polski to idealny wybór dla oświetlenia w Twoim domu. Wybierz jeden z wielu dostępnych kolorów abażurów: szary, szary ze złotym wnętrzem, granatowy, granatowy ze złotym wnętrzem, zieleń butelkowa, zieleń butelkowa ze złotym wnętrzem, czarny, czarny ze złotym wnętrzem, różowy, a także kolor stelaża: biały, popielaty, dąb, mahoń, heban. Żyrandol ma moc 60W oraz wymiary: wysokość - 149 cm, szerokość - 38 cm, wysokość abażuru - 28 cm, szerokość abażuru - 28/37 cm. Gwarancja producenta to 24 miesiące. Jest to produkt fabrycznie nowy. Uważam, że wybór żyrandola jest ważny, dlatego warto wybrać sprawdzonego producenta. Firma, od której pochodzi ten produkt, to marka POL-LIGHT. Jej głównym celem jest tworzenie nowoczesnych, stylowych i praktycznych lamp, które będą pasować do każdego wnętrza. Pol-Light wykorzystuje najlepsze materiały do tworzenia swoich produktów, takie jak wysokiej jakości drewno sosnowe, tkaniny welurowa, metal i ceramika. Wybierając lampy Pol-Light możesz mieć pewność, że twoje meble będą wyglądać jak nowe przez długi czas. Firma oferuje także lampy LED, które wydłużają żywotność produktu i pozwalają zaoszczędzić energię. Możesz również uzyskać dostęp do wszelkich informacji dotyczących produktu, w tym instrukcji montażu i instrukcji obsługi. Jeśli szukasz najlepszego oświetlenia do swojego domu, żyrandol Pol-Light spełni Twoje potrzeby. Ten produkt zapewni Ci stylowe i praktyczne oświetlenie, które będzie służyć Ci przez długi czas. To połączenie wysokiej jakości materiałów, nowoczesnego designu i praktycznych funkcji sprawia, że jest to idealny produkt do Twojego domu.
0 notes
byfika · 1 year
Photo
Tumblr media
Mały wisiorek z sodalitem 💙 . Sodalit to kamień mający wiele różnych właściwości. Pomaga rozjaśnić umysł i polepszyć koncentrację. Jest kamieniem logicznego myślenia przydatnym zwłaszcza podczas medytacji lub nauki. Pozwala spojrzeć na życie realistycznie i logicznie, z nowej, lepszej perspektywy. . #biżuteria #wisiorek #wisior #naszyję #naszyjnik #bizuteriadlakobiet #mockamieni #srebro #biżuteriasrebrna #biżuteriaartystyczna #sprzedambiżuterię #sodalit #granatowy #granatowykamień #ooakjewelry #innabiżuteria #etsylove #etsyjewelry #etsyshop #etsy #dziewczynykfs #instawtorek #galeriabiżuterii #galeria_rekodziela #rekodzielonacodzien #rękodzieło_pl #bohobiżuteria #classicstyle #classicjewelry https://www.instagram.com/p/Cm4cqU0okNg/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
anna-lacina · 2 years
Photo
Tumblr media
– Zobacz, jakie niesamowite niebo – szepnął. – Kosmos. Otworzyła oczy. Nad sobą miała ciemnogranatowe sklepienie pełne gwiazd. – Po grecku – ciągnął, nadal szeptem, ale siedzieli tak blisko, że słyszała go dobrze – „kosmos” znaczy „ozdoba”. I to jest oczywiste, a w każdym razie mnie rozgwieżdżone niebo zawsze zachwyca. Ale „kosmos” znaczy też „porządek”. I to jest dla mnie najbardziej niesamowite. Wydaje się przecież, że te gwiazdy rzucone są przypadkowo, tu więcej, tam mniej, bez ładu i składu, ale im dłużej się je obserwuje, tym wyraźniej widać przedziwne uporządkowanie. Bo co łączy choćby te cztery i tamte trzy? Jedna oddalona od drugiej może i o setki lat świetlnych, a my patrzymy i mówimy: „O, Wielki Wóz!”