Tumgik
#klopsiki
polish-food · 2 years
Text
Tumblr media
Klopsiki - Polish meatballs | co.za.szama
104 notes · View notes
Text
Tumblr media
KLOPSIKI W SOSIE
SKŁADNIKI
400 g mięsa wołowego mielonego
1 posiekana cebula
2 łyżki posiekanej świeżej mięty
skórka starta z 1 cytryny
1 łyżka suszonego oregano
1 łyżka mąki + do obtoczenia
2-3 łyżki oliwy z oliwek
1 jogurt grecki
1 czerwona cebula pokrojona w cienkie plastry
1 łyżka posiekanej natki
sól, pieprz
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA
Do mięsa mielonego dodaj cebulę, miętę, skórkę z cytryny, oregano łyżkę mąki i sól. Dokładnie wymieszaj. Ulep niewielkie kulki i obtocz je w mące. Na dużej patelni rozgrzej oliwę. Włóż klopsiki i zrumień je na średnim ogniu, od czasu do czasu przewracając na drugą stronę. Zmniejsz ogień i smaż mięso pod przykryciem przez mniej więcej 10 minut, a następnie przełóż do innego naczynia. Na patelnię wlej jogurt i podgrzej na wolnym ogniu, systematycznie mieszając. Przypraw sos solą i pieprzem, włóż do niego klopsiki. Doprowadź sos do wrzenia i gotuj przez 5 minut, potrząsając od czasu do czasu patelnią. Gotowe danie posyp natką i miętą. Podaj z pokrojoną w plasterki czerwoną cebulę.
Smacznego!
0 notes
river-is-dying · 4 months
Text
Dzień 23
Tumblr media
Zjedzone 437kcal
Spalone 411kcal
Woda 2.33l
Dzisiaj skończyłam fasta o 15 po pracy i zjadłam obiad na który poszedł cały mój limit ale do teraz jestem najedzona. Warto było, wpadło trochę białka bo nie można żyć na samych waflach ryżowych (kocham wafle ryżowe)
Tumblr media
Ryż, warzywa i klopsiki z ciecierzycy bardzo smaczne (fotografa ze mnie nie będzie)
Jutro po pracy albo nawet i przed pracą jak dam radę wejdę na wagę bo w pracy i tak nie jem nigdy śniadania tylko pije czarną kawę.
Po zjedzeniu obiadu zaczęłam fasta do jutra i wyjdzie mi znowu 20+h
Dzisiaj 200 brzuszków a jutro 300, niestety nie udało mi się wyjść z psem na spacer bo padał deszcz ale może jutro będzie ładniejsza pogoda.
Tumblr media
25 notes · View notes
kasja93 · 3 months
Text
Cześć!
Tumblr media
Zjedzone:
- szejk huel (1 miarka), sałatka z roślinnymi klopsikami z kimchi, pomidorem oraz ogórkiem, kawa bez mleka razem 370 kalorii
Spalone aktywnie: 228 kalorii
Tumblr media Tumblr media
Nad ranem zajechałam na parking i padłam na twarz. Byłam ponad 24h na nogach i bez kitu zmęczenie dało mi się we znaki. Noc do lekkich nie należała, robiłam wszystko by nie zasnąć czyli głównie śpiewałam 😅 wpadła też godzinna drzemka a podczas tankowania 977 litrów chodziłam wokół klamota by pobudzić krążenie
Tumblr media
Wstałam o 15, zrobiłam sobie kawę (orzechowa z biedronki) oraz przygotowałam sobie huel (truskawka ze śmietaną 1 miarka) i mountain des zero od soda stream. Kupiłam używane urządzenie na olx i będzie u mnie w ciężarówce miało dożywocie xD
Droga była całkiem spokojna. Pogadałam trochę z tatą zaś kolega z branży umilił mi ostatnie 100 km, które zostały mi do rozładunku.
Tumblr media
Podczas przerwy na obiad zrobiłam sobie sałatkę. Klopsiki kupiłam w biedronce i powiem szczerze smakowo strzał w 10tkę. Po obiedzie zrobiłam sobie w razie W drugiego szejka (tym razem huel o smaku słonego karmelu), ale narazie zapchałam się sałatką i raczej kolejnych 200 kalorii raczej nie dołożę - zostaną na rano. Jakby się to zmieniło zrobię update jednak postaram się go nie wciągnąć.
