Tumgik
#dobrostan
mentalbenefits · 5 months
Text
Jak nauczyć się pozytywnego myślenia? Korzyści z optymizmu.
Jak nauczyć się pozytywnego myślenia i jakie korzyści niesie za sobą optymizm? 🤔✨ W naszym artykule znajdziesz praktyczne wskazówki i inspiracje do kształtowania pozytywnego podejścia do życia!
Opanowanie sztuki pozytywnego myślenia nie tylko pomaga w radzeniu sobie z życiowymi wyzwaniami, ale stanowi także klucz do osiągnięcia wewnętrznej równowagi.
Poznaj metody, które nauczą Cię pozytywnego myślenia i umożliwią korzystne zmiany w Twoim życiu. 🌟 🚀
Zacznij myśleć pozytywnie i zobacz, jak wpłynie to na Twoją motywację, zdrowie psychiczne i ogólną jakość życia. 💪😊 Gotowy na zmiany?
0 notes
dobrostanpsychiczny · 5 months
Text
Korzyści z aktywności fizycznej
Tumblr media
Ruch to klucz do zdrowego i zrównoważonego życia!🌟 Poznaj korzyści z aktywności fizycznej, nie tylko te dotyczące zdrowia fizycznego, ale również psychicznego. Regularna aktywność jest przecież nie tylko dla ciała, ale także dla umysłu. 💪🧠
Odkryj, jak wprowadzenie kilku niewielkich zmian może odmienić Twoje życie! 🏃‍♀️🏋️‍♂️
Zapraszamy do lektury!📖
0 notes
eduzmieniacz · 9 months
Text
Jak zadbać o dobrostan własny nauczycielki i nauczyciela
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
dopetaleobject · 1 year
Text
Jak odpocząć psychicznie?
Zmęczenie psychiczne jest w zasadzie granicą, którą Twój mózg osiągnął z powodu różnych czynników. Ten stan można również nazwać wyczerpaniem psychicznym lub zespołem wypalenia. Mózg nie potrafi już rozumować, rozwiązywać problemów i wizualizować dobrych rzeczy, ponieważ tak naprawdę potrzebuje odpoczynku. Jak odpocząć psychicznie? Oto odpowiedź. Zmęczenie psychiczne – czym jest? Uczucie…
Tumblr media
View On WordPress
1 note · View note
Photo
Tumblr media
💚Wypalenie we własnym biznesie? To możliwe? [AFILIACJA] Dla wielu osób może to być zaskoczeniem, bo własny biznes często kojarzy się z decyzją, którą podejmuje się… po wypaleniu w pracy etatowej. Własny biznes wydaje się wtedy ziemią obiecaną. 💥Jednak faktycznie wypalenie zawodowe we własnym biznesie jest możliwe! 😣 Sprawdź, jak mu zapobiec i cieszyć się własnym biznesem podczas mojej prelekcji w ramach Konferencji Slow Business Online 2023, organizowanej przez niezastąpioną @grazynapawtellorente! 💚 To już 6. edycja tej Konferencji, a moja druga w roli prelegentki 😊 ✅Dzięki mojej prezentacji przypomnisz sobie, z jakimi motywacjami zakładałaś własny biznes i sprawdzisz, jak to się ma do aktualnej rzeczywistości. ✅Poznasz 5 najczęstszych pułapek, w jakie wpadają (nie tylko) początkujące przedsiębiorczynie i sposoby na wyjście z nich, by biznes dawał radość, satysfakcję i dobre pieniądze. ✅Poznasz sposoby na to, jak się nie wypalić, prowadząc własny biznes. Poza mną wystąpi 36 innych prelegentek! To skarbnica wiedzy 😍 Odbierz już teraz swój bezpłatny bilet w linku w moim bio @niezarobionajestem 💚 To link afiliacyjny - w ten sposób zarabiam na swoje wynagrodzenie. Daj znać w komentarzu, gdy tylko się zapiszesz! 💚💚💚 ________________ #konferencja #konferencjaonline #slowbusinessonline #sbo2023 #strategiamarketingowa #wirtualnaasystentka #biznesonline #budowaniemarki #wypalenie #wypaleniezawodowe #mindset #marketing #sprzedaż #sprzedażonline #zarabianie #slowbusiness #dobrostan #poczuciewłasnejwartości #treningmentalny #własnybiznes #girlbosspl #zaplanujswojsukces #przedsiebiorczakobieta #freelancerka #pracujęzdomu #asertywność #inspiracja #trenermentalny #MentalPower #emiliawojciechowska https://www.instagram.com/p/CpfE3Nhofuu/?igshid=NGJjMDIxMWI=
1 note · View note
piotr-blue · 1 year
Link
0 notes
harmony-and-peace · 7 months
Text
„Statki nie toną przez wodę wokół nich. Toną przez wodę, która dostała się do ich wnętrza”. Wniosek: Podobnie jak statki, ludzie stają w obliczu wyzwań życiowych, które mogą wydawać się przytłaczające. Jednak to nie okoliczności zewnętrzne powodują, że ponosimy porażkę, ale nasze negatywne myśli i emocje, którym pozwalamy przejąć nad nami kontrolę i wpłynąć na nasz osąd danej sytuacji. Dlatego ważne jest, żeby zachować pozytywne nastawienie i przyjąć zdrowe mechanizmy radzenia sobie, by zapobiec zatopieniu nas przez te „wody”. Biorąc odpowiedzialność za własny dobrostan psychiczny i emocjonalny, możemy utrzymać się na powierzchni i przetrwać czekające na nas burze życia.
66 notes · View notes
zdrowiepsow · 9 months
Text
Zdrowie Psów: Troska o Dobrostan i Długowieczność
Tumblr media
Dbałość o zdrowie psa to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim wyraz miłości i troski o naszego wiernego towarzysza. Zdrowy pies to szczęśliwy pies, gotów do wspólnych przygód i radości z życia. W tym artykule przyjrzymy się kluczowym aspektom dbania o zdrowie psa, takim jak odpowiednia dieta, regularna aktywność fizyczna oraz opieka weterynaryjna.
