Czuje się taka grubaa przez ten okres tak spuchłam chociaż bywało gorzej widać progres ale i tak to nie moje marzenie co do wyglądu a tym bardziej wagi.

Wyszłam z obiadu w stylu wręcz teatralnym. Znowu kurwa cebula, której mi nie wolno. Po wczorajszym obiedzie (gulasz z cebulą) się pochorowałam i na kolację nie przyszłam, dziś na obiad: w zupie cebula + por. Nie zjadłam. Danie drugie: mięso w sosie z cebulą oraz kartofle z koperkiem. Mogłam z drugiego zjeść tylko marchewkę. Chuj, wyszłam. Akurat zaczął mi się Red dej, to by tłumaczyło moje wkurwienie.

Poszłam do Walkirii. I dobrze. Zamówiłam grzane wino i frytki z majonezem. I jeszcze raz grzane wino. Muszę wyluzować bo oszaleję.

W każdym razie polecam. Zwłaszcza grzańca miodowego ;D

Hej kochani ❤️

Ten post jest skierowany do wszystkich osób które posiadają macicę i miesiączkują! Jakos tydzien lub dwa przed okresem zacznijcie jeść surową marchewkę, totalnie czyni cuda. Totalnie przestałam odczuwać ból okresowy więc jeśli macie jakieś problemy z tym to naprawdę polecam!

Marchewka zawiera taki błonnik który wyjątkowo dobrze wiąże estrogeny, a to właśnie problem z ich wydalaniem powoduje bóle miesiączkowe i pms.

❤️🦋❤️🦋

Miesiączka jest najgorsza pod każdym względem, ale najbardziej drażni mnie to, że wtedy nie ma sensu wchodzić na wagę. Jeśli jakiś motylek tego nie wie, to zarówno w trakcie okresu, jak i tuż przed waga może być nam błędnie pokazywana. Z tego względu lepiej poczekać, aż się skończy, niż głowić się, czy tym razem pokazuje nam dobrze, czy źle naszą wagę. Świeży przykład z życia: robiłam w piątek fasta, a w sobotę pokazywało mi, że przytyłam. No a dzisiaj dostałam okres. Także pamiętajcie o tej niedokładności wagi przy okresie, jeśli wcześniej o tym nie wiedzieliście/wiedziałyście 😟🦋

Koniec kurwa..od jutro zre do 900kcal to maksymalnie

Jebany okres dostałam go po raz pierwszy od ponad roku 😵‍💫🙃

I zdycham kurwa z bolu

mam się cieszyć czy płakać?? chyba cieszyć (TO ZNACZY ŻE JESTEM TAK NIEDOŻYWIONA ŻE NIE MAM OKRESU)))

14 maja 2023, Niedziela

Zjedzone: 590 kcal

Spalone: 140 kcal

Bilans: 450 kcal

Przespane: 8 h

Dzisiaj był nawet spoko dzień. Usiadłam do WOSu, ale moja kncentracja nie jest taka, jak bym chciała. Przez cały dzień zrobiłam 22 z 32 zadań. Masakra. 10 mg to jednak za mało, ale jestem w fazie testowania leku i dopiero od przyszłego tygodnia mogę zwiększyć dawkę x2. Jak to nie pomoże, wizytę kontrolną mam w czerwcu, więc trochę poczekam. Apetyt serio poszedł się pieprzyć w krzaki. Dosłownie cały czas czuję, że coś mam w żołądku. Wczoraj nie mogłam przez to zasnąć, bo nie jestem przyzwyczajona do zasypiania z pełnym brzuchem. A od ostatniego posiłku minęło wtedy siedem godzin. Teraz jadłam prawie pięć godzin temu, a czuję się jakbym dopiero co wstała od stołu. No nic, zobaczymy co będzie. Przynajmniej rozwiąże się problem jedzenia w szkole. To znaczy. Nie lubię jeść przy ludziach, bo mnie to po prostu krępuje (łatwiej jest z płynnymi produktami, jakiś jogurt pitny lub mus owocowy, no i mam problemy z przełykiem, przez które mam trudności z jedzeniem "stałego" jedzenia, szczególnie suchego, ale to inna historia). Mam taką cichą nadzieję, że nie będzie musiała już jeść w szkole W OGÓLE i będę mogła tylko pić. Zwykle muszę się nagimnastykować żeby mi nie burczało w brzuchu bo jedzenie, a nawet samo gryzienie i przełykanie jest dla mnie tak wykańczające psychicznie i fizycznie, że w szkole decyduję się na to tylko raz dziennie. Nie wiem czy wszyscy tak mają, mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniona.

Zła wiadomość: dostałam okres. Wczorajszy mięsny ból to nie był przypadek. Na razie jest okej, raz tylko musiałam wziąć przeciwbólowe, a przeciwkrowotocznych jeszcze nie potrzebuję. Zło pewnie pierdolnie znienacka.

Dobry aktor musi ćwiczyć latami wyrażanie emocji,

A dobry kłamca?

Pająk

Jak zdeptany pająk się czuję.

Chyba swój czas marnuję.

W pośpiechu gdzieś utchnęłam

Więc czuję wyrzuty gdy ochłonęłam.

Wszystko wydaję się wrogie.

Myśli w mojej głowie są mnogie.

Boli mnie i ruszyc się nie mogę.

Sama sobie dziś nie pomogę.

Być kobietą nie jest czasem fajnie,

Bo jest czas w miesiącu gdy czujesz się marnie.

I słów mi dziś brakuje by coś powiedzieć

Więc będę tak chyba poprostu w ciszy siedziec

~Wszelkie prawa zastrzeżone ~

Każdy ma chyba czas, gdy czuję się źle i nie wie co powiedzieć. Chwila weny, przy gorszym dniu. Dziękuję

Ally

nadal nie mogę się zważyć, bo mój okres nadal nie przyszedł XD powinien być tydzień temu, a nadal go nie ma... jakieś porady? (nie, to nie ciąża)

Pojebie mnie zaraz matka mi wzięła paracetamol bo myślała że znowu przedawkuje a akurat dostałam takiego dojechanego okresu że się popłaczę zaraz z bólu.

Rozmawiając z tobą czuję się jakbym dostała okresu

Ami Kawashima, Toradora!

Strzałka czasu

Samotność to niewyobrażalny okres przytwierdzony strzałką czasu do wszelkich możliwości niemogących wydarzyć się w pojedynkę często żywiący się alkoholem do dezynfekcji niedoróbek z pradziejów one do dziś walczą o twoją atencję nieprzytomne ongi posiadanej miłości.

View On WordPress

Czy aspiryna może nam pomóc w pokonaniu bóli miesiączkowych? Czy są lepsze środki, aby pomóc nam z tego typu bólami? Więcej na https://szafunia.pl/

Aspiryna podczas okresu? Myślicie, że to bezpieczne, czy nie? Jeżeli nie jesteś pewna, przeczytaj artykuł na https://szafunia.pl/

Jakie leki przeciwbólowe można brać podczas okresu? Czy aspiryna jest dozwolona? Jeśli nie znasz odpowiedzi na to pytanie, zerknij na https://szafunia.pl