. Chociaż między nimi jest niewyobrażalna przestrzeń, to jednak razem poruszają się po niebie: „Gdzie ty pójdziesz, tam ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz, tam ja zamieszkam…”. Dla mnie to niesamowite. – Wziął Anastazję za rękę. – Tak jak w życiu. Niby te wszystkie rzeczy, które się nam zdarzają, to suma przypadków i dziwnych, czasem nieszczęśliwych zbiegów okoliczności, ja jednak wierzę, że jest w tym jakiś porządek. Albo raczej że ten porządek cały czas się tworzy. Nawet z naszych błędów i głupot. Z tego chaosu też da się wyprowadzić kosmos, czyli piękno ładu. Uwierzyła mu. Bo przecież *** był właśnie jak kosmos wyprowadzony z chaosu. – Patrz i słuchaj – szepnął. – Głos ciszy. Ukryłam jeden szczegół, by nie robić spoilera. "Niebo nad pustynią", a u @magdalenapfeiferarts króluje kolor #granatowy - moje pierwsze skojarzenie to oczywiście nocne niebo. I ta scena. Co zrobić z nieodwracalnymi błędami? Czy tamten chaos da się zmienić w kosmos? Zapraszam do lektury, Wasza #biblioteka pewnie ma #niebonadpustynią #kolorowyweekend_zmpa #bookworm #fotowyzwanie #czytamwięcwiem #bookstagrampl #dobreksiążki #książkibezpustychkalorii #mądreksiążki #książkidającenadzieję #czytamdobreksiążki #czytamipolecam #annałacina #czytajbowarto #zdjęciedlaksiążki #recenzjaksiążki #czytajpolsko #czytamwszędzie #czytamzawsze #książkawszędzie #światrecenzentów #książki #polskieautorki #bookstagramtopasja #chaos #polskiebookstagramy #bookstagramzbogiem #czytaniejestfajne https://www.instagram.com/p/CdGHgSAILYq/?igshid=NGJjMDIxMWI=
0 notes
mebleioswietlenie · 1 year
Text
Design na najwyższym poziomie - fotel Grant Lounge marki Fotel II Gatunek
Kolejnym elementem do wyposażenia naszych wnętrz są meble i oświetlenie. Elementem, który idealnie uzupełni każde wnętrze jest fotel Grant Lounge marki Fotel II Gatunek. Charakteryzuje się on granatowym kolorem, a siedzisko oraz oparcie są wyłożone miękkim i przyjemnym w dotyku welurem. Całość uzupełniają czarne, satynowe zakończenia konstrukcji oraz złote elementy dekoracyjne. Te wszystkie elementy sprawiają, że fotel idealnie odnajdzie się w jadalni, gabinecie czy pokoju dziennym. Dodatkowo, komfort użytkowania wspomaga miękkie siedzisko oraz dekoracyjna poducha na oparciu. Producentem fotela Grant Lounge jest Fotel II Gatunek, który zajmuje się produkcją i sprzedażą mebli. Firma powstała w 2004 roku w Gdańsku i od samego początku swojej działalności stawia na jakość i design. Posiada szeroki asortyment mebli, wyposażenia i oświetlenia. Wszystkie produkty są wykonane wyłącznie z wysokiej jakości materiałów, dzięki czemu nie tylko zachwycają wyglądem, ale i świetnie spisują się w codziennym użytkowaniu. Produkty Fotel II Gatunek są dostępne na całym świecie, a firma posiada swoich przedstawicieli w wielu krajach Europy. Producent stale pracuje nad nowymi projektami i udoskonalaniem swoich produktów. Przykładem są wgniecenia tkaniny na wewnętrznej stronie podłokietników, które zapewniają jeszcze większy komfort użytkowania. Wymiary fotela Grant Lounge to 43 cm wysokości, 44 cm głębokości siedziska, a waga netto wynosi 7,8 kg.
0 notes
drifftingg · 22 days
Text
Driffting: pisze komuś na pv coś
Ja: muszę to potem od nowa przepisywać jako posta bo w połowie uznałem że w sumie to fajnie by było gdyby wszyscy usłyszeli tę niezwykłą wiadomość!
I w tym temacie przychodzę z informacją jaką jest ze kupiłem litrowy barszcz czerwony z kartonie - polecam firmy krakus ma granatowy czy tez ciemnoniebieski karton.