Zbilansowana Dieta: Klucz do Witalności
Zdrowa dieta to fundament zdrowia psa. Odpowiednie żywienie dostarcza mu niezbędnych składników odżywczych, wspiera odporność i daje energię do codziennych aktywności. Ważne jest, aby wybierać karmy wysokiej jakości, bogate w białko, zdrowe tłuszcze oraz witaminy i minerały. Unikajmy nadmiernego podawania przysmaków i pamiętajmy, że regularne posiłki to klucz do utrzymania prawidłowej masy ciała psa.
Aktywność Fizyczna: Radość i Zdrowie
Regularna aktywność fizyczna jest nie tylko sposobem na utrzymanie odpowiedniej wagi psa, ale także na poprawę kondycji i zachowanie zdrowego układu sercowo-naczyniowego. Codzienne spacery, zabawy i treningi to nie tylko świetna forma spędzania czasu razem, ale także sposób na zaspokojenie naturalnych instynktów ruchowych psa.
Opieka Weterynaryjna: Profesjonalna Troska o Zdrowie
Wizyty u weterynarza są nieodzownym elementem dbania o zdrowie psa. Regularne badania kontrolne pozwalają na wczesne wykrycie ewentualnych problemów zdrowotnych i szybką reakcję. Zapewnienie psu szczepień oraz regularnych profilaktycznych badań, takich jak badania krwi czy badania moczu, to klucz do zapewnienia mu długiego i zdrowego życia.
Zakończenie
Dbanie o zdrowie psa to nie tylko obowiązek, ale także wyraz miłości i troski o naszego wiernego przyjaciela. Poprzez zbilansowaną dietę, regularną aktywność fizyczną i profesjonalną opiekę weterynaryjną, możemy zapewnić mu witalność, radość z życia oraz długie lata wspólnych przygód. Pamiętajmy, że zdrowy pies to szczęśliwy pies, gotowy do dzielenia z nami radości i miłości na każdym kroku.
2 notes · View notes
annpositivitylife · 1 year
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Różne sylwestrowe przekąski, niekoniecznie aesthetic ale mega dobre
Zawsze boję się końca roku i podsumowań. Stresuje mnie to. Przytłacza mnie ta aura tego, żeby chwalić się sukcesami, mówić o jakichś lekcjach. Do mnie w ogóle nie trafia to, że tak naprawdę nic się nie zmienia, jest normalny następny dzień, a mówi się o postanowieniach itp. Nie rozumiem trochę istoty Sylwestra i tego świętowanie ale okej. Chociaż paradoksalnie ja sama często wykonuję podsumowania, stawiam sobie nowe cele, przemyślam ostatnie miesiące. Po prostu nie ptrzebuję nowego roku jako bodźca do zmian (ale szanuję, że ktoś może mieć taką potrzebę).
Piszę to nie dlatego, by nie wiem, chwalić się czy coś- zresztą nie ma co zazdrościć xD. Po prostu chcę opisać swoje jakieś tam wewnętrzne zmagania, dać sobie czas na refleksję i zmotywowanie się.
Takie słowa klucze mojego roku 2022 to: nauka, przyjaźń, rozwój, czytanie, Bóg, magia, relacje, wycieczki, rodzina, przemyślenia, dojrzałość, praca, pasja.
To był chyba dla mnie najlepszy rok w życiu względem przyjaźni. Bardzo to mnie wzrusza, bo nigdy, w podstawowce czy coś nie miałam przyjaciół. Były imprezki, rozmowy od serca, łzy, zrozumienie. Dotychczas nie wierzyłam w przyjaźń- teraz to się zmieniło. Doceniam moje dziewczyny i jestem im wdzięczna za wsparcie, ktore mi okazały- znosząc moje gadanie, dziwne pomysly, jazdy i akcje 🤣
Względem rozwoju- czytałam więcej niż wcześniej. Zawsze byłam molem książkowym, trochę zepsulo się to w liceum, ale wróciłam do tego, co wiązało się też z moim lepszym samopoczuciem.
Zaczęłam się ruszać, ćwiczyć, choć nie cierpiałam tego niegdyś. Nie kumałam, jak można lubić treningi. To nie jest tak, że ćwiczę godzinami- ale serio, zaczęłam spacerować, robić jakieś krótkie ćwiczenia po lekturze książek pdkreślających wpływ ruchu na mozg i dobrostan ogólne. Staram się docenić choćby te parę minut- to zmiana trochę w moim myśleniu. Ćwiczenia pomogły mi przetrwać po rozstaniu, mogłam się wyżyć.
Mogę powiedzieć że to był mój taki pierwszy "świadomy" rok. Zdecydowałam się na zmiany w kwestii żywienia, pielęgnacji, nawyków. Jestem z tego dumna, bo niektóre rzeczy udało mi się wcielić w życie.
Starałam się w głowie wytypować pewne najważniejsze "lekcje", jakieś tam rzeczy i coś mam:
Rodzina jest najważniejsza. Po prostu. Są pewne zachowania toxic u mnie, nie mówię też że ja jestem idealna. Ale prawda jest taka, że są dla mnie największym wsparciem, jak coś się dzieje. Cieszę się że ich mam, lubię z nimi spędzać czas i doceniać ich obecność. Tak samo dla mnie to ważna wartość, moim marzeniem jest własna, szczęśliwa rodzina.
W rok może zmienić się strasznie DUŻO. Serio. Z jednej strony starzeję się, a z drugiej- uwielbiam to uczucie, że układa mi się w głowie, że wiem co robić, jak wyciągam wnioski z pewnych wydarzeń jak dojrzewam. Uwielbiam ten wewnętrzny wzrost. Ta możliwość zmian w roku daje też duże nadzieje.
