Sluchajcie ja wiem ze ostatnio mnie dlugo nie bylo ale to nie tak ze zrezygnowalam z any! Po prostu potrzebowalam przerwy w wrzucaniu postow. Bylam troche zmuszana do jedzenia ale przez ten caly czas przytylam tylko 0,5kg natomiast strasznie mi brzuch wywalilo i ja nie wiem co robic... doslowni jakbym w ciazy byla. Wiecie co mi na to moze pomoc? Nie wiem czy to woda w organizmie czy wzdecia czy co ;cc

hejka chcialam zapytac czy wiesz moze gdzie moge znalezc osoby ktore chcialby pisac i sie motywowac do tego zeby schudnac😜

szczerze wystarczy zrobic posta albo popytac ludzi na tumblrze, ja ostatnio malo siedze i nic nie wstawiam wiec sie nie orientuje ;cc

27.02.2024

Limit: 500kcal

Zjedzone: 415kcal

Spalone: 100kcal

BILANS: 315kcal

---------------------------------------

Nie bylo mnie 3 dni ale to przez ta diete zrabana co zaczelam... uznalam ze nie podejmuje sie jej dalej bo to za duze limity dla mnie bo pozwalam sobie na za duzo, na tym 500kcal jest git. Dzisiaj skonczylam 17 godzin fasta co prawda mało ale slabo mi fasty zawsze ida xd. Zjadlam se warzywka, 2 gorace kubki jakiegos batonika 30kcal i w sumie tyle. Jestem w trakcie okresu wiec zważę sie po bo teraz mi sie ciagle waga wacha.

Chudej nocy motylki!

23.02.2024

Limit: 950kcal

Zjedzone: 932kcal

Spalone: około 100kcal

BILANS: 832kcal

------------------------------------

No co no jestem przed okresem i nie mam sily sie ruszyc tak mnie brzuch boli wiec o cwiczeniu czy nabijaniu krokow moge pomarzyć. Tak czy siak jestem z siebie dumna bo mimo ze jestem na wysokich limitach przez to ze ostatnio sie katowałam to jak mi dzisiaj proponowali moje ULUBIONE jedzenie to nie zjadlam bo wiem ze ma duzo kcal. Coś tam chudne wiec git jest. Mam nadzieje ze u was tez okej jest albo i lepiej<3

🦋!Motylki aktywne na 2024 reblogujcie muszę wiedzieć kogo zaobserwować!🦋

22.02.2024

Limit: 800kcal

Zjedzone: 790kcal

Spalone: 0 (bardzo malo i sie nie oplaca wliczac)

BILANS: 790kcal

----------------------------------------

Nie mam sily nic pisac bo mi sie spac chce ale generalnie git jest. Okres niedlugo mam to sie nie waże żeby się nie denerwowac bo pewnie troche wiecej na wadze jest i tyle. Dzisiaj pierwszy dzien tej diety i raczej powinna byc totalnie luzna bo dla mnie to jest spora ilosc kcal. Jak ją skoncze to powiem wam ile na niej schudłam ;3 Jedynie nie trzymam sie krokow bo po prsotu nie zawszze mam jak.

Hej motylki!! Przepraszam ze mnie nie bylo przez dwa dni ale wydarzyło sie cos bardzo bardzo ważnego w moim zyciu. Przez te dwa dni jadlam ,,normalnie,, i czuje sie ze soba okropnie.... No ale dla własnego samopoczucia sie nie waże. Zważę się dopiero po okresie (zaczyna mi sie w niedziele) No ale zaczynam ta diete co ostatnio wrzuciłam i zobaczymy jak pojdzie ;D Milego dnia!!

Hejka z racji że ostatnio ciężko na moich limitach to odrazu jak skończę fasta zaczynam tą dietę!!! Znalazłam ją u @pszczelus !!

Ja pierdole pierwszy raz od w chuj dawna mialam binge. Tak mi ladnie szl ostania.. jadlam nawet po niecale 300kcal dziennie a teraz co? Jest 11;40 a ja wpierdolilam 857 kcal przez to ze mam jebany okres niedlugo. Zalamana jestem co ja mam zrobic;;cc zjadlabym wiecej ale w polowie sie zatrzymalam i pomyslalam co ja wlasnie zrobilam. Jestem tak pelna ze czuje jakbym sie miala zaraz porzygac. Ja wiem ze niektorzy maja binge po pare tysiecy kalorii ale ja jestem zalamana... to bylo takie niekontrolowane. Dobrze ze ponizej 1000kcal... ale teraz musze do konca dnia ogarnac dupe i nic nie zjesc. Sproboje zrobic tego fasta w pizdzie mam to wszystko. To strasznie glupie bo jednak liczylam te kaloriie... a i tak zjadlam. Ale to sie dzialo tak szybko, doslownie wzielam WSZYTSKO na co mialam ochote do pokoju, szybko wbilam w aplikacje i zaaczelam zrec

moje kochane motylki, prosze reblogujcie jesli jestescie aktywne, potrzebuje was jak najwięcej <3