Zalety: moim zdaniem jest to dużo lepszy barszcz od takiego z proszku - cenowo za litr 7.99 czy np 4sztuki gorącego kubka wyjdzie podobnie a moim zdaniem dużo lepszy jest taki z kartonu (tutaj trzeba przyznać ze istnieją takie większe opakowania barszczy w proszku np 17 porcji dzisiaj widziałem w takim plastikowym opakowaniu które wychodzą dużo taniej od obu opcji które porównałem - No ale stilll to nie jest aż takie dobre i nie zasługuje na polecajke ode mnie dla was)
Tak wiec jak dobry jest ten barszcz - moim zdaniem jest przepyszny smakuje lepiej od niektórych barszczy wigilijnych które miałem przyjemność pić na wigiliach rodzinnych itp. Dodatkowo smakuje zawsze tak samo a barszcze robione w domu przynajmniej z moich doświadczeń czasami wyjdą smaczniej czasami mniej smacznie.
Jeżeli lubicie taki mocny smak barszczu czystego takiego do picia - to krakus jest zajebisty i moim zdaniem konkurencyjny z takimi robionymi przez babcie - Btw tak naprawdę barszcz gotowy ale nie gotowiec tylko gotowy już płynny w kartonie zasadniczo nie ma nawet za specjalnie powodów żeby być gorszy od robionego w domu od zera - domowe barszcze często używają tych koncentratów i oni pewnie też wiec to tez wyjaśnia dlaczego smakowo jest na poziomie takich domowych na koncentracie.
Oczywiście jeśli ktoś chce podnieść argument barszczu robionego w domu ze ma lepszy smak jak się go przyprawi - to w tej samej sekundzie warto sobie zdać sprawę ze barszc Krakusa z kartonu tez możemy przyprawić sami :3
Ale najważniejsze to ile ma kalorii barszcz bo to interesuje motylka a nie smak… a ma malutko bo 32 albo 34 kcal na 100ml. Zatem cały karton 1 litr ma 320/340 kcal i należy go spożyć w ciągu 48godzin
Ten barszcz moja siostra czasami kupowała z przyjaciółka i do tego robiły pierogi gotowe jako obiadek wege gdy nie miały czasu ani siły gotować a chciały szybko i smacznie zjeść - barszcz można jeść także poza wigilia.
A jeśli o wigilii mowa - zrobiłem na wigili klasowej w liceum projekt barszczu - płyta indukcyjna na 1 garnek z domu koleżanki przyniesiona do tego jej garnek i moje kilka kartonów barszczu, ktoś kupił uszka bo to było zaplanowane wcześniej no i plastikowe miski.
Zjedliśmy wszyscy sobie po miseczce, pani wychowawczyni prawie płakała Gdy dziękowała mi za to jak zjechałem klase i jak poczuła atmosferę rodzinna na tej wigili dzięki temu barszczowi. Który w ogóle tak komplementowała że ja nie jestem pewny czy ona ogarnęła ze to był barszcz Krakusa a nie drifftinga… (to była kobieta po 40stce bez męża i znajomych wiem z plotek no i nie miała obrączki ani nigdy nie wspomniała o mężu czy życiu towarzyskim a była naszą wychowawczynią)
Także ten barszcz ma dodatkowo moc wzruszania samotnych 40 latek :)
Polecam go wam ja sobie taki karton otworze i pewnie skonsumuje na 3-4 porcje w ciągu dwóch dni - nie zepsuje mi się n czas, kalori ma malutko i można sobie mmm mmm mmm zjeść. Nie przesadzajcie z pieczywem jeżeli byście chcieli sobie do barszczu skąsić.
Jan Jan Jan Paweł dru dru dru dru gi Jan Paweł drugi … ci dzieci
Edit: @goalsdigger przekazała mi nowe informacje barszcz okazało się że zawiera buraki i co ciekawe buraki mają naturalne gazy jelitowe które napędzają nasze mięśnie do pracy w tzw pompie mięśniowej. Czyli jest to taka lokomotywa i para!
