Tumgik
#esej
twojtesc · 1 year
Text
Dobry Omen, mangi i najlepszy sposób na konsumowanie zagranicznych dzieł w języku ojczystym. (Poprawione)
Posiadam wiele przedmiotów związanych z "Dobrym Omenem" w obu wersjach językowych - polskiej i angielskiej. Jedno z moich hobby to tłumaczenie, dlatego zdecydowałem się omówić sposoby konsumpcji dzieł zagranicznych po polsku.
Jako wstęp, chcę podkreślić, że nie oczekuję od tłumaczenia niczego więcej niż utrzymanie oryginalnego znaczenia.
Tumblr media
Konsumowanie zagranicznych dzieł w ojczystym języku może być trudne i wymagające. Pomimo dostępności tłumaczeń, nie zawsze udaje się oddać w pełni specyfikę językową kulturową oryginalnego tekstu. W rezultacie, często tracimy wiele ważnych elementów i niuanse, które były obecne w oryginalnym tekście.
Jednym z największych trudów zwiazanych z konsumowaniem zagranicznych dzieł w ojczystym języku jest brak pełnego zrozumienia nawiązań kulturowych i językowych. Dzieła literackie, filmy, czy muzyka często zawierają subtelne nawiązania do kultury i historii danego kraju, które mogą być niezrozumiałe dla osób spoza tego kręgu kulturowego. Takie nawiązania często są trudne do przetłumaczenia, ponieważ wymagają znajomości kontekstu i specyfiki języka. Dobry omen jest jednym wielkim brytyjskim kręgiem kulturowym. Jedną z najważniejszych elementów opowieści jest brytyjska autostrada M25, która jeśli nie znana przez osobe koncumującą daną formę opowiadania, nie zrozumie żartu ani wątku wokół niej. Dzisiaj postanowiłem przedstawić, jak źle zajęto się tłumaczeniem Dobrego Omenu. Od najgorszego do najlepszego.
Rozdział 1: Książki
Kiedy rok temu po raz pierwszy obejrzałem "Dobry Omen", zdecydowałem się przeczytać książkę. Wyszukałem ją w internecie i znalazłem polską wersję, lecz po przeczytaniu stwierdziłem, że jest słaba jakościowo. Następnie, przeczytałem angielską wersję i nie miałem żadnych zastrzeżeń. Zastanawiałem się, czy znalazłem słabą polską wersję, więc kupiłem fizyczną kopię książki. Okazało się jednak, że problem nie leżał w wydaniu - posiadam dwie wersje polskiego tłumaczenia, jedną z 2019 roku, a drugą wydaną przed premierą serialu. Wersja z 2019 roku ma lepsze formatowanie, ale obie zawierają te same błędy tłumaczenia. Oczywiście, angielska wersja to oryginał z okładką przedstawiającą Crowleya, którego mam jako ikonę tutaj. Mam również płytę DVD, o której opowiem później.
Już na początku lektury "Dobrego Omenu" postanowiłem zaznaczać ważne dla mnie momenty. Jednak gdy zauważyłem błędy tłumaczenia, zdecydowałem się także na ich wyróżnienie, szczególnie, że jeszcze angielska wersja była świeża w mojej pamięci.
Tumblr media
Na początku historii, Crowley planuje zmianę swojego imienia, z Crawley na Crowley. Ale w polskiej wersji z jakiegoś powodu zmienia imię z Crowley na Crowley? Nawet nie uznałbym tego jako błąd w tłumaczeniu. Nie wiem, kto by tego nie zauważył. To, że błąd ten nie został zauważony przez tłumacza, redaktora lub wydawcę, jest dość zdumiewające Przyjmijmy, że ktoś nigdy nie oglądał serialu i nie wie, że Crowley na początku zmienia imię. To i tak nie ma sensu jeśli się czyta. Trzeba by było mieć kompletnie wyłączony mózg aby to przegapić, albo pomyśleć, że może jednak nie zmienił swojego imienia? To kompletnie, już na samym początku zaburza spójność narracji, nawet jeśli ta scena nawet w książce nie jest taka ważna i nawet nie jest wspomniane ponownie.
Jako kolejny przykład, jeden ze znanych fragmentów, który w polskiej wersji totalnie nie ma sensu. Może i w angielskiej wersji też można się zastanawiać, co autor miał na myśli, ale w polskiej wersji do żadnej konkluzji nie dojdziesz.
Tumblr media
"Już podczas pierwszego zetknięcia się z Azirafalem wielu miało takie oto zdanie o jego osobie: [...] 3) był bardziej zabawny niż stado pijanych szympansów. W dwóch punktach obserwatorzy nie mieli racji, a mianowicie: [...] 2) anioły są aseksualne (lub, jak kto woli, bezpłciowe) [...]"
Girl what the fuck is you talking about. To by miało sens, gdyby słowo "gay" miało takie samo znaczenie jak w angielskim, jednak nie ma. Nie możesz przetłumaczyć "gay" na "zabawny" i oczekiwać, że każdy zrozumie o co chodzi. Słowo "gay" nawet nie znaczy dokładnie "zabawny", może oznaczać care-free, cheerful, merry, jolly (beztroski/wesoły) itd.
Dodatkowo, tłumacz uznał, że "sexless" i "aseksualny" znaczy to samo. A nie znaczy. Ale dodał, poprawne słowo do określenia sexless, w nawiasie? Ja wiem, że kiedyś sporo osób miało problem z odróżnieniem końcówki -seksualny vs -płciowy, ale to jest już ponad mnie. Tłumacz ewidentnie nie miał pewności co do tego tłumaczenia, ale nawet nie sprawdził znaczenia.
Z tego co mi wiadomo, oryginalnie chodziło o połączenie dwóch znaczeń słowa "gay". Niemniej jednak, istotą tego było to, że Azirafal wydawał się homoseksualny, jakkolwiek dziwnie to nie brzmi. Potwierdza to fakt, że później Anatema myślała, że Crowley i Azirafal tworzą homoseksualną parę, a także kiedy w serialu Shadwell nazwał Azirafala "southern pantsy" - slangowe określenie na osoby homoseksualne.
A po polsku wystarczyłoby po prostu przekształcić to w prosty gay joke.
Szukanie tych fragmentów w oryginale też nie było proste, bo z jakiegoś powodu po polsku rozdziały są po prostu ponumerowane, gdzie w książce jest podany dany dzień. I dziwi mnie, że postanowili powielić to samo tłumaczenie w 2019, nawet gdy przypilnowali formatowanie.