18.02.2024

Limit: 700kcal

Zjedzone: 693kcal

Spalone: 510kcal

BILANS: 183kcal

---------------------------------------

Dzisiejszy dzien spoko ;D Duzo aktywnosci fizycznej, spalone glownie z krokow bo bylam na godzinnym spacerze. Jutro poniedzialek wiec znowu lecimy z 500kcal. Zbliza mi sie tez okres i to oznacza ze te hormony bede brac i o boze... jak ja sie boje.... wiem ze mi sie woda moze zatrzymac bardzo i moge miec wiekszy apetyt ale jako tako nie przytyje typowo od tabletek. Najwyzej zwieksze limity jak bardzo mi ten apetyt wjedzie i powoli bede schodzic. No ale podsumowywujac ten tydzien to udalo mi sie osiagnac gw ;D zobaczymy jak w tym tygodniu mi pojdzie bo przez ten okres moge byc bardziej napuchnieta plus tabletki, no bylebym nie przytyla bo jak bede wolniej chudnac to jakos to zniose.

If I didn’t have so many breaks in those 4 years of my ED I would be so skinny 😭

Such waste of time

Jest przed 8 a ja juz po treningu ;33 około 9/10 zjem cokolwiek sobie na sniadanie i pojde na spacer zeby tez spalic troche kcal. (w weekendy przykladam wieksza wage do spalania bo mam wiekszy limit)

17.02.2024

Limit: 700kcal

Zjedzone: 681kcal

Spalone: 125kcal

BILANS: 556kcal

----------------------------

Generalnie troche zjebalam, zapomnialam wgl ze ja na weekend mam wieksze limity xd bo matka jest w domu i mnie jako tako pilnuje ale no mniejsza z tym. Zasada weekendow jest to ze musze spalic tyle kcal zeby bilans wyszedl tyle co moj limit w tygodniu czyli 500kcal no tutaj troche zabraklo ale to nwm czemu zjebalam po prsotu, mialam wyjsc na spacer a siedzialam caly dzien w domu, troche na rowerku stacjonarnym pojezdzilam i brzuszkow troche. Ciagle mam paranoje ze zle licze kalorie bo np teraz zjadlam kolacje, baton proteinowy jablko i wafel ryzowy (zawsze wieczorem wiecej jem bo inaczej duza szansa na binge) i wyszlo 260kcal a czuje sie nagle tak obzarta ze to jakies zarty sa no ale waże wszystko i wprowadzam wage w aplikacji wiec niby powinnam sie cieszyc ze glodu nie odczuwam. Nie ma chyba co tu wiecej gadac, jutro znowu limit 700 ale spale duzo wiecej bo bede na spacer szla napewno. A od poniedziałku znowu lecimy na 500kcal.

Chudej nocy motylki!

16 jest a ja już 421kcal zjadłam 🥲 najgorszy dzień chyba jaki miałam. 79kcal do końca dnia mi zostało tylko przez to że matka we mnie obiad wcisnęła. A miałam plan żeby o 18 zjeść wafla ryżowego, pół batona proteinowego i pół jabłka pokroić i by mi lepiej wyszło… no ale huj już. Płakać mi się chce generalnie xd bo zbliża mi się okres dodatkowo więc jestem trochę bardziej napuchnięta i wgl wszystko mnie drażni. No ale trudno nic już se nie zjem to nie problem wsm ale no miałam ochotę na tą kolację… teraz chwilę poćwiczę i może wybiorę się na spacer na szluga czy coś

mizeria z jogurtem naturalnym zamiast smietany nowy safe food.... jogurt naturalny activia ma 114kcal jakos a ma prawie 200g, sycacy jest a jak sie doda do tego mnostwo cienko pokorojnego ogorka i doprawi pieprzem to omg przepyszne, zjadlam wlasnie i jestem tak obzarta tym a miało 129kcal tylko

Byłam u babci i mówi że dużo schudłam!! Ja własciwie tego nie widze ale no coz. Mowi zebym tak dalej trzymala abym w wakacje ladnie w stroju wygladala ;33 plus mowi ze jakas impreza bedzie we wrzesniu (nie chce mi mowic jaka) i ze chce zebym była tam kelnerka i wtedy tez musze byc chuda. Najwieksza motywacja chyba...