A jak wiecie goalsixdigger jest najszybszą biegaczką skoro na je buraki przed zawodami to my będziemy pić barszcz Krakusa
14 notes · View notes
klepsydr4cz4su · 3 months
Text
9.02.2024
Tumblr media
Zasnęłam ok. 1 aby wstać o 7. Nie fajnie...Na 20:00 studniówka
Najpierw pojechałam do fryzjera. Dostałam żółto niebieskie włosy. Koszmar. Popłakałam się w drodze do makijażystki. Ładnie mnie ona umalowała po czym pojechałam znowu do fryzjera aby pofarbował mi włosy. Ogólnie nie jest koszmarnie, ale nie jest też dobrze. Sama sobie podaruje te włosy całe na granatowy. Żałuję tego blondu, ale ja nie będę chodzić jak debil po czym wydawać kasę na zasranego fryzjera.
Na salę dojechałam spóźniona, ale to nic. Na początek wleciał szampan. Fuj. Tańczyłam trochę i przekąsiłam coś. Chwile po 24 zadzwoniłam do ojca aby przyjechał. Przed 1 byłam w domu.
Ciężki to był dla mnie dzień.
To tyle, trzymajcie się
- Pani K, klepsydraczasu
11 notes · View notes
unowakot · 1 year
Photo
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
x x x x x x x x x
6 notes · View notes
mothylarka · 1 year
Text
Byłam wczoraj na zakupach ubraniowych, nie kupiłam nic i jestem lekko przybita. Zaczęło się chyba w listopadzie, gdy postanowiłam sobie kupić dodatkowy sweter w serek, bo w kółko noszę do koszul dwa; czarny, z którym wszystko było ok, poza tym, że był cienki no i niebieski, który czymś ubrudziłam i nie mogę go doczyścić, poza tym fason był oversize'owy, ale w ten irytujący sposób, że jednak kończy się relatywnie wysoko. No to zaczęłam czesać wszystkie strony w sieci w poszukiwaniu niedrogich, prostych, normalnych i przylegających raczej sweterków w serek. I jeśli coś mi się podobało, to było za stówkę i to w dokładnie tych samych kolorach; czarny, granatowy, biały/szary. Przy okazji znalazłam bluzkę w serek w butelkowym kolorze na stronie mohito, sprawdziłam dostępność i poszłam poprzymierzać swetry i nabyć bluzkę. Wnioski;
1) bluzka oczywiście nieobecna, w tym fasonie były już tylko białe, czarne i brzydkobrązowe - to jest ogólna tendencja, bo stonowane koloro znikają w mig, a zostają im krejzolskie albo klasyki.
2) niemal każdy sweter w serek, którego dotknęłam, był akrylowy. I nawet nie podkreślały figury, bo wszystko było albo crop topowe (po cooo? czemu istnieją crop topowe golfy, kto to kupuje?) albo oversize'owym worem,
3) nie da się prawie kupić bawełnianych "basic" bluzek z dekoltem w serek. "Basic" to teraz okrągły dekolt kończący się tuż pod szyją, czasem ewentualnie łódeczka, która też odpada,
4) niby jestem zgaszonym latem, ale okropnie wyglądam w kolorach pastelowych poza błękitem. W bladozielonym wyglądałam jak matka trójki dzieci oderwana od szorowania kibla. I jeszcze ten okrągły dekolt kończący się tuż pod szyją,
5) zachciało mi się mieć chociaż jedną parę dopasowanych jeansów. Nie. jeśli coś dobrze mi leży na tyłku, to strasznie marszczy się na udach. Nie wiem, może po prostu materiał był zbyt cienki i podatny na rozciąganie?
6) w przymierzalni odkryłam, że czarny sweter ma dwie spore dziury pod pachą.
Wróciłam do allegro (dzisiaj odbieram fioletowy sweterek z wełny) i dociera do mnie, że chyba najbardziej przypadają mi do gustu ciuchy z ubiegłej dekady.
14 notes · View notes
myslodsiewniav · 1 year
Text
Mam przed wyjazdem spraw do załatwienia pod korek.
Jeszcze piecko się rozchorowało... ale to O. obiecał, że dziś ogarnie.