Odcinek 2: Amazon Prime
Obejrzałem Dobry Omen samemu, więc nie potrzebowałem napisów, aby zrozumieć, co dzieje się na ekranie. Jednak gdy chciałem podzielić się tym doświadczeniem z kimś, kto nie był w stanie zrozumieć brytyjskiego, walijskiego czy szkockiego akcentu, musiałem skorzystać z Amazon Prime i włączyć napisy.
Ze względu na to, że zgubiłem moją kartę, nie mogę teraz omówić tłumaczenia dostępnego na Amazon Prime, bo nie pamiętam jakie były dokładnie różnice między tym co mówili a tym co dali w napisach. Jednak napisy są inne niż te o których opowiem zaraz.
Wspólny seans na Amazon Prime skończył się na tym, że musiałem tłumaczyć co się działo i opisać relacje między postaciami. Na początku myślałem, że to może przez brak skupienia (bo sam czytałem napisy tylko raz na jakiś czas), więc poleciłem obejrzenie tego jeszcze raz samemu, ale to za dużo nie dało. Do teraz, gdy o tym rozmawiamy czasem słyszę "tak było?" i muszę opowiedzieć, że tak, tak było, w tej i w tej scenie.
Odcinek 2, dysk drugi: DVD (bo z jakiegoś powodu nie ma blu-ray po polsku)
Znalazłem kiedyś płytę z Dobrego Omenu na allegro, za jakieś 10 zł więc sobie myśle "wowza ale tanio, kupuję", po czym jak przyszło zorientowałem się, że mój laptop nie ma wejścia DVD, więc wszystkie nagrania jakie tutaj widzicie, są nagrywane przez drzewo odtwarzane w skale.
Byłem zaskoczony, oczekiwałem tego samego tłumaczenia co na Prime, a jednak stał się cud. Odkryłem w końcu tłumaczenie, które mi się podobało. Sens był zachowany a żarty działały. A nawet bonusowy kontent jest dobrze przetłumaczony. Widać, że ktoś miał czas aby zrozumieć co się dzieje na ekranie. (Mimo tego do lektora musiałem się przyzwyczaić, ale się przekonałem.)
Ale czemu? Czemu, po to, aby po prostu obejrzeć serial i go dobrze zrozumieć, trzeba przejść przez tyle kroków? Nikt nie powinien musieć znać język angielski, aby mieć szanse na konsumpcje żadnego serialu. Nikt w dzisiejszych czasach nie sięga po DVD, pierwsze po co zazwyczaj sięgamy to albo piractwo albo abonament, gdzie tłumacze po prostu nie... Widać, że nikt im nie płaci wystarczająco żeby nie mieli wyjebane, ale to tak bardzo wpływa na odbiór serialu albo filmu, że to aż dziwne, że nie są traktowani jako jedna z ważniejszych rzeczy w całej produkcji. Przez samo tłumaczenie, ludzie mogą pomyśleć, że serial jest zły i już nie wrócą po kolejne albo chociażby to samo.
Tom 3
Mangi w Polsce są okropnie tłumaczone. Dialogi, które powinny być najbardziej swobodnie przetłumaczonymi elementami, są często tłumaczone bardziej z myślą o poprawności językowej niż o wygodzie czytania lub płynności całości komiksu. Od dawna kupuję mangi tylko wtedy, gdy bardzo chcę wesprzeć autora. Ironicznie większość czasu zastanawiam się "o co chodzi", bo nic nie pasuje do niczego. Wręcz uwielbiam czytać, jak każda, nawet najgłupsza z postaci jest chodzącym słownikiem! A tłumaczenia z japońskiego bez ciągłych podtekstów jest niemożliwe, więc tutaj oczekuje jeszcze mniej. Dymki, z racji tego, że po japońsku pisze się od góry do dołu, są małe, ale co to za różnica skoro tłumacz sobie wymyślił że napisze " konfabulacja" zamiast "myśl"? I w rezultacie to wygląda mniej więcej tak:
kon-
fa-
bu-
la-
cja.
???
W dodatku najgorszym serifem jakim w życiu widzieliście? A mangi tłumaczone na polski niestety ale nie są tłumaczone z japońskiego tylko z angielskiego, co powinno jeszcze ułatwić sprawę.
"Chlip", "Zryw"... W życiu nie słyszałem takich słów, dopóki nie przeczytałem jakiejkolwiek mangi po polsku i to nawet nie brzmi dobrze, skręca mnie w boku, że aż ja się zrywam i chlipię w kącie mojego pokoju.
Czytałem tyle lepiej przetłumaczonych doujin, przez osoby, którym się nudziło i to było 100x lepsze za darmo niż to co widzę na półkach w polsce za 26zł.
Podsumowanie
Nie mam pomysłu na podsumowanie. Po prostu wydaje mi się, że jakość tłumaczenia spada i spada w ostatnich latach. Mogę porównać więcej momentów w Dobrym Omenie do innych mediów jeśli ktoś będzie chciał. Kupujcie DVD z Dobrego Omenu. Nawet nie wspomniałem o wybieraniu sobie zaimków postaci poza binarnością.
27 notes · View notes
schizoidalny · 8 months
Text
Jesień
Najbardziej okrutna pora roku. Kończą się wakacje, trzeba wracać na studia, widywać codziennie te same twarze z których wypływają hektolitry słów opisujące nic nie znaczące dla nikogo narzekanie o studiach.
Deszczowe dni z wyrachowaną złośliwością odstrasza młodych romantyków z ulic i wymusza na nich spacery po zatłoczonych galeriach handlowych, aby podobnie jak reszta mogli czcić zjadającą nasze życia bestię - konsumpcję.
Wieczorne miasto pokryte kałużami to kwintesencja spokoju. Światło latarni rozpraszane o krople wody na szybach, odbijane od kałuż, zdaje się mnie prowadzić w miejsca znane, ale jednak tak wyjątkowo obce.
Zamyśliłem się, nie wiem gdzie jestem. Nie obchodzi mnie to. Mijam kawiarnie z oknem na ulicę, w której siedzą wpatrzone w siebie pary. Jeszcze nie wiedzą ile bólu przyniesie ten jeden wieczór, gdy pamięć przyniesie go z powrotem po tym, jak któreś z nich w końcu trzaśnie drzwiami... Nie obchodzi mnie to.