Nie stawiaj faceta na pierwszym miejscu. Po prostu 🤣. Już dużo tu pisałam o swoim rozstaniu, ale nie zaszkodzi jeszcze czegoś dodać. Zrywając, wiedziałam że postępuję właściwie, bo to nie był ten człowiek, ale były łzy tygodniami z żalu bo gO rAnIę. Kurde. Zupełnie zmieniła mi się percepcja teraz. Uwolniłam się z toxic relacji, jestem mądrzejsza. Uczę się tego, że szczęscie zaczyna się we mnie.
Nie ma przeszłości ani przyszłości. Istnieje tylko DZISIAJ. To jest moje głębokie przemyślenie ostatnio xD, którego nie potrafię do końca wytłumaczyć, ale w końcu sformułowałam coś, co tkwiło mi w głowie.
Życie jest krótkie, ale jest darem. Trzeba je doceniać. Mimo trudnych momentów, łez, mental breakdownów, za dużej ilości pracy- jest pięknie. To wszystko jest tego warte. Każda chwila może być cudowna. Wiem że to brzmi jak tania amerykańska coachingowa książka xD, ale tak czuję.
Zazwyczaj nie jest tak źle, jak się wcześniej sądzi. Nie zamartwiaj się więc.
Można być szczęśliwym samemu. Mimo że moim marzenien jest rodzina, to czuję, że jestem na etapie jakby pośrednim, rozwoju itp., ale to nie sprawia, że nie mogę być teraz "całością".
Co chciałabym kontynuować w roku 2023?
Jeszcze bardziej cieszyć się z życia.
Dbać o ruch, sen, cerę.
Zdrowie psychiczne.
Bóg, duchowość. Chcę pójść do przodu z tarotem, aurą itp. Brzmię jak totalny bezbożnik pewnie xD
Medytowanie.
Czuję, że ten rok będzie super. Mam 18 lat, jestem dorosła, piszę maturę, zaczynam studia. Poznawanie nowych ludzi, nowe sytuacje, prawo jazdy, najdłuższe wakacje życia, ktôre planuję poświęcić na rozwój duchowy i czytanie książek takich jak Harry Potter i Władca Pierścieni 🤣. Tylko uważać na alko, bo jestem osobą podatną xD. Wbrew pozorom, choć zachowuję się jak idiota i sprawiam zagrożenie XD, to w pewnym stopniu odzyskuję jasność umysłu względem swoich uczuć i stanów. No i jestem pewniejsza siebie.
Stawiać granice. Nie popadać w obsesje, ani overthinking. Nie stresować się maturą. Paradoksalnie, im bliżej, tym lepiej to znoszę xD. Wystresowałam się za wsze czasy w poprzednich latach- serio. Na zdalnym codziennie miałam stres przed maturą. A teraz, gdy już serio są próbne i powtórki, usystematyzowanie wiedzy- jest lepiej.
8 notes · View notes
myslodsiewniav · 2 years
Text
Wstałam pełna... niepokoju “czy ja dobrze robię?” w sercu.
Wczoraj nocowała u nas siostra mojego O., a przed chwilą pojechała - za granicę, do pracy na miesiąc. W bądź co bądź swoim wyuczonym, świeżo obronionym, trudno-praco-dajnym zawodzie. Po prostu jest na tyle dobra w tym co robi, że szef-szycha zza granicy się o nią upomniał. Super! Brawo! Mega się cieszę!
I tak ogólnie... TĘSKNIĘ za nią i jej chłopakiem. Ich towarzystwem, ich vibem. 
Tak się przyzwyczaiłam przez ten rok, że oni byli gdzieś blisko robiąc różne czasem fajne, czasem głupio-studenckie rzeczy... a tu nagle: wyprowadzili się do innego miasta (tam, gdzie marzyli by się wyprowadzić) i nagle zrobiło się ich mniej w naszym życiu. Chociaż doceniam, że mam teraz więcej przestrzeni na bycie z moim chłopakiem, to jednak te dwa huncwoty zostawiły po sobie pustkę i tęsknotę. Fajne ludzie z nich są... 
Wczoraj graliśmy w gry planszowe - z moją siostrą od jakiegoś czasu trudno tak po prostu pograć w planszówki (z tego co rozumiem: od lipca już nie jest na hormonach i jakoś zaczyna mówić ludzkim językiem, a z drugiej strony wciąż mam wobec niej rezerwę, bo to w końcu moja siostra). Kuzynki się udzieciowiały - też mają po prostu inny etap życia...
I ja też (przyznaję sprawiedliwie) jestem na innym etapie życia niż siostra O. - przez co są momenty, gdy w rozmowie trudno się nam spotkać...
Jak to z ludźmi.