Mam takie wyobrażenie, że na urlop pojadę w nowej, sexy, wygodnej bieliźnie i szukam tej bielizny i szukam... Bo to co mi się podoba oczywiście nie istnieje w moim rozmiarze albo jest za drogie Ech... xD I tak odkładam zakup wygodnego stanika już rok (!). Aż mnie samą to zaskoczyło.
Wczoraj w deszczu nadłożyłam trochę drogi powrotnej i wpadłam do polecanego przez przyjaciółkę salonu brafiterskiego. Prosiłam o coś o jasnych ramiączkach na wiosnę i lato, żebym mogła swobodnie nosić do bluzeczek na ramiączkach, ale tylko nie białe. Okazało się, że z tych modeli, które mi się podobały albo nie ma (w sensie, że producent nie produkuje takich), albo zostały już wyprzedane.
I sama nie wiem czy się nie zrozumiałyśmy czy raczej Pani starała się sprzedać to co ma na stanie i dlatego wybrała oczarować mnie modelem i przekonać, że to jest to czego potrzebuję, a jeszcze o tym nie wiem. :/
Pani zaproponowała mi najpierw balkonetkę w kolorze pastelowej lawendowy - o ile leżał pięknie, to wystarczy ten kolor dostawić do mojej skóry i wyglądam jakbym była chora - to jest piękny kolor dla chłodnych typów kolorystycznych (a ja jestem ciepła), u mnie uwydatnia bladość, wyciąga spod skóry niebieskie naczynia krwionośne, które normalnie nie rzucają się w oczy i moja skóra wygląda jakby była blado-zielona xD Chora. Pani też to przyznała, więc zaraz przyniosła stanik plunge granatowy z granatowymi ramiączkami i beżowym kolorem przy dekolcie i mostku - kolor odpowiedni dla mnie, ale ciemny, nie tego szukam. Potem czerwony stanik o czarnych ramiączkach, ale w odcieniu chłodnej czerwieni (ja jestem typem ciepłym). Pani była zadowolona z siebie, bo faktycznie leżał na mnie fajnie, ale nie tego szukałam... chciałam szczerze mówiąc coś beżowego z kolorowym haftem, coś takiego wiosennego, w czym będę się czuła lekka i sexy, z jakąś kolorową koronkową robotą, barwnymi implikacjami, więcej radości i subtelności. Dlatego jeszcze raz zapytałam czy ma coś beżowego na przykład, z beżowymi ramiączkami. Znalazła - ale to był chłodny popiel wpadający w róż. Taka połyskliwa miseczka formowana na gorąco z koronką z elementami złotej nici - to już ocieplało kolorystykę. Cieplejsza niż poprzednie kolory, ale robiąca z moją skórą dokładnie to samo co ten pierwszy stanik lawendowy - zieleniałam :P Pani to szybciej zauważyła niż ja, bo to był pierwszy stanik, który w ogóle zaczęłam rozważać. Potem przyniosła mi czerwony z czerwonymi ramiączkami, ale tym razem była to makowa, cierpła czerwień. Zdaniem pani to był kolor "rudy" albo "pomarańczowy", ale to nie był ani trochę rudy (ja jestem ruda), ani "pomarańczowy" tylko ciepły odcień intensywnej czerwieni - taki dla ciepłych typów kolorystycznych. Mniej głęboki odcień karminu - jak na fladze Polski. W dodatku stanik był w całości twardy, tj, cała miska była zabudowana i formowana na gorąco - miska w kolorze beżowym, ale od zewnątrz w całości pokryta makowo-czerowną koronką. Mostek wysoki. Wiedziałąm, że chociaż najlepiej mi w nim i przy tym wyglada sexyak założyłam na próbę bluzkę - wystawała czerwień przez dekolt - to nie był bynajmniej głęboki dekolt, ani trochę ten dekolt, który mam w letnich sukienkach.
No jestem rozczarowana. Widziałam, że fajnie trzymał ten stanik i zdawał się być wygodny, ale chcę coś na wiosnę-lato w czym poczuję się sexy. Coś co będę mogła założyć pod sukienkę i co będę mogła bez problemu ściągnąć z siebie by się kochać w takich miejscach w jakich będę chciała. A taki zabudowany stanik to coś w czym poczuję się wygodnie, ale nie sexy. Wolę generalnie miękkie. A teraz, w kolekcjach wiosna lato 2023 u wielu marek są dostępne takie śliczne, beżowe staniki z kolorowym haftem... Miękkie i lekkie.