Kłamałem. Zawsze jesienią chciałoby się przeżyć to ciepło drugiej twarzy, raz jeszcze wracać do domu z cichym skrytym w duszy uśmiechem. Nie dane i dane być nie będzie.
"Kara byś musi, choćby i winy nie było" Nie mam parasola, jestem cały mokry. Deszcz z cichymi łzami spływa po mojej twarzy. Zaraz znów znajdę się w domu. Położę się do łóżka w którym nie zasnę.
Jutro znowu nadejdzie deszcz, niechęć i spacer...
Tumblr media
3 notes · View notes
bitwa-lektur-szkolnych · 11 months
Text
Eseje Zbigniewa Herberta
vs
Wiersze Czesława Miłosza
Tumblr media Tumblr media
3 notes · View notes
Text
I believe people were created for happiness. I also believe that some places on Earth are more suitable for happiness than others. 
I was lucky to be born in a small provincial town in Russia. At school I hated English classes, even though I had the best marks in my class without making any effort. The teacher imitated the teaching process, my classmates and I imitated the learning process, nobody cared. And nobody was interested in such useless things as learning a foreign language. What for they may ask? People never leave such towns. They usually find a sad job that they hate and work until they eventually die. Their children are prone to repeat this cycle. And I was determined to repeat it as well, but that was only the first option. I was full of dreams about the second one. About life in Europe. Of course, it was impossible: not with my background, not with my intellectual possibilities, especially not with my budget. Not with me. ”Sometimes dreams have to stay dreams”, I thought.
I changed my mind when I turned 18. I went to learn psychology at university and attended language school. I wanted to learn English, but couldn’t even explain why. I did not have strong motivation, I just believed that somehow magically knowing the language could help me to achieve a better life. There was a strong stereotype in my head: either you speak English and be successful, or stay in your hometown and repeat the cycle of misery.
I’ve been studying English there for three years almost from scratch. Sometimes more actively, sometimes more passively. I finished university. It was not hard: for four years professors, like my school teachers, imitated the teaching process, and me and my schoolmates respectively imitated the learning process. In the end I found a part time job in another language school and became an English teacher for children. And there I started to learn language from another perspective: not how to use it, but how to teach it. Colleagues imitated the teaching process, I pretended I spoke English better than my six yearold students. During my transformation to English teacher I suddenly figured out my visa application to the Czech Republic was approved. 
Czechia was my key to another life. Czechia became my second option. An affordable European country with free high education and easy-to-learn Slavic language. But I was not fully satisfied with it: the price for staying in Europe was spending a great amount of money and a year of life learning a useless language with only 10 million speakers. Anyway, the next week after approval I flew to the Czech Republic knowing only one word in Czech – “joke”. The plan was to learn Czech in language school and get to the university. The advertisement of language school promised: “Czech language is easy”, “It’s almost like Russian”, “you’ll achieve B2 level in one year”. Not everything was true, of course, but now I know 10 synonyms for “joke” in Czech.
I struggled with the learning process. At first I hated how the language sounded, just like a village archaic version of Russian. Some things were right: Russian and Czech really have many common words, but the problem is they usually have an opposite meaning – “to forget'' is “to remember'' and vice versa. Every Russian student has to be aware of this feature and be prepared for many confusing situations. For example, once, during a tram ride, I told my Czech friend loudly that as soon as I came home I had to dump the trash. Unfortunately I missed out the words and mistakenly informed my friend about my plans on performing sexual intercourse with a trash bin at home. The passengers of the tram were now aware of it as well.
The longer I learned Czech, as more Czech friends I made, as more films and songs I consumed, the stronger my affection grew for this language. I now understand that I learnt Czech in the best place possible, in Czechia. And it was so different from my previous language learning experience. I learnt the language not by means of outdated student books and cringe videos from video courses; the whole country now was my school and every person I met was my teacher. My daily life was a learning process that I could neither imitate nor avoid.
Although I still struggle with the Czech language on a daily basis, something has definitely changed. At the beginning of my journey I considered learning it as a price I had to pay to live in Europe, the place I dreamed about. Eventually I understood it is a bonus. As a foreigner I struggle with many things in my life; nevertheless, it is a happy life. And a key to this life is learning Czech. And I wonder how many doors English can unlock as well.
14 notes · View notes
opily-zajic · 1 year
Text
Sociální konstrukty: Jejich fluidita a vztah k umění
Vnímáme všichni realitu totožně? Co je doopravdy reálným a pravdivým? Existuje něco jako objektivní pravda? A jak lze tyto myšlenky a otázky aplikovat na umění?
Pravým porozuměním reality je právě uvědomění si její nereálnosti. Každý článek společnosti vnímá pojmy realita či pravda rozdílně, proto je potřeba vytvořit obecný konsens této „reality“, který nám pomáhá ke společnému uchopení a navigování v okolním sociálnu. To, co udržuje společnost jako takovou ve své funkčnosti a pohybu, je užívání předem dohodnutých a konstruovaných pomyslných hranic, pravidel a předpokladů – sociálních konstruktů – které nám pomáhají jakožto několika individuálně smýšlejícím jedincům ke společné existenci v sociálním prostoru. Sociální konstrukty jsou výplodem a umělou definicí teoretických jsoucen, které jsme pospolu jako společnost stvořili. Od počátku našich životů nám jsou konstrukty pomocí jazyka a chování našeho okolí předloženy jako holý fakt a obraz objektivní skutečnosti, který nám ten neobjektivní a fluidní zjednodušují a pomáhají nám jej lépe pochopit a uchopit.
Tato teoretická jsoucna přebírají několik podob a pomáhají nám s orientací v mnoha ohledech a kategoriích života každodenního i globálního; ať už se jedná o fyzikální jednotky pomáhající unifikovanému určování hmotnosti, vzdálenosti a časových epoch, společného konsenzu týkající se toku a hodnoty peněz, vědecké pojmy pomáhající nám identifikovat a pojmenovat nemoci, nebo společenské pojmy pomáhající nám definovat osobu, naproti které se nacházíme, a její předpokládané vlastnosti.