Wczoraj mi przykładowo opowiadała o swoim koledze, którego podziwia, a który stracił nagle tatę - przez covid. Po prostu, nagle, tata z dnia na dzień umarł, facet 45+, zdrowy do spotkania z covidem. Smutne. Mama chłopaka pracuje na innym kontynencie - nie mogła przylecieć do swoich dzieci, ani na pogrzeb byłego męża od 2020, gdyż jej Państwo wybory dopiero teraz w 2022 otwiera granice. Słowem chłopak mając 21 lat został sam z pogrzebem, rachunkami, młodszym rodzeństwem, domem, firmą, kwestiami spadkowymi, swoimi studiami... Słuchałam tego odnajdując ogrom zrozumienia - moja historia życia była bardzo podobna. Siostra mojego O. mówiła jak chłopaka podziwia - że się nie załamał, że jest taki ogarnięty, że nie pogrążył się w smutku - tylko wszystko pięknie ogarnął, dobrze komunikuje swoje uczucia, emocje itp. Opowiadała trochę jakby szykując się na obronę zachowania kolegi, że na dwa miesiące po pogrzebie ojca chłopak pojechał z nimi na jakiś festiwal muzyczny i był w stanie się bawić, śpiewać, skakać - obronnie perorowała, że ona by chyba nie była w stanie, że być może będąc w żałobie TRZEBA zachowywać się inaczej, ale jej przyjaciel ma takie podejście, że jest świadomy swojego smutku i tego, że boli go po stracie bliskiej osoby, ale on chce żyć. Początkowo nie rozumiałam o co jej chodzi - dlaczego brzmi tak, jakby się spodziewała, że mnie zbulwersuje w moim odczuciu najlepsza możliwa reakcja młodego człowieka na tragedię rodzinną: wyskakanie, wykrzyczenie, wytańczenie tych wszystkich trudnych emocji? Chłopak moim zdaniem odpowiedzialnie zadbał o swój dobrostan i zrobił jednocześnie to co mógł, aby poprosić o wparcie (bo prosi o nie dosłownie) i zadbać o więź z rówieśnikami (dla mnie to była wtedy przepaść - robił co inni, ale byłam w takim morzu rozpaczy, że emocjonalnie nie potrafiła z nimi znaleźć rozumienia). Próbowałam jej to przedstawić... ale ona jeszcze bardziej się najeżyła, że typ JEST ŚWIADOMY, że MÓGŁ się bawić na festiwalu. Trochę mnie przeraził poziom braku zrumienia między nami w tym temacie... W końcu zaakceptowała, że ja nie poddaje zachowania typa pod wątpliwość, nie tylko uważam jego reakcję za właściwą, dojrzałą i zasługującą na pochwałę, co uważam narzucenia oczekiwań tego jak żałoba powinna wyglądać za po prostu krzywdzące - każdy jest inny. Okazało się, że moje stanowisko wywołało w siostrze O. mindfuck, nie potrafiła ogarnąć, że ja nie uważam, że “domyślnym” sposobem na żałobę jest umartwianie się i pogrążanie w rozpaczy. Powtórzyłam jej kilka razy, że przeżyłam bardzo podobną stratę do tej jej przyjaciela, w tym samym wieku i WIEM jak jest i dlatego bynajmniej nie mam zamiaru być głupio surowa w ocenie - przeciwnie. Rozumiem. Byłam tam. Radziłam sobie najlepiej jak potrafiłam. Przede wszystkim jest ból i zawalenie bezpiecznego świata - każdy radzi sobie jak tylko potrafi...
... i tu chyba słowa zawiodły mnie: bo po jej stronie nie widziałam zrozumienia dla tego co mówię, przekazuję. Widziałam jakąś taką nieufność i zrozumienie, szok... i sobie przypomniałam, jak mi wtedy było trudno znaleźć zrozumienie, takie emocjonalne dla TAKIEJ skali wstrząsających emocji poprzedzonych tak trudnymi do wyobrażenia sobie przez innych 20-21-latków wydarzeń, jak nagła śmierć rodzica.
Ech... jesteśmy na innych etapach życia... po prostu...
A gdy na zakończenie tej wymiany zdań powiedziałam po prostu życzliwie, że jej przyjacielowi życzę terapii - wywołałam kolejną falę oburzenia i sprzeciwu. Że “tylko jeżeli będzie tego chciał” - no pewnie, że tak... i że “on sobie radzi świetnie!” - no pewnie, rozumiem, też sobie radziłam i radzę do tej pory świetnie. Wyjaśniłam jeszcze raz, spokojnie - nie mam na myśli tego, że jest jakimś emocjonalnym rozchwiejem, ż dotarł do jakiegoś dna pokładów społeczeństwa, albo, że jest o krok przed załamaniem nerwowym itp - tylko po prostu, że WIEM i ROZUMIEM co typ może przechodzić, bo sama przez to przeszłam. Bez względu na to, jaki zestaw cech i ogólnego ogaru chłopak obecnie reprezentuje, i jakby tego obecnie zdrowo nie komunikował - takie wydarzenie jakim jest śmierć rodzica u progu dorosłości po prostu zostawia z masą ran i trudności, których osoba w jego wieku i jego przyjaciele nie muszą wiedzieć, ani rozumieć, ani potrafić nazywać... A psycholog dałby/dałaby mu po prostu narzędzia do zrobienia porządku w burzy emocji - którą jestem pewna, że chłopak czuje, a co siostra O. potwierdza, że jest dla ich całej grupy oczywiste, że on “potrafi świetnie stłumić żal i smutek”, no i tu już jest pole do ogarnięcia: tłumione emocje wrócą za jakiś czas i jebną... Mocniej lub lżej, rzucając mu kłody pod nogi na innych polach życia i rozdrapując rany, utrwalając szkodliwe przekonania, ale ja to wiem, bo mam poparte to latami doświadczenia i obserwacji... Życzę chłopakowi po prostu fachowego wsparcia. I moje słowa zostawiły nas w jakimś takim pacie - jakby siostra O. chciała się ze mną sprzeczać, ale albo przełknęła te słowa, zdecydowała je pozostawić dla siebie, ale jednocześnie atmosfera się rozprężyła, rozluźniła, jakbyśmy w końcu doatrły do tego, że moja wypowiedź nie była krytyką tylko formą okazania troski wobec osoby, o którą troszczy się ona...
Z innej strony - jak sobie przypominam jak bardzo byłam wtedy nierozumiana przez rówieśników... a w zasadzie: jak trudno sobie to co czułam wtedy było pojąć osobą w wieku 20-22 lat... I idąc dalej: jak trudno się ustosunkować osobie w wieku 20-22 lat do skali przeżyć, emocji, odcieni doświadczeń i wrażliwości osoby 30+? I jeszcze inne wspomnienie: JAK MNIE WTEDY WKUUUUURWIAŁO to niesamowite zrozumienie, wsparcie i mądrość mojej o 10 lat starszej kuzynki, która się zdawała mieć oczywiste rozwiązania na problemy, które dla  mnie były WIELKIE i osiągane trudem, ale też z satysfakcją. Albo jej zwracanie mi uwagi na rzeczy takie jak “odpowiednie zadbanie o emocje”, które z mojego ówczesnego punktu widzenia wydawały się łatwe i błahe, bo miałam wrażenie bycia niezniszczalną... No to teraz patrzę na to z innego punktu w życiu i liczę, że kiedyś, może, siostra O. doświadczy tego i zrozumie, że nie miałam na myśli nic złego, ani nie narzucam rozwiązań, ani  nie jestem wszechwiedząca... po prostu życzę dobrze jej i jej przyjacielowi.