Poprosiłam o miękkie, a pani mi odparła, że miękkich "już więcej nie ma", a na pytanie o ten czerwony ile kosztuje - wychodzi 250zł. No dużo.
I teraz mam dylemat: czy zamówić online w ciemno coś czego nie mierzyłam - a w moim rozmiarze dostępny jest dostępny stanik o nazwie "sienna" w kolorze sienny palonej (co mi się kojarzy z narzędziem rysunkowymi używanymi przez mistrzów szkoły florenckiej i zarazem z Toskańskim miastem Sieną do której jadę i mam jakieś takie poczucie, że to jest coś co warto na tę podróż kupić) i firmy do której mam zaufanie:
Tumblr media
A chodziło mi bardziej o taki komplet jak ten tylko w ciepłych odcieniach:
Tumblr media
Bardzo podobają mi się też staniki z linii Poupee z Merylin, ale nie mam doświadczenia z nimi, a z tego co słyszałam nie trzymają dobrze, więc jest z moich wymagań "sexy i wygodnie" jest spełnione tylko sexy.
Tym czasem w Panache czy Dalii spokojnie mogę iść w góry i mam pewność, że nic się nie obsunie...
No i jeszcze taki aspekt jeden: poszłam do nowej brafiterki do której dotąd nie chodziłam, bo polecała mi to miejsce jako takie z szerokim wyborem moja przyjaciółka. I naprawdę wierzę, że Pani brafiterka nie miała złych zamiarów - ot nie miała tego co szukałam, więc próbowała mi sprzedać to, co ma na stanie. Ale też zrobiła to co mnie... hymmm... boli? Co mnie odpala żalem i kompleksami: komentowała moje ciało w sposób w jakich dotąd brafiterki nie komentowały mojego ciała. Czasem słyszałam uciszanie mnie, gdy mówiłam jako rozmiar chcę przymierzyć (tym razem też to miało miejsce) - bo nie chcą wiedzieć, zaraz przyjdą do mnie do przebieralni i mnie pomierzą. Po prostu. I BARDZO często jest niedowierzanie mi, że chcę w obwodzie 65 - na miseczkę zgadzają się, że duża będzie potrzebna, ale moje 65-70 budzi pobłażliwy uśmiech dopóty mnie nie zmierzą i nie przyznają niezręcznie, że faktycznie. I znowu to miało miejsce. Ale tym razem Pani jeszcze mi udowodniła co sprawia, że się pomyliła: pomasowała mi wystające kości dolnych żeber - te tuż nad brzuchem i walnęła "no właśnie!". I tonem eksperckim wyjaśniła, że zmylił ją fakt, że mam szeroką podstawę tj. nie zwężające się ku dołowi żebra, bo gdybym takie miała to bardziej oczywisty byłby intuicyjny dobór dla mnie rozmiaru 70. I zaczęła mi tłumaczyć "Gdyby pani miała figurę klepsydry to klatka piersiowa by się zwierzała ku talii" i zaraz dodaje "Bo kobiety o budowie klepsydry to mają takie zwężenie itp itd Każda z nas by chciała mieć budowę klepsydry, ale cóż, co tu zrobić!" a we mnie się gotowało, bo JA KURWA MAM FIGURĘ KLEPSYDRY BEZSPRZECZNIE. To jedna z bardziej lubianych przeze mnie w sobie cech: jestem proporcjonalna, mam wcięcie w talii, i.... nie chce mi się tłumaczyć czy wyjaśniać. Kto mnie widział nago/w bieliźnie ten wie, jedna z moich pracownic mówiła na mnie "zagubiona kardashianka" nawiązując do mojej figury. Ile to ja razy słyszałam od jakichś obcych osób "wiesz co? ty nie jesteś gruba! Ty masz wcięcie w tali, jesteś szczuplutka! Po prostu masz duży biust i tyłek" no kurwa, noł szit szerlok! A po chuj masz potrzebę mówić mi o tym co wiem, bo w tym ciele żyję, skoro to ty przeżywasz mindfuck bo fakty nie pasowały tobie do swoich założeń na mój temat i w dodatku oceniałeś moje ciało co jest słabe?