Tato uchopení subjektivních realit však nebývají objektivně vhodná a vyhovující pro všechny – právě toto zjednodušení a radikalizování obecných „pravd“ může vést ke snadnější orientaci ve složité fluidní společnosti, ale také k diskriminaci a omezování jejich jednotlivých článků. Ty jsou nuceny v rámci svých daných rolí a labelů měnit a upravovat své vlastnosti, které nemusí korespondovat s jejich globální definicí, a to za účelem zpětného zapadnutí do svého labelu. Pokud totiž tyto definice nesplňují, tak jsou z těchto labelů vyřazeni, vyhoštěni, případě přiřazeni k labelům jiným, které často znovu a opět nekorespondují s jejich skutečnou podstatou.
Realita a pravda však není tak jasná, daná a dogmatická; doopravdy se mění pod vlivem času, místa, individua či samotného kontextu.
Sociální konstrukty a vnímání „obecné pravdy“ také zasahuje do vnímání a zobrazování umění jako takového; tyto dohodnuté konstrukty vytvářejí svůj vlastní dogmatický jazyk a dláždí cestu k jednotnému, unifikovanému a jedinému čtení uměleckých zobrazení – stejně jako jsou malé děti učeny konstruovaným cestám zobrazování přírody (např. voda musí být modrá, slunce musí být na kraji papíru, stromy jsou složeny ze symetrických geometrických tvarů,…), tak jsou lidé v uměleckém středoškolském i akademickém prostoru učeni různým vizuálním zkratkám a uměleckému jazyku, který umožňuje porozumění obecenstva (které bylo vychováváno na základě stejných konstruktů jako my).
Silnou stránkou umělců je však tendence všechna dogmata a pravidla porušovat – nacházet jiné, alternativní, neobvyklé cesty, které předem naučené sociální konstrukty ničí a přechází za jejich hranice. Sociální konstrukty jsou pouze pomyslnými hranicemi, které lze překračovat a formovat je do vlastních tvarů a definic.
Realita je fluidní – a právě tuto tezi považuji za nejdůležitější. Uvědomění si všudypřítomné fluidity a smazání hranic sociálních konstruktů považuji za uvolňující a osvobozující, za cestu širšího vnímání skutečností a naleznutí spojení ve všech oborech a skutečnostech. Ať už se jedná o uvědomění, že humanistické a přírodní vědy nejsou dvěma oddělenými články, nýbrž složitou sítí navzájem se ovlivňujících spojitostí, nebo o uvědomění, že dokonce i má osobnost a můj osobní život může být součástí těchto spojitostí.
Tumblr media
Blíží se konec semestru a společně s ním zajícova potřeba sdílet své akademické práce širokému čumblrovému světu. Tentokrát je to krátká esej do Sociologického myšlení, která mě neuvěřitelně bavila a jejíž největší problém spočíval v tom, aby krátká zůstala. Téma fluidity je nejenom aktuální, ale taky neuvěřitelně zábavné a zajímavé. A uvědomění si, že všechno souvisí se vším, je podle mě fundamentální sociologické myšlení. Tak snad si někdy najdu čas tohle téma rozšířit a napsat na něj něco jiného, než jen nějakou hloupou esej za hloupý zápočet. 
3 notes · View notes
lale-i-knjige · 2 years
Text
Uvijek se može pasti u svoju prošlost, kao u zamku koju nam je vrijeme razapelo; upamćena ili zaboravljena, vidljiva ili nevidljiva, prošlost je uvijek tu, neizbježna i neumoljiva, kao klopka koju ne možemo izbjeći koliko ni strane svijeta. Kako god da se okreneš, ti se nekako odnosiš prema sjeveru i jugu, i šta god da radiš, ma kako da živiš, ti ne možeš pobjeći od svoje prošlosti. Jedan njezin dio nosiš u sebi, a drugi te negdje čeka, pa se ta dva dijela međusobno dozivaju kao dvije antene i dogovaraju se da te dovedu tamo gdje treba da bi se oni našli i sastavili.
Dževad Karahasan, Noćno vijeće
6 notes · View notes
ayanos-pl · 6 months
Text
Tumblr media Tumblr media
赤染晶子『じゃむパンの日』(palmbooks)ちょっと前に図書館で「推しの一文」という催しをやっていて、そこで借りたら、こんな栞が挟まっていた。自分の「推しの一文」を見つけてみるのもいいかも。巻末の岸本佐知子との交換日記で爆笑。飄々としたユーモアと確かな観察眼が魅力的な書き手でした。
Akiko Akazome „Jampan no hi (Dzień drożdżówki z dżemem)”
Akiko Akazome „Jampan no hi (Jam bun day)”
0 notes
vosheb · 2 years
Text
Problematika kýče v reprodukovatelnosti fotografického média ikonických motivů
 Nemohu se ubránit vzpomínce na jeden slogan nejmenované telefonní značky, že fotit už dnes umí každý. Ano, fotit opravdu umí každý a právě proto se v této eseji budu chtít zaměřit na fenomén toho, že každý může být fotografem, potažmo co to znamená pro umělecké prostředí a obecně pro širokou veřejnost - a to z pohledu kýče.
 Ocitáme se ve věku zábavy, ve kterém je čím dál tím složitější rozlišit estetické hodnoty kolem nás. Díky technickému pokroku a bezbřehé tvořivosti kýmkoliv v tomto univerzu se stírá hranice mezi nejrůznějšími uměleckými kategoriemi. Zároveň to přispívá k individualizaci, čímž se posiluje seberealizace jedince. Problém je však v tom, že zábava má převážně komerční rys a touží se stát masovou záležitostí. A právě tato nadprodukce vizuálního materiálu stanovuje novou normu, se kterou se tradiční umění těžce vyrovnává. Pod tíhou tolika teoretických textů o umění se objevují tendence jej zlehčovat, čímž nabývá poddajnému frivolnictví. To by mohlo vést ke ztrátě vážnosti, což je vlastnost, kterou uctívají ti na druhé straně barikády. Tam se jedná převážně o vyjádření osobnosti s přiznanou intencí. Dalším důsledkem je popularita, které se vysoké umění ze své podstaty těžko zmocňuje. Avšak, tématem vysokého umění bych se chtěl v této práci zabývat jen okrajově, přičemž v kontextu se může vynořit v asociační podobě. Spíše jde o fenomén postupné cesty ke kýči, během které se naše smysly pod vlivem každodennosti otupují.  