Jestem na innym etapie życia. Ot co.
Druga sprawa to jej plany na zarabianie na życie przez resztę roku po tym miesięcy pracy w zawodzie. Skorzystała z dokładnie tej samej opcji szkoleniowej z której mam zamiar skorzystać ja, a którą nam polecił jej przyjaciel kilka tygodni temu. Chce startować dokładnie na to samo stanowisko co ja (tak, mam o to ból dupy, biorąc pod uwagę, że szukam pracy od pół roku i mam chujowy odzew)... Okazało się, że od rodziców do stała kasę na kupno kursów - no ja sobie muszę je kupić sama. A potem... ech. I tu mi się ZAGADKA związana z rynkiem pracy rozwiązała... Otóż potem chce iść jak MASĘ innych studentów i osób ubiegających się o stanowisko PMa na TRZYMIESIĘCZNY BEZPŁATNY STAŻ dającym wpis do CV i możliwość zatrudnienia po tym okresie w tej konkretnej firmie na umowie o pracę lub B2B. 
Ręce mi opadły. Wkurwiłam się.
Ona się cieszy. Wyjaśniała mi, że jej zdaniem studia są dobrym momentem w życiu na sprawdzeniem się w pracy w różnych środowiskach, że ona jest podekscytowana, bo chociaż czuje, że to nie jest praca dla niej i nie będzie z niej czerpać szczęścia i w ogóle się boi jak cholera BO NIC A NIC NIE ZNA Z EXCELA i w ogóle matematyka, branża IT i programowanie to dla niej jest czarna magia, to jednak zarządzać zespołem będzie w jej odczuciu czymś fajnym, excela też się jakoś nauczy, chociaż obawia się, że będzie ciężko, bo to nieciekawe itp. A poza tym, to przynajmniej sprawdzi czy to dla niej - że coś będzie robić przez te 3 miesiące od września do grudnia, żeby nie siedzieć tylko w książkach na studiach, że o pieniądze na życie i wynajem mieszkania nie musi się martwić, bo rodzice ją utrzymują, że będzie fajna przygoda w branży IT i może będzie zarabiać od stycznia począwszy tak jakoś 5-7 tysięcy jak to mają w zwyczaju zarabiać Project Managerowie.
Szlag mnie trafił.
To znaczy - niech ona sobie robi co tam chce.
Szlag mnie trafił, bo wychodzi na to, że tylko uprzywilejowane osoby mogą sobie pozwolić na start w IT - ja NIE MOGĘ SOBIE POZWOLIĆ NA TRZYMIESIĘCZNY NIEODPŁATNY STAŻ po 5-8h dziennie w jakimś korpo. JA POTRAFIĘ PORUSZAĆ SIĘ W EXCELU, POTRAFIĘ W ZARZĄDZANIE PROJEKTAMI (innymi niż w stricte IT, ale jednak). Ja sobie nie kupię od ręki wszystkich kursów - muszę tak ogarnąć swój budżet by wystarczyło na życie, rachunki, leki. Kurwa. Zdołowało mnie to jeszcze bardziej w całym tym - w moim odczuciu - przykrym procesie szukania nowej pracy. Fajnie jest tym, którzy mają takie wsparcie, albo mają pracę, która pozwala na odłożenie takich oszczędności by pozwolić sobie na taki nieodpłatny staż...
Z drugiej strony - chcę teraz iść w zupełnie innym kierunku TERAZ po tym pół roku porażki na polu poszukiwania pracy... O co chodzi? Dlaczego TAK to jest skonstruowane? :(
Bezsilność mnie trochę łapie. 
I też mi przykro z tym, że 20-22 latka mi wyjeżdża, że chce mieć za 2-3 lata zarobki na poziomie 10 tysięcy netto miesięcznie pracując w IT... I z jednej strony myślę sobie: okay, życzę Tobie tego, masz wsparcie i miękkie lądowanie w postaci finansowego wsparcia rodziców, go girl, sięgaj po marzenia. Ale nie potrafię nie brać obszaru pracy jako menadżerka jako osobisty kawałek - po prostu to porusza we mnie całe strupy żalu i bezsilności. A z drugiej: pracuję na kierowniczym stanowisku od 7 lat i nie jestem blisko takiej kwoty (tj. biorąc pod uwagę ofc inflację)... Mam masę odpowiedzialności na swoich barkach, ale i tak jest... ciężko po prostu. I to nie tylko mi! W wielu branżach tak jest. Zarobki moich znajomych również oscylują wokół tych kwot, jakie ja zarabiam. Nie jest bardzo źle, ale obecnie nie ma z czego odkładać na przyszłość - nie wspominając o tym, że pracuję na umowie zlecenie...