Dostałam rozpiskę do piątku. Dziś na rozładunku zgłaszam się na załadunek, w środę zrzucam w Niemczech, w czwartek ładuje w tym samym miejscu a w piątek na południe zrzucam pod Paryżem. Będzie wesoło bo aktualnie na północy Francji spadło 2 cm śniegu i ogłosili stan klęski żywiołowej - serio! Nie robię sobie żartów XD
Aczkolwiek mam to gdzieś. Co ma być to będzie :)
Waśnie jestem na rozładunku, towar mają na załadunek gotowy zatem zrobię sobie kółko wokół zakładu, zgłoszę się ponownie na bramie i jakoś to będzie. Kolejna noc nie przespana - choćbym i chciała po załadunku pójść spać to sorry - brak miejsc parkingowych. Może koło 5 rano się coś zwolni i nie będę musiała jechać na strefę przemysłową by stać na ulicy pod magazynem 🫠
12 notes · View notes
ana-safeme · 4 months
Text
11.01.2024
zjedzone: 902
spalone: 440
bilans: 462
Limit na dziś to 1000 kcal. Na śniadanie płatki miodowe z mlekiem (płatki - 115kcal mleko - 120kcal), później byłam w kinie ze szkołą i zjadłam mały słony popcorn (187kcal) i wypiłam 2 cole zero (10kcal).na obiad były klopsiki z ikei z puree ziemniaczanym (530kcal). Zrobilam 11,8k kroków (-371kcal), później 50 pajacyków (-50kcal) i 10 brzuszków (-15kcal).
Nadal wysokie limity, ale chyba już zacznę schodzić w dół. Niestety ale straciłam kontakt z moją opiekunką, bo wiadomości do mniej nie dochodzą, więc na razie poczekam aż odpisze. Przechodząc już do samego dnia to nie był najgorszy, tylko ten obiad miał najwięcej kalorii.
7 notes · View notes
martwypiesek · 4 months
Text
03.01.2024
zjedzone: 407kcal
spalone: 300kcal
Od razu jak się obudziłam poszłam się zważyć i waga pokazała równe 55kg czyli wkoncu zeszła woda. Wpłynęło to bardzo na mój humor od samego rana i dało mi bardzo dużą motywację.
Dziś był też pierwszy dzień w szkole po długim czasie i bardzo się bałam tego powrotu. W autobusie miałam myśli czy by nie wrócić jednak do domu (bardzo się stresowałam). Koniec końców nie było źle oprócz tego że było mi w chuj słabo XD
Rano zjadłam kaszkę kakaową (moją fav) i wypiłam kawę, później o 18 obiadokolacje czyli warzywa na patelnię i 4 roślinne klopsiki (co do tego posiłku mam schize że ma to jednak więcej kalorii, no ale wszystko dobrze zawyżyłam) no i herbatka z pokrzywy.
Chudego wieczoru motylki 🩷💕
Tumblr media Tumblr media
10 notes · View notes
lekkotakworld · 1 year
Text
Myśli z teraz
Mam dużą rozkminę, czy wracać do liczenia kalorii. Dobrze mi bez tego. Bez tego obsesyjnego ważenia jedzenia w kuchni, jeszcze w ukryciu, żeby współlokatorka nie widziała, że ważę i żeby nie zadawała więcej pytań. Tego strachu przed zjedzeniem za dużo. Wiecie, że jak odpuściłam to nie miałam większego napadu od jakiś dwóch tygodni? Czuję się tak wolna.. Niby kontrola, fajnie bo wiesz, że "masz" kontrolę. Gówno prawda. W momencie kiedy myślałam, że ją mam, to jedzenie kontrolowało mnie. Teraz to widzę, w jakim dołku ED byłam. I widzę jak jest teraz. Widzę małe sukcesy. Dziś rano, miałam całą bułkę i puszkę szprotek w sosie pomidorowym, z bratem mieliśmy dokładnie to samo. Zjadłam te szprotki i pół bułki, resztę schowałam. Bo dlaczego miałabym pchać w siebie, skoro już się najadłam? I uważam, że to są te moje małe sukcesy, powolne przechodzenie w normalne jedzenie intuicyjne. Jem jak jestem głodna. Np. wczoraj, koło 15:30 zjadłam płatki z mlekiem zamiast obiadu, jeszcze zanim poleciałam na pociąg. Nie byłam jakoś głodna, ale nie chciałam później się przegłodzić, a że to mnie trzymało, to w sumie do rana już nic nie jadłam. Bo nie musiałam, nie byłam głodna! W ogóle powrót normalnego uczucia głodu, to jest tak piękne. Pisze to wszystko, bo jakoś chce to z siebie wyrzucić. Pewnie powiecie, że skoro tak jest dobrze, to żebym nie wracała do liczenia. Wiecie co, ja to przemyśle i możliwe, że właśnie tak będzie. Ja nawet staram się nie liczyć tego w głowie. Mam ochotę na czekoladę, to zjem czekoladę. Mam ochotę na jogurt, to zjem jogurt. Mam ochotę na chleb i klopsiki w sosie pomidorowym, to to zjem. Kurcze, życie jest zbyt krótkie, żeby się ograniczać. Mam łzy w oczach kiedy to piszę.. Czy wy też widzicie tą zmianę we mnie? Ja miesiąc temu a teraz? Wzruszające i piękne.. Wiecie co? Ja chyba jestem z siebie dumna..