 Ocitáme se ve věku zábavy, kde nejsou důležité morální zásady a touha po opravdovosti si nezadává s autonomním projevem. Spíše obráceně, v závislosti na recipienta, inklinuje k vyumělkovanosti (imitaci). Sociální sítě (např. Instagram, Pinterest, Snapchat atd.) vypráví jeden a ten stejný příběh dokola. Fotografie postrádají stylistickou originalitu a bloudí v osvědčené výrazovosti, která přispívá obrazové reprodukovatelnosti. Dílo chce být osvojeno a to i za cenu cizopasnictví. Implikuje jistá obecná přesvědčení o uměleckém projevu. A tady se dostáváme k problematice umělectví. Je dotěrné a dostupné pro všechny. Způsob, kterým jsou díla prezentována, je cílit na libost či nelibost našich smyslů. Je to kýč. Rád bych tu zmínil slova Filipa Zrna, který hned v úvodu své úvahy Kýč jako projev konce myšlení píše: “Tento rámec pak odhaluje úlohu kýče jako objektu, skrze který přitakáváme způsobu manipulativního odkrývání, jisté formě průměrnosti a konzumentství”. (1) Přesně pro tyto účely byly sociální sítě (fotografické platformy) vytvořeny, nebo se v průběhu adaptace proměněny. Průměrnost zde představuje kolektivní vědomí, na jehož základě se lidé oslovují.
 Ale zpátky k zmíněnému sloganu, že fotograf už dnes může být každý. Jedná se o technický pokrok, který umožnil miliónům uživatelům vytvořit precizní fotografie. Ty pak mohou sdílet na svých účtech a následně získávat obdiv od svých recipientů. Kdo už by dnes šel do galerie? - pokládám řečnickou otázku. Vždyť galerie jsou stále v našem smartphonu. Taková galerie je de facto součást vlastnictví, které je jedno z našich lidských potřeb. Což dokládá i Erich Fromm: „Mé vlastnictví zakládá mne a moji identitu, já jsem já proto, že já mám moc vlastnit a ovládat“. (2) Nevidím problém v tom, že fotografovat může každý. Spíše ho vnímám ve velké míře jednoznačnosti. Fotografie si nežádá být objektem myšlení. Fotografie tu je pro radost a snaží se nás odpoutat od vážnosti života. Užívá patetického jazyka, přičemž aspiruje vyjevovat to, co se stalo nebo co nám je známé. Především bojuje o líbivost a neustálým opakováním se nám definují určité vzorce, podle kterých se konstruují fotografie další. Dochází tu k redukci jinakosti na stejnost. Instagram je plný fotografií toho, co kdo dělal, co kdo jedl, kde kdo byl, přičemž se hledá ideální perspektiva, aby to zapadalo do líbivého ikonického stereotypu. Tím se mění naše vnímání a přístup k fotografickému médiu. Naše percepce se oplošťuje, přičemž samotní uživatelé sázkou na jistotu se tím seberealizují. Člověk se přeci nejvíce identifikuje s tím, čemu rozumí. To vede k tomu, že známé modely se utvrzují ve své platnosti a netouží míti ambice zrelativizovat vlastní existenci. Vždyť v neposlední řadě jde přeci jen o prožitek, emoce, vášeň.
 To, čím se současný člověk stává platným v očích jiných dokládá právě tento projev nacházení identity skrze vizuální působení. “Důvod takového přizpůsobení se společnosti je, že člověk nechtěl být odsouzen v očích druhých, to by ho opět dostalo k pocitu osamocení a mohl by i ztratit nově převzatou identitu. Člověk se tedy osvobodil od něčeho – k novým poutům”. (3) V souvislosti s kýčem jde o to, že společnost díky obrazovým a komunikačním platformám vytváří větší propojenost mezi lidmi nejrůznějších kultur. Kulturnost, náboženství, sociální postavení, věk, národnost - to vše se navzájem mísí do jednoho. Tím vznikl požadavek na univerzální jazyk. A právě kýč překypuje empatickou ctižádostivostí. Jde o specifický druh komunikace, která se těší z manipulace. Poutá nás svojí emocionální estetickou iluzí krásna. Vzruch, který vzniká jeho působením dodává lidem pocit jistoty. “Podstatou kýče je ujistit konzumenta v jeho předpokladech, nikoli mu je zpochybnit”. (4) Samotný předpoklad je prostoduchým očekáváním, který si neseme v kolektivním podvědomí. Předpokládaná specifická estetika kýče se v tomto ohledu jeví jako jedna z potřeb této univerzální kultury. Toho si jsou reklamní agentury a influenceři velice vědomi. Jejich vliv a styl se noří do hladových očí amatérů, kteří je zbožně kopírují a napodobují.  
 Ocitáme se ve věku zábavy, kde není většího prostoru pro interpretace. Tím, jak přijímáme a tvoříme takové množství obrazů, vyplňujeme vlastní prázdnotu nejjednodušším způsobem. Své o tom psala i Susan Sontagová, která užívala termín redundance pro to, aby popsala oslabování a mylný přístup k uměleckým dílům. Ta jsou dostupná zcela každému, zajišťují materiální hojnost, stávají se kulisami našich životů a to i přes to, aniž bychom jim věnovali delší pozornost. “Co dnes rozhodně nepotřebujeme, je převádět nadále umění na myšlení a nebo (ještě hůře) na kulturu”. (5) Pokud bych toto tvrzení převrátil, tak by to znamenalo, že unikáme naší kulturní tradici.