Z innej mańki - laska ma tak lekko będąc jeszcze studentką z finansowanym wsparciem rodziców, trochę nie czuje ile kosztuje życie. Dla przykładu wczoraj na głos liczyła jakie wynagrodzenie przywiezie po miesiącu pracy teraz. Wyszła jej stosowna kwota, jaka pozwala na przeżycie i odłożenie sobie na “po sezonie” - taka branża, że pewne dochodowe czynności można robić tylko o określonej porze roku. Pogratulowałam, bo w zasadzie bardzo się ucieszyłam: widzę w tym raczej optymistyczne rokowania na jej przyszłość! Jeżeli dalej się będzie rozwijać w tym kierunku - który ją kręci i o którym mówi z błyskiem pasji w oku :D - to ma naprawdę super widoki na utrzymanie się wykonując tylko TO. A zimą być może pracując np: naukowo? Hymmm? Dla pasjonata to idealne rozwiązanie! :D Dla mnie ta kwota się przeliczyła w kontekście: na jedzenie, na wynajem, na opłaty rachunków, na wyjścia do kina, na nowe buty/odzież, na wyjścia do teatru, na dodatkowe kursy, na niespodziewane wydatki w miesiącu itp - czyli tak, jak ja sama rozporządzam swoimi zarobkami xD 
A ona momentalnie wystrzeliła ile tysięcy wyda na bilet na wakacje dla siebie i jej partnera, a potem ile na jedzenie i ile na hotele. WOW. O.O 
Zaczęła wraz z bratem w atmosferze żartu wyliczać na ile wypadów po świecie zapewni to wynagrodzenie... bo na życie i na naukę, dodatkowe kursy i wszelkie zabawy, zajęcia extra ma przecież pieniądze od rodziców. Na ubrania też. O.O
To dla mnie jest takie.... OBCE... będąc w jej wieku musiałam zarabiać na utrzymanie swoje, mamy i siostry: jedzenie, rachunki, opłaty, leki... było tak ciężko... A potem, gdy rodzice znowu wysłali mnie na przerwane życie studenckie czułam TAKIE WYRZUTY SUMIENIA, że dostaję od nich ciężko zarobione pieniądze, a sama mam się tylko uczyć... I byłam wszystkim tak przygnębiona, przytłoczona... Tyle lat dochodziłam do siebie, takim okupieniem ciężkiej pracy - fizycznej i emocjonalnej - doszłam do obecnego momentu w życiu, gdy jest mi dobrze po prostu dobrze, ale i tak nie mogę sobie pozwolić na extra wydatki, a każdy zakup muszę przemyśleć kilka razy...
Potem siostra O. opowiadała nam o swoim chłopaku i jego bracie pracujących w IT... też liczyła ile zarabiają (na głos, jakby chcąc od nas zapewnienia czy to dobrze czy nie, czy wystarczy czy nie wystarczy - nie było to chwalenie się, tylko własnie takie szukanie potwierdzenia wynikające z braku wiedzy lub niepewności). OMG oni zarabiają dużo. Nie powinien być to powód do zdziwienia, ale NAGLE to na mnie spadło i poczułam taki WSTYD, że zarabiam DUŻO MNIEJ... Poczułam się jakby... jakbym zawiodła? Jakbym pomimo wykonywanej pracy nie była warta uczciwej pensji. A przecież wiem, że DOBRZE wykonuję swoją pracę... a tu się dowiaduję, że typy, które (to też była pokrętna opowieść z zabawną pointą) nie ogarniają co mają na umowach, którzy nie potrafią w te cholerne excele, którzy nie czają nawet podstawy prawnej umowy, która ich wiąże z pracodawcą zarabiają ode mnie 2, 3, 4 razy więcej... Czy to ja zaniżam swoje zdolności i pozwalam sobie na pracę poniżej oczekiwań czy po prostu uprzywilejowanym osobą jest łatwiej ze startem, a potem jakoś się utrzymują?
Anyway - te kwoty też zaskoczyły mojego O. On też nie zarabia tyle co swój szwagier i jego brat... A w teorii, jeżeli rzeczywiście chodzi o poziom wykształcenia, to jako inżynier MÓGŁBY... Ale też odzewu na CV nie miał i też nie wie dlaczego... W jego wypadku stawiamy, że chodziło o brak doświadczenia w CV. A u moim przypadku stawiamy na brak tytułu naukowego/ potwierdzenia wyższego wykształcenia pomimo wieloletniego doświadczenia... Ale o co chodzi nie wiem...
Wczoraj odebrałam dwa maile z bardzo kwieciście opisaną zwrotką, że ogłoszeniodawca dziękuje mi za udział w rekrutacji, ale ktoś inny został zatrudniony... 
Nie przestaję wysyłać CV - bo staram się o tym myśleć w kategoriach “lepiej spróbować niż żałować, że się nie spróbowało”, ale przeznaczam swoją energię na tworzenie rękodzieła. Na razie CHCĘ w to inwestować. A! I sprzedałam pierwsze pałeczki lawendowe! :D Supeeeeer! :D 
Przejrzałam swoją teczkę z pracami - BYŁAM TAK KURWA DOBRA! Mnie samą moje prace zachwycają! Jestem przekonana, że KTOŚ będzie chciał kupić reprodukcje przynajmniej JEDNEJ z nich. Bo jest tak KURWA piękna i wręcz KORONKOWA w detalach, i przynajmniej we mnie porusza COŚ, że nie wierzę, że nie znajdzie się osoba, która będzie ciała ja kupić. 
To jest moje. 
W tym są moje emocje, serce i pasja. Chociaż raz w życiu chcę dać sobie szansę na to by pójść w to wobec czego zawsze miałam bana, hamulec, bo “ze sztyki się nie utrzymasz dziecko” - a ja mam cholerny talent. Ja jestem artystką do cholery jasnej, ja to mam w spojrzeniu, wrażliwości w rękach. Jestem w tym DOBRA.
Po opublikowaniu na instagranie kilku znalezionych w ostatnią sobotę prac odezwały się do mnie obce osoby i moi znajomi ze studiów. Dostałam wiele słów uznania. I coś takiego “Bez kitu, ja to tobie mówiłam już kiedyś, ale jesteś jedną z najbardziej utalentowanych osób jakie w życiu poznałam. Taka szkoda, że tego nie rozwijasz.” - i powiedziała to osoba, którą powydziwiam, z takim dorobkiem artystycznym, że CZAPKI Z GŁÓW. Nie wiem czy opinie innych artystów przełożą się na zarobki.  No nie wiem. Ale chcę tego. Bo to jest we mnie. To mi daje szczeście. Chcę dać sobie szansę. 
4 notes · View notes
mentalbenefits · 8 months
Text
Czy inwestycja w zdrowie psychiczne pracowników się opłaca? Co mówią statystyki?
Dziś obchodzimy Światowy Dzień Wellbeingu! 🌟 To nie tylko przypomnienie o znaczeniu dbania o zdrowie fizyczne i psychiczne w codziennym życiu, ale także w miejscu pracy.