Ech. No wkurzyłam się. Pani jeszcze przy kolejnym mierzeniach staników wyjaśniała mi, że mam nisko osadzone piersi w stosunku do swojego wzrostu, więc jeżeli chcę mieć wygodę to muszę nosić miękkie staniki i zaakceptować swój kształt piersi (mówiła, jakbym go nie akceptowała - nie wiem skąd ten pomysł, bo uważam, że mam zajebisty biust), a nie puszap - a ja nie prosiłam o puszap. Nie rozumiałam skąd ta rozmowa - przyszłam do niej w ciemno-szmaragdowym staniku miękkim i chciałam mierzyć jasne staniki miękkie z dobrym podtrzymaniem. Chciałam miękki stanik z beżowymi ramiączkami i kolorowym hafetem. To ona dała mi usztywniony stanik cały "pomarańczowy" w kolorze makowej czerwieni... I to z możliwością zainstalowania do niego puszapu.
No wyszłam zirytowana z tego salonu. Większej szkody mi nie zrobiła, po drodze, w tym deszczu wyhaczyłam w ciuchlandzie sukienkę z wełny 100% (taki oversize sweter do kozaków) oraz golf cieniutki 100% merino. Każde za 7zł... ale to nie jest to czego szukam na urlop.
6 notes · View notes
vertskamander · 1 year
Photo
Tumblr media
Morderstwo w Biały Dzień - [Miniatura] - Morderstwo w Biały Dzień (on Wattpad) https://www.wattpad.com/1292318528-morderstwo-w-bia%C5%82y-dzie%C5%84-miniatura-morderstwo-w?utm_source=web&utm_medium=tumblr&utm_content=share_reading&wp_uname=VertSkamander&wp_originator=tr1ELBBoYatwWU6ICy6esx3eKD%2FHlHKG%2BrSdrZQr70VIpftb%2F8MC8EBRs%2FnJ53TNQQRouZIE%2BgVQRTcXhRGzGG6upJFtcV9Baiwp7ksg5t%2BqC1NCuuJ5w%2BIc6OtbVxz9 Miniatura napisana na potrzeby No Nut November. Dostępna również na AO3, gdzie oryginalnie była opublikowana. * Granatowy coupé przykuł jej uwagę. Było w nim coś innego, mimo że na pierwszy rzut oka wyglądał tak samo jak codziennie. Zaintrygowana podeszła bliżej, by odkryć, że bagażnik samochodu jest otwarty i klapa się nie domknęła. Niby nic takiego, być może właściciel wyciągał coś z niego i nie zauważył tego, że nie domknął samochodu. Stanęła tuż przed bagażnikiem, coś mówiło jej, że powinna tam zajrzeć, choć wiedziała, że to tylko jej chytry głosik ciekawości. Tak naprawdę nie powinna się tym w ogóle przejmować i iść dalej do pracy, do której zaraz się spóźni. Jeszcze raz rozejrzała się czy nikt jej nie obserwuje i uniosła klapę bagażnika, to co ujrzała, sprawiło, że aż odskoczyła o krok i odruchowo chciała zatrzasnąć bagażnik z cichym świstem głębokiego wydechu. W ciasnej przestrzeni została nienaturalnie wciśnięta, z powyginanymi kończynami kobieta, której martwe spojrzenie padało wprost na Hermionę. Zamarła w szoku, gdy odkryła, że właśnie znalazła zaginioną przed trzema dniami Astorię Malfoy. Kto zabił czysto krwistą żonę największego arystokraty i milionera w magicznym świecie?
4 notes · View notes
annpositivitylife · 2 years
Text
Hejka hejka hejka
Opiszę jak minął mi oStAtNi dZień wAkAcJi i rozpoczęcie roookuuu
Wczoraj miałam super spotkanie z dziewczynami i zakupy z rodziną. Wolę sama kupować ubrania, bo z nimi zawsze jest cyrk, no ale przynajmniej śmiesznie było xD.