 Ve spojitosti s Instagramem je důležité si uvědomit motivaci uživatelů a jejich způsob trávení času. Sám Instagram mám a trávím na něm v průměru 45 minut denně. Za tu dobu můj mozek přijmul nespočetné množství obrazů. Připouštím, žádný obraz mi nezměnil život a ani mě nikterak neobohatil. Každé fotografii jsem nevěnoval více jak 3 vteřiny. Během své aktivity jsem pociťoval mnoho emocí. Dokonce samotný Instagram mi nabízel na příspěvky reagovat paletou nejrůznějších emotikonů. Tu jsem užíval převážně v návaznosti na situace, když jsem chtěl někomu dát vědět o mém naladění se na druhou osobu. Byl jsem rád, že mi je osoba blízká, při čemž se mi vybavovali nejrůznější vzpomínky. No, není snad touha vlastností kýče? Neunikám tím do falešného života? A co fotografie, které tam přidávám? Vždyť se jedná o estetický nezdar, kterému nedávám zásadní váhu. Tu aplikaci jsem zapnul, jenom pro to, abych se pobavil a cítil částečný pocit blízkosti. Nedalo mi to a zkusil jsem najít nějakou jednotící linii toho, jaká triviální reprezentace sdělení se tam dá najít. Rozklikl jsem místo, ze kterého bylo pořízeno více fotek od různých uživatelů a výsledek byl fenomenální. Přede mnou se rozprostřela plejáda fotografií na jedno téma. Nevím, k čemu ty fotografie jsou dobré, ale tuším, že by se na nich kolegové sociologové pořádně vyřádili. V této situaci mi tu vznikla jedna obrazová kategorie. V této kategorii se objevuje jeden a ten stejný motiv. To, co se mění, je postava v popředí. Úhel pohledu je téměř totožný. Je vlastně úplně jedno, kdo na fotografii je. Klidně tam nemusí být nikdo. Jedná se o nápodobu a pouhý záznam, který dál k ničemu neznačí. Není ani podstatný kontext. Důležité je celkové působení, což je patrné v rozdílnosti užitých filtrů. I když scéna působí odlišně, tak vykazuje známky barevné přehnanosti. Standardní rysy (6) nás usvědčují setrvat ve stejné kategorii, přičemž se zde umocňují standardní zobrazovací konvence, které nám dopomáhají jednoduché identifikovatelnosti. (7) Jak dále Kulka popisuje: konzument věří, že se mu kýč líbí pro jeho estetické vlastnosti. Avšak, kýč nemá estetickou funkci a je jen souborem jevů, které si na estetiku pouze hrají. Jde o zdánlivé působení sentimentu.
 V tento moment je pozoruhodné doplnit tezi, že kýč de facto nespadá do kategorie umění. A to tím, že nemá estetické vlastnosti a jeho prvky jsou libovolně zaměnitelné. Čili nemůžeme hodnotit jeho kvality a z pohledu teoretika umění ho odsuzovat. Kýč je svým způsobem fenomén, který je zcela autonomní. Svojí vizualitou je nicméně podobný uměleckým dílům. Avšak, spíše se jedná o komerční zboží nebo vyplňující kulisu. Další zcela zajímavá myšlenka, se kterou Kulka přichází je ta: “Přestože kýč má všechny formální vlastnosti uměleckého obrazu, z hlediska své funkce se podobá spíše piktogramu”. (8)
 Jak už je z textu patrné, tak docházíme do situace, kdy část populace podléhá tomuto fenoménu, přičemž se mísí s uměleckými díly. Tím je těžké rozlišit jedno od druhého. Ve veřejném prostoru, v kavárnách a i na zmíněném Instagramu můžeme vedle sebe vidět jedno i druhé. A tratí tím převážně umělecká díla, která se podobné vizualitě přibližují a nachází se v minoritě. Kýč je pomalu vytlačuje a může za to převážně komerční zábavní průmysl. Jemnost vkusu je to jediné, čím bychom mohli být vůči tomu odolní. Ten se dá trénovat skrze umělecká díla a napojením se na tuto tradici dokážeme vytušit hranice těchto dvou odlišných kategorií. Je to vlastně taková hra na hrdinství individualismu, ve které utíkáme do dětské nesmrtelnosti.
 Vošvrda Sebastian
............................................................................................
1) VONDRŮ, Hana. Umění KÝČE (The Art of KITSCH). Pelhřimov: Muzeum Vysočiny Pelhřimov, příspěvková organizace, 2016. 35 pp. s. 138. ISBN 978-80-87228-13-5.
2) FROMM, Erich. Mít nebo být?. Praha: Naše vojsko, 1992. s. 63-64. ISBN 80-206-0181-3.
3¨KLIMEŠOVÁ , Lenka. Pojetí člověka u Herberta Marcuseho a Ericha Fromma. Plzeň, 2013. Bakalářská práce. Západočeská univerzita v Plzni, Filozofická fakulta, Studijní obor Humanistika. s. 28. Vedoucí práce PhDr. Daniel Špelda, Ph.D.
4) KULKA, Tomáš. Umění a kýč. Praha: Torst, 1994, s. 40. ISBN 80-85639-17-3.
5) SONTAGOVÁ. Susan. „Proti interpretaci“. In: Kritický sborník, r. 14, č. 3, s. 5. Přeložil Karel Palek. Esej byla poprvé otištěna roku 1964
6) Užito v kontextu terminologie Kendalla Waltona a jeho text Kategorie umění
7) KULKA, Tomáš. Umění a kýč. Praha: Torst, 1994,.s. 93. ISBN 80-85639-17-3.
8) Tamtéž, s. 99
1 note · View note
vinieer · 6 months
Text
Tumblr media
Drew Kiko for Kise, because their design is peak and scratches a very specific part of my brain that loves bunnies and royalty/knights
13 notes · View notes
morzowo · 6 months
Text
ehh jak się znajduje ludzi w fandomie ze swojego kraju, wiem, że sporo osób jest na twt/x, ale spotkałm tam też najbardziej możliwie toksyczne osoby, a na tumblrze ciężko wyjść z bańki jak już się do jakiejś wejdzie ehhh czasem to jest już męczące jak dosłownie wszystko w internecie jest zamerykanizowane i wszystkie analizy i meta posty są robione przez pryzmat zachodniej, głównie amerykańskiej/brytyjskiej/niemieckiej kultury, też w tym uczestniczę, ale takie ehh też chce mieć chwilę przerwy od tłumaczenia wszystkiego zawsze nie tylko językowo, ale też kulturowo, chce móc sobie wejść na tumblr i pisać o jakiś ranczo, plebania czy ojciec mateusz AU dla blorbosów ze swoich zagranicznych seriali
13 notes · View notes
krchovsky · 2 years
Photo
Tumblr media Tumblr media
Přemek Čejka 💉
Bývalý doktor, jehož údělem je se po zbytek svého života starat o balzamované tělo nejmenovaného prezidenta, kterýžto byl nenáviděn nejen Přemkem, ale i celou republikou. Smrt prezidenta dala za všechen ten způsobený teror trpkou tečku. Jeho hrůzovláda mnohé připravila o práci, rodinu, a dokonce i o život. To byl případ Přemka, kterému tvrdý nekompromisní režim vzal manželku. Narozdíl od něho nehodlala dál jen pasivně sedět a přihlížet. Za svobodu lidí a celého národa se bila až do krve a nakonec za to zaplatila životem. Když krátce po smrti hlavy státu přišel Přemkovi dopis o přeložení do hlavního města, celý svět se mu náhle zhroutil před očima.