Wellbeing w pracy nie dotyczy tylko zapewnienia zdrowego środowiska pracy. Chodzi również o stworzenie kultury, która promuje równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, dostarcza narzędzi do radzenia sobie ze stresem, a także zachęca do aktywności fizycznej i dbałości o zdrowie psychiczne.🧘
Wiele wskazuje na to, że problemy zdrowotne, takie jak wypalenie zawodowe czy choroby psychiczne, mają bezpośredni wpływ na spadający poziom efektywności i motywacji do pracy, prowadząc często do komplikacji w życiu osobistym i zawodowym. Taka świadomość jest niezwykle ważna, zwłaszcza w obliczu rosnącej liczby przypadków depresji w społeczeństwie❗️
Jak inwestycja w zdrowie psychiczne i wellbeing pracowników wpływa na efektywność firmy? Czy świadome zarządzanie zorientowane na pracownika przekłada się na lepsze wyniki? 📊
Badania wskazują, że programy skoncentrowane na wellbeingu mogą prowadzić do niższej fluktuacji, mniejszej liczby zwolnień lekarskich i wyższej produktywności.💪W dobie, gdy zdolność przyciągania i zatrzymywania talentów staje się kluczowym wyznacznikiem sukcesu, dbałość o dobrostan pracowników jest inwestycją.💎
Przygotowaliśmy dla Was specjalny artykuł: "Czy inwestycja w zdrowie psychiczne pracowników się opłaca? Co mówią statystyki?". Zachęcamy do lektury i odkrycia znaczenia programów wellbeingowych w miejscu pracy.💡📘
0 notes
dobrostanpsychiczny · 7 months
Text
Jak obniżyć poziom stresu? Strategie zarządzania stresem
Czujesz, że stres zaczyna dominować w Twoim życiu? Szukasz sprawdzonych metod na jego obniżenie? Zapraszam do przeczytania najnowszego artykułu na naszym blogu!
Stres stał się naszym codziennym towarzyszem, wpływając na jakość życia i nasze samopoczucie. Istnieją jednak skuteczne strategie, które mogą Ci pomóc zapanować nad tym nieproszonym gościem.
W najnowszym artykule odkryjemy skuteczne metody zarządzania stresem, które pomogą Ci odzyskać wewnętrzną równowagę. Nie pozwól, by stres rządził Twoim życiem - dowiedz się, jak skutecznie mu przeciwdziałać.
0 notes
eduzmieniacz · 2 years
Text
Jak zadbać o swój dobrostan w wakacje
Jak zadbać o swój dobrostan w wakacje
Półmetek wakacji już za nami. Pytanie, czy należymy do tego szczęśliwego grona, które wraz z pierwszym dniem wolnego potrafi powolutku wejść w wakacyjny rytm – trochę dłużej pospać, celebrować posiłki, nie biec, nie śpieszyć, czy też pomimo wolnego wciąż myślimy o szkole, o pracy, o nieskończonych sprawach i o tych, które mają się za jakiś czas rozpocząć? Temat dobrostanu na szczęście budzi…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
dopetaleobject · 1 year
Text
Pomyśl o celach. Afirmacje na ten rok
Początek nowego roku to naturalny czas, aby spojrzeć w przyszłość – pomyśleć o tym, co jest dla nas najważniejsze, na czym chcemy się skupić oraz wyznaczyć cele lub intencje na ten rok. Afirmacje mogą być pomocnym narzędziem, do budowania pewności siebie i motywacji, których potrzebujemy, aby osiągnąć nasze cele. Afirmacje to krótkie, proste stwierdzenia, które zachęcają nas do działania. Mogą…
Tumblr media
View On WordPress
0 notes
rytualymilosne · 21 days
Link
0 notes
narcosonline · 23 days
Text
Jaka jest najlepsza gra o królikach do grania teraz w kasynie online?
🎰🎲✨ Darmowe 2,250 złotych i 200 darmowych spinów kliknij! ✨🎲🎰
Jaka jest najlepsza gra o królikach do grania teraz w kasynie online?
Gry hazardowe z motywem królików to popularna kategoria w świecie hazardu online. Motyw królików nawiązuje do uroku, uroczego wyglądu oraz symbolicznego znaczenia tych zwierząt, co przyciąga graczy z różnych grup wiekowych i preferencji. W tego typu grach króliki występują w różnych postaciach - od uroczych i kolorowych króliczków po bardziej realistyczne wizualizacje.
Jedną z najpopularniejszych gier hazardowych z motywem królików jest slot "White Rabbit" od znanej firmy deweloperskiej Big Time Gaming. Gra ta wyróżnia się nie tylko fascynującym motywem króliczka, ale także innowacyjnym systemem Megaways, co sprawia, że jest to rozrywka zarówno emocjonująca, jak i potencjalnie zyskowna.
Inne gry hazardowe z motywem królików mogą obejmować klasyczne gry karciane, wideo sloty, a nawet gry stołowe. Niezależnie od preferencji gracza, gry z motywem królików oferują atrakcyjną rozrywkę oraz szansę na wygranie atrakcyjnych nagród.
Podsumowując, gry hazardowe z motywem królików to interesująca propozycja dla miłośników hazardu, którzy szukają czegoś odmiennego od tradycyjnych tematów. Dzięki uroczym królikom, emocjonującym rozgrywkom i szansie na wygraną, te gry przyciągają coraz większą liczbę graczy do wirtualnego świata hazardu online.
Najlepsze gry kasynowe z królikami
Gry kasynowe zawsze cieszą się ogromną popularnością wśród graczy online, a jeśli lubisz dodatkowo urocze zwierzątka, to tytuły z motywem królików na pewno przypadną Ci do gustu. W tym artykule przedstawimy najlepsze gry kasynowe z królikami, które zapewnią Ci nie tylko rozrywkę, ale także szansę na wygrane.
Jednym z najbardziej cenionych tytułów z królikami w roli głównej jest "White Rabbit". Ta slotowa gra od renomowanego dostawcy Big Time Gaming zachwyca nie tylko świetną grafiką, ale przede wszystkim funkcją Megaways, która daje graczom aż 248 832 sposoby na wygraną. Dodatkowo, "White Rabbit" oferuje emocjonującą rozgrywkę i bonusowe rundy, które mogą przynieść spore nagrody.