Tumblr media Tumblr media
To ja, jak zobaczycie kogoś na mieście z torbą w panterę to albo to stara baba albo ja xD wszyscy się ze mnie śmieją z tej torby, ale jebać xD ja tam ją lubię
Wczoraj płukanka do włosów załapała mi za mocno, a trzymałam dosłownie z 5 minut. No i moi rodzice już OLABOGA jakbym co najmniej już zmieniła orientację xd Jest mi tak ładnie, chociaż w sumie wolę jak ten róż jest bardziej pastelowy, ale po jednym myciu zdążyło mi już to w większości zejść
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Zdjęcia z parku
Tak, urwałam lawendę xD nie mogłam się powstrzymać normalnie, uwieeelbiam ten zapach
Moja przyjaciółka robiła bekę ze mnie, że widziała kolor mojej aury i że to granatowy XD bo ja ogólnie teraz śmieję się że jestem czarownicą i chcę nauczyć się stawiać tarota
(ale ja wierzę w Boga i w ogl, to bardziej zabawa i praca z podświadomością dla mnie, rozwój duchowy xD)
Tumblr media Tumblr media
Czarownicowe rzeczy plus moja wiara na jednym obrazku xD
Tumblr media
A ta grafika mnie zawsze śmieszy i motywuje xD
No i dzisiaj rozpoczęcie. Matura matura jeszcze raz matura xd tak to będzie chyba teraz wyglądać, ale chill. Ja z moimi koleżankami to musimy się nie tyle uczyć, bo raczej wszystkie jesteśmy kujonkami, co uspokajać xD. Lubię moją szkołę, mam super paczkę przyjaciółek jak nigdy nie miałam, lubię nauczycieli, w naszej szkole w ogóle jest duża wolność i różnorodność, kocham to że moja szkoła i stylizacje tych ludzi wyglądają jak fashion week, o wiele lepiej niż w Shopping queen w telewizji xD To jest najlepsze liceum w mieście i wszyscy myślą że jesteśmy snobami ale to nieprawda ));
Tumblr media Tumblr media
Moje włosy teraz! Takie mogą zostać, podoba mi się ten pastelowy róż na końcówkach. Świetnie pasuje do moich zielonych oczu
Mam zamiar dzisiaj posprzątać szafę, ogarnąć ubrania na jutro i w ogóle, żeby zrobić takie czyszczenie po wakacjach, a w tle włączę sobie muzyczkę
Ja ogólnie lubię różną muzykę xd to że lubię muzykę klasyczną (Brahms ♥️) albo jakieś stare kawałki nie przeszkadza mi w tym, by słuchać Maty i Okiego xd. Popiszę dzisiaj w dzienniku, poczytam Przedwiośnie (wcxoraj wieczorem panikowałam, ale dam jakoś radę z powtórkami, nie ma tego dużo, a zresztą ja wszystko czytałam, tylko robię to drugi raz xd). Popiszę też niemiecki i może założę kSięgĘ cIenI
5 notes · View notes
matemati · 12 days
Text
Rivacase Central Plecak miejski czarny i granatowy Lux.sklep.pl
0 notes
miskeit · 2 months
Text
Przywiązuję wielką wagę do ubioru. Uważam, że ubranie jest najbardziej zewnętrzną emanacją charakteru, indywidualności, zalet i wad, że mówi mnóstwo o człowieku, o jego stanach psychicznych, o jego usposobieniu, marzeniach i tęsknotach. Mało — sądzę, że ubranie wpływa bezpośrednio i immanentnie, oddziałuje dwustronnie: na zewnątrz i na wewnątrz, formuje nastroje i samopoczucie. Osobiście lubię wąskość, smukłość i cienkość w formach odzieży. Cenię finezję kołnierzyków i przepadam za solidnym obuwiem. Rozmiłowany jestem we współczesności plastycznej i wielbię to wszystko w krawatach, koszulach, pulowerach i skarpetkach, co rzutuje na nie twórczość Picassa, Chagalla, Rouaulta, Legera. Stąd moja miłość ku barwom wesołym, lecz nie jaskrawym, kolorom nasyconym i wiele mówiącym, lecz niebanalnym i tanim, zestawieniom śmiałym, lecz nie krzyczącym. moimi ulubionymi kolorami są: żółty, szary, granatowy.
— Leopold Tyrmand
0 notes