91 notes · View notes
bewitched-tinea · 8 months
Text
Październik nie jest miesiącem dla ludzi słabych duchem i sercem- analiza astrologiczna
| Seria: Eseje z astrologii |
9.10. 23r mieliśmy ciekawe ułożenia planetarne. Są one interesujące nie tylko z uwagi na kontekst nadchodzącego sezonu zaćmień (1-szego w tym roku astrologicznym).
Same przez siebie są to ułożenia ( i aspekty) niezmiernie ważne i mogą mieć znaczący (jak nie decydujący) wpływ nasz rozwój. Kierunek w jakim pójdziemy dalej i to jak wyjdziemy z aktualnego roku kalendarzowego "rozegra się" właśnie w październiku (o czym wspominałam w moim tweetach)
W tym eseju wskażę Wam kilka powodów stojących za takim a nie innym astro-przewidywaniem z mojej strony.
Przed Wami omówienie i interpretacja ważnych aspektów astrologicznych z kosmogramu nieba z dnia 09 października tego roku (godz. 4:00) na Warszawę. Poniżej lista i mini analiza wraz z interpretacją:
(♀) ☌ (⚸) Cazimi* między Wenu & Lilith - oba ułożenia są w 12 sektorze w znaku Panny ♍︎, w zerowym stopniu. Jest to ścisła koniunkcja, podczas której obie planety nachodzą na siebie. Są w dokładnie tym samym miejscu jednocześnie. Stąd bierze się ich mocna zależność od siebie nawzajem.
Wenus (♀) odpowiada za nasze poczucie dobrobytu (romantycznego i materialnego), mówi nie tylko o wiązkach z innymi ale także o tym, jaki poziom tzw. "self-love" mamy. Ile czułości, opieki czy wyrozumiałości dajemy sobie. Na ile z tego dobrego traktowania, rozpieszczania i dążenia do komfortu (również w wyrażaniu emocji) pozwalamy sobie w przysłowiowych 4 ścianach.
Lilith (⚸)- w tym aspekcie będzie nakręcać nasze "jadowate" podejście do tych kwestii. Strach, odrazę, opory przed traktowaniem się dobre lub wchodzeniem w związki. Polem działania tej ścisłej koniunkcji Wenus Lilith będzie wnętrze, emocje, to jak pozwalacie sobie odpuszczenie tego, co nie służy i tylko napędza np. niesprzyjające zachowania.
12 sektor nadaje temu aspektowi charakter "traumatyczny" i podświadomy. Dzięki niemu koniunkcja przechodzi przez tematykę przeżywania głęboko osadzonych emocji, przykrości, traum i wszystkiego co emocjonalne, niekomfortowe i schowane na samo dno pudełka podświadomości. Ten dom jeszcze bardziej podbija płaszczyznę pracy nad emocjami i mierzenie się z "wewnętrznymi demonami"
Koniunkcja (☌) jest aplikująca, co oznacza, że po tym, jak kosmogram przestanie "czasowo" obowiązywać to jej wpływ pozostanie. Dlatego uważajcie, jak się traktujecie co najmniej do momentu "rozjechania" się koniunkcji
♄ ☍ ♀ & ♄ ☍ ⚸ Opozycja (koniunkcji) Wenus i Lilith do Saturna w 6 sektorze w znaku Ryb(♓︎) . I to jeszcze w retrogradacji. Nadaje emocjonalnym sprawom wewnętrznym statusu "do przepracowania - natychmiast!" Zwłaszcza w kontekście opozycji do wyżej opisanego aspektu koniunkcji.
Lilith połączona z Wenus będzie działa troszkę jak wypadkowa Saturna, który ma funkcje "płachty na byka". I będzie ją miał dopóki (jak na moje oko) nie wróci mu ruch prosty (po fazie cienia). Z drugiej strony to Wenus z Lilith może swoim aktywnym wpływem "szturchać Saturna" i zachęcać go do serwowania nam ciężkich d przetrawienia i wymagających wydarzeń. W aspekcie opozycji strona a pobudza stronę b i strona b pobudza stronę a. I tak w kółko dopóki nie nastanie kompromis.
6 sektor to dom dawania innym i naszych zdolności (czy chęci w ogóle) do opieki nad innymi. Może nawet za bardzo. Ten dom, jako część ułożenia Saturna w aspekcie ma wskazać jak zakrzywione są kontakty z ludźmi i jak to wpływa na nasz stan wewnętrzny, a nawet duchowy. Dom Panny (♍︎) ma to do siebie, że często i łatwo przychodzi w nim przegiąć - z oddawaniem swojego życia pod potrzeby innych ludzi i ich dyktando. Dodatkowo tematyka zdrowotna sprawia, że powinniśmy (do końca roku kalendarzowego co najmniej) słuchać naszego ciała. Zwłaszcza ból żołądka, niestrawności oraz nerwobóli organów związanych z układem trawiennym.
Archetyp Ryb ♓︎ jest opozycyjny do panny ♍︎ - skupia się na życiu emocjonalnym na bardzo głębokim (duchowym wręcz) poziomie. Skupia się na przeżywaniu emocji na płaszczyźnie pogranicza między świadomością i podświadomością (lub jawy i snu). Mamy więc znak ryb (♓︎) , który musi poradzić sobie w kostiumie jego oponenta (panna) i nie narazić ani siebie ani tego opozycyjnego znaku na szkody.
Koniunkcja jest aplikująca (Do obu: Wenus i Lilith) więc jest też długofalowa w działaniu. Więc naprawdę- lepiej jest wyjść teraz ze strefy komfortu niż potem doświadczać (bardzo)nieprzyjemnych konsekwencji siedzenia w miłej i komfortowej pozycji nieświadomości własnych emocji/ biernej postawie.
Węzeł księżycowy północny (☊) w 8 sektorze w znaku Barana (♈︎) & południowy (☋ ) w sektorze 2 w archetypie znaku Wagi (♎︎)
Węzły księżycowe w dużym skrócie odpowiadają za przyzwyczajenia, stare nawyki, podejścia (w astrologii ewolucyjnej również zachowania z poprzedniego życia, które wciąż z nami są i trzeba je przerobić) oraz za to, co z nimi robimy. W domyślnie idealnej wersji wydarzeń przepracowujemy południowy i staramy się przebić przez jego ścianę, by nasz potencjał i możliwości, symbolizowane przez nieznane rejony północnego węzła, mogły się rozwinąć.