Kolejną interesującą grą z motywem królików jest "Easter Surprise" od Playtech. Ten klasyczny slot z 5 bębnami i 20 liniami wypłat okraszony jest tematyką świąteczną i kolorowymi królikami. Gra oferuje różnorodne bonusy, w tym darmowe spiny i mnożniki, które zwiększają szanse na wygraną.
Ostatnim tytułem, który warto wypróbować, jest "Lucky Rabbits Loot" autorstwa Microgaming. Ta urocza gra z królikami w roli głównej zapewnia nie tylko przyjemną rozrywkę, ale także szansę na zdobycie atrakcyjnych nagród. Dzięki szczegółowej grafice i efektownym animacjom, gracze mogą poczuć się jak w magicznym króliczym świecie.
Wniosek jest prosty - jeśli lubisz gry kasynowe i urocze króliki, to powinieneś koniecznie wypróbować wymienione tytuły. Zapewnią Ci niezapomniane doznania oraz szansę na wygrane, które mogą okazać się naprawdę atrakcyjne. Życzymy powodzenia przy zabawie i liczymy na szczęśliwe uśmiechy królików na Twojej stronie!
Gry online z królikami to popularna kategoria wśród miłośników gier internetowych. W tego rodzaju grach gracz może przygarnąć uroczego królika i zadbać o jego dobrostan oraz szczęście. Wiele gier online z królikami oferuje emocjonujące wyzwania, które sprawią, że gracze będą chcieli spędzić godziny na doskonaleniu swoich umiejętności.
W gry online z królikami gra się często za darmo, co przyciąga zarówno dzieci, jak i dorosłych. Gracze mają okazję wybrać swojego ulubionego królika spośród wielu dostępnych opcji - od puszystych króliczków po wyjątkowe, kolorowe gatunki. Niektóre gry pozwalają także na personalizację wyglądu swojego zwierzaka, co dodaje jeszcze więcej zabawy.
W tego rodzaju grach zadaniem gracza jest opiekowanie się swoim królikiem, karmienie go, dbanie o jego czystość oraz zapewnienie rozrywki i zabawy. Gry online z królikami przynoszą wiele radości i emocji, a relacja między graczem a wirtualnym zwierzakiem może być niezwykle silna.
Dzięki interaktywnym funkcjom gier online z królikami, gracze mogą rozwijać swoje zdolności opiekuńcze i empatię. Ponadto, tego rodzaju gry stymulują wyobraźnię i kreatywność, co przyczynia się do rozwoju umiejętności poznawczych.
Warto podkreślić, że gry online z królikami to doskonała forma relaksu i odprężenia po długim dniu. Dzięki nim można odpocząć, bawiąc się jednocześnie w fascynujący świat wirtualnych królików.
Ocenianie gier o tematyce króliczej jest ważnym zagadnieniem w świecie gier komputerowych. Gry z królikami jako głównymi bohaterami cieszą się dużą popularnością ze względu na swoją uniwersalność i uroczą estetykę. Istnieje wiele czynników, które należy wziąć pod uwagę podczas oceniania takich gier.
Po pierwsze, grafika odgrywa kluczową rolę w ocenie gier o tematyce króliczej. Powinna być kolorowa, przejrzysta i estetyczna, aby przyciągać uwagę graczy. Ponadto, animacje postaci króliczych powinny być płynne i realistyczne, aby zapewnić immersyjne doświadczenie dla graczy.
Kolejnym istotnym czynnikiem jest rozgrywka. Gry królicze powinny oferować interesujące wyzwania, różnorodne poziomy trudności oraz innowacyjne mechaniki rozgrywki. Gracze powinni mieć możliwość eksploracji barwnego świata pełnego niespodzianek i tajemnic.
Nie można zapomnieć o fabule. Dobra historia potrafi wciągnąć graczy i sprawić, że będą chcieli kontynuować przygodę z króliczymi bohaterami. Dialogi powinny być śmieszne, inteligentne i przemyślane, aby wzbogacić doświadczenia graczy.
Podsumowując, ocenianie gier o tematyce króliczej to proces złożony, który wymaga uwzględnienia wielu aspektów, takich jak grafika, rozgrywka i fabuła. Tylko gry, które osiągają wysokie wyniki we wszystkich tych kategoriach, mogą liczyć na pozytywne recenzje i zachwyt graczy na całym świecie.
Automaty do gier online są popularną formą rozrywki dla wielu osób. Jednym z ciekawych i zabawnych wariantów tych automatów są królicze automaty do gry. Królicze automaty do gier online to kolorowe i dynamiczne gry, w których główną rolę odgrywają urocze króliczki. Te sympatyczne stworzenia stanowią elementy graficzne oraz symbole, które mogą przynieść szczęście graczom.
Gry z króliczym motywem są często wybierane przez miłośników słodkich i uroczych tematów. Dodatkowo, królicze automaty do gier online mogą być zróżnicowane pod względem mechaniki oraz bonusów. Niektóre z tych gier oferują darmowe spiny, bonusowe rundy czy specjalne symbole, które mogą zwiększyć szansę na wygraną.
Warto zauważyć, że królicze automaty do gier online często charakteryzują się przyjemną grafiką i animacjami, które dodają elementu zabawy i interaktywności. Ponadto, wiele z tych gier posiada różnorodne dźwięki i efekty dźwiękowe, które sprawiają, że rozgrywka staje się bardziej emocjonująca.
Dla fanów zwierząt, w szczególności królików, królicze automaty do gier online mogą stanowić doskonałą rozrywkę i sposób na relaks. Zbierając symbole z wizerunkami uroczych króliczków, gracze mogą cieszyć się zarówno estetyką, jak i możliwością wygranej nagród. Zatem jeśli szukasz zabawy w sieci i lubisz tematykę zwierzęcą, koniecznie wypróbuj królicze automaty do gier online!
0 notes