36 notes · View notes
indira2004 · 11 months
Text
10.06.2023 sobota
Poszliśmy do Ikei i udało mi się nie kupić nic bez sensu.
Klopsiki 🥰
15 notes · View notes
Text
wieid
zjedzone:
4 klopsiki wege w ikea - 191kcal
puree - 104kcal
iskub lemoniada - 45kcal
całość - 340kcal
spalone:
ćwiczenia na brzuch - 250kcal
chodzenie - 303kcal (dane z zegarka)
goal - 300kcal❌
pozdrerki:3
6 notes · View notes
goaltobone · 7 months
Text
18 września
zjedzone: 1217
spalone: 639
Myślałam, ze zjadłam dzis mniej, ale klopsiki z ikei mnie zmiotły z planszy 💀💀 musiałam je zjesc bo tata mi kazał, cos się zaczyna martwic. Już w sumie nue wiem co moi rodzice sobie mysla, bo raz mi gadają ze jestem gruba a potem żebym więcej jadła. mama mi dzisiaj nagadała takich rzeczy ze się popłakałam. gdy zeszłam na dół po ćwiczeniach moja mama uznała ze powinnam mniej cwiczyc. uznała ze za dużo jem i moje cwiczenia nic nie pomogą. zaczelam krzyczeć żeby przestała o tym mowic a ona dalej w to brnęła „to dla twojego zdrowia”, „mogłaś dzisiaj nie jesc tej drożdżówki w szkole” jakbym wcale nue wyrzuciła wiekszosci, bo w trakcie jedzenia złapały mnie ogromne wyrzuty sumienia. po prostu to co ona mi dzis powiedziała sprawiło ze czuje się tak zle. na koniec jeszcze powiedziała „ciesz się ze jestes nastolatka, jak będziesz starsza zapomnisz o tych swoich wszystkich problemach”. chce mi się plakac. udowodnię jej ze moje problemy są prawdziwe. udowodnię jej ze potrafie. sprawie, ze będzie mnie błagała, żebym zjadła. UDA MI SIE
3 notes · View notes
barcelona2023 · 11 months
Text
Nasza kolacja w hotelu, dziś jak zwykle bar sałatkowy, stoisko na którym serwowana jest grilowana pierś z kurczaka oraz warzywa wszystko bez soli, dania na ciepło: wolowina, wieprzowina, klopsiki, żeberka, parówki, ryba. Warzywa na parze: brokuł, sałatka z cykorii, sałatka z tuńczykiem, sałatka warzywna, sałatka z ananasem itd Owoce, ciasta, ciasteczka, deserki i lody.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
6 notes · View notes
niechciaana · 2 years
Text
Pamiętasz?
"dupa" to było największe przekleństwo
Pokrzywy to był największy wróg
"Zakochana para Jacek i Barbara"
Mając 10 zł był*ś najbogatsz*
Lody w proszku
Starte kolana
Podłoga to lawa
"Zaraza"
Chodzenie po krawężnikach
Nie przejmowanie się jak wyglądamy
Pisanie liścików na lekcji
Przymierzanie obcasów mamy
"Dam ci dwa pieski za karteczkę z Winx"
Wchodzenie na drzewa
Bazy pod kocami
"Berek!"
Klopsiki z ziemi a zupa z trawy
17 notes · View notes
faro2023 · 1 year
Text
Tumblr media
Czas na lunch - klopsiki z ryżem i sałatką
Tumblr media
4 notes · View notes
nocylipcowa · 2 years
Text
opierdoliłabym klopsiki z ikei
3 notes · View notes
truskafka0 · 2 days
Text
w niedzielę jadę z rodzicami co sklepu oglądać drzwi i inne rzeczy więc mam plan już na cały dzień, na śniadanie jednak zjem aby mus pistacjowy i jakiegoś owoca, potem jak będziemy wracać to tą latte chcę sobie kupić w mc😭 i na obiad jakieś klopsiki wegańskie i sałatka. Zaraz sobie jeszcze kalorykę dokładniej zliczę i supcio
1 note · View note
skrzynka · 9 days
Note
re te klopsiki z lidla: one są z dobrej kalorii i leżą gdzieś koło tofu i wege parówek i takich tam o7
:o przejdę się aż jutro zobaczyć dzięki za info
0 notes