Oś 8 i 2 domu to opozycja między tym co musi odejść, czego się trzymam za mocno, zmiany jako naturalnego obiegu życia (8) & komfortu w funkcjonowaniu życiu z pozycji bardziej materialnej niż duchowej/ wewnętrznej.
Oś archetypów zodiakalnych Baran (♈︎) - Waga (♎︎) to pewien konflikt między działaniem aktywnym a postawą pasywną, ciągłym dążeniem do kompromisów (czyli ciągłego odpuszczania rzeczy ważnych dla naszej strony!) a stawianiem na siebie i swoją rację, swoją postawę, swój sposób i tak dalej,
Zauważcie, że W 8 domu w Baranie (♈︎) znajduje się węzeł północny. Jest to wskazówka, by nie walczyć ze zmianami, bo one i tak się ziszczą. Z waszym oporem czy też nie. Aczkolwiek lepiej od nich nie uciekać i być otwartym. Pamiętajcie, że za zmianami zawsze stoją benefity. Wystarczy przestać demonizować ten proces, by te korzyści zobaczyć i doświadczyć.
8 dom w tym zestawieniu mówi o szczerej (bo dopuszczonej ze świadomością) przemiany wewnętrznej. "Śmierć i odrodzenie" to motyw przewodni No i mogą wystąpić chwilowe problemy z pieniędzmi (2-8 to także finanse)
☋ ☌ ♂ Koniunkcja południowego węzła z Marsem w Wadze (2 sektor, znak Wagi)Mamy tzw. "małego malefika" czyli Marsa (♂) w znaku, w którym mars nie czuje się jak Mars (♂) Jego energia, aktywność, nagłość są ograniczone, a parcie do przodu z np. projektami, poglądami, dominująca pozycją itd. zostaje przytłumione.
Południowy węzeł będzie namawiał osłabionego Marsa (♂) do objęcia "drogi na skróty". Do przyzwolenia na "chwilę słabości" i odpuszczenia sobie. No bo skoro malefik jest osłabiony i w bardzo niekomfortowej dla Marsa Wadze to S Node (☋) czuje "okazję" do przekabacenia go na swoją stronę "starego, dobrego znajomego zachowania, które nie jest ograniczane.
I nie będzie dopóki nie zdecydujecie się na wzięcie sprawy w swoje ręce i nie psotawicie na "podążanie" za północnym węzłem. Bo prawdę mówiąc całkowita swoboda w przypadku południowego węzła jest najgorszą opcją!
Z osłabionym marsem możemy mieć tendencję do skupiania się na zewnątrz. Akurat właśnie wtedy, gdy powinniśmy otworzyć się na siebie i to co w środku!
♂ △ ♄ Mars (2 sektor Waga) w trygonie do Saturna (6 sektor Ryby). Aspekt aplikujący. Trygon normalnie jest aspektem harmonijnym, ale w tym przypadku uczestniczą w nim dwie planety maleficzne. I są w takich ułożeniach, że nasuwa mi się do głowy tylko jedno:
Żeby dostatecznie przepracować się emocjonalnie trzeba przełknąć ego i "poświęcić" komfort i nasze (odgórne) nastawienie do naszego komfortu (patrz: analiza aspektów wyżej).
Mars jest osłabiony - czyli nie działa tak intensywnie, agresywnie i natarczywie. Więc mamy dzięki temu "ułatwienie" w zwróceniu się do Saturna i lepszego zrozumienia naszych emocji, które on reprezentuje i sytuacji, które te emocje wywołują.
☉ ⚹ ☽ Sekstyl Słońca (2 sektor, Waga) do Księżyca (11 sektor Lew). Aspekt aplikujący. Harmonijny aspekt, który pozwala ułożeniom na ładną współpracę bez blokad i zakłóceń.
Dotyczy ona punktów świateł w kosmogramie: Słońca i Księżyca.
Słońce w Wadze musi nauczyć się jak doprowadzać do balansu, czym jest balans, po czym go rozpoznać i gdzie jest środek w skrajnościach.
Księżyc we Lwie (dzięki sekstylowi) będzie w tym pomagał swoim nastawieniem na odczuwanie emocji bardzo personalnie. Wszystko to, co wyjdzie i ujrzy światło dzienne z dawno zakopanych urazów ma Wam pomóc w wyrównaniu napięcia na płaszczyźnie wewnętrzno-emocjonalnej.
Całość wydarzeń księżycowych nie jest taka zła. W ostatecznym podsumowaniu mamy szansę na naprawdę porządne zadbanie o siebie i swoje emocje/ stan mentalny/ energię. Strach może się pojawić w obliczu nieznanego dotychczas dyskomfortu, ale to naturalna "kolej rzeczy", że tak to ujmę. Każdy się czegoś obawia, zwłaszcza, jeśli jest to równoznaczne z brakiem pewności i oczekiwań. Kluczową postawą jest działanie mimo strachu, pozwolenie (a nawet przywitanie) zmiany. Ona i tak przyjdzie. Ale jeśli potraktujecie ją jak wroga, to ona nie spojrzy na Was, jak na przyjaciół.
Jeśli macie pytania dajcie znać w komentarzu pod tym wpisem!
*Cazimi Wenus z Lilith- osobiście uznaję w swoich interpretacjach i analizach każdą koniunkcję w tym samym stopniu za cazimi. Nie tylko planety osobistej do Słońca. Wynika to z moich obserwacji i specyficznego podejścia do tego, co dzieje się na kosmogramach.
10 notes · View notes
vzajemnik · 6 months
Text
pociag za mniej niz 2 godziny za 7 godzin dom jutro poznan jutro wieczor imprezka pojutrze wracanie 5 godzin tutaj. ough
4 notes · View notes
uraandri · 7 months
Text
mi počeli ko hrvati brate šta je ovo
instagram
2 notes · View notes
appalachy · 8 months
Text
Tumblr media
Shes probably unaware of whos she talking to
3 notes · View notes
byeronism · 2 years
Text
leżało zakurzone już od dłuższej chwili w mojej galerii, ale właśnie sobie o tym przypomniałem, także ziemia obiecana posting
14 notes · View notes