David Seymour. Gina Lollobrigida, Italy

Follow my new AI-related project «Collective memories»

Jedna książka a ile insynuacji

Jedna książka a ile insynuacji

Ania Popek, gwiazdeczka wyjątkowo parszywej szczujni jaką bezdyskusyjnie jest TVP, pozuje do fotki z książką, co mogłoby sugerować, że coś tam czyta, ale co nie jest do końca pewne. Bo trzymać książki, a czytać książkę to jednak nie to samo. To tak jakby pozować do zdjęcia z Jakimowiczem – absolutnie nie można z tego wyciągać wniosku, że z Jakimowiczem się baraszkuje. (more…)

View On WordPress

Świat ideałów – jak niszczymy życia

🌟 Czy wygląd jest najważniejszy?

Zapraszam Cię do nas, wypowiedz się i odpowiedz na argumenty i podejście pozostałych osób.

Na stronie trwa dyskusje o negatywnym wpływie influencerów na naszą samoocenę. 💬

Influencerzy. Rak Internetu

Można by pomyśleć, że z influencerami oswoiliśmy się już na tyle, że skończą się cyrki i łzy ze strony pań i panów, którym kariera nie wypaliła. Oczywiście wraz z postępem rewolucji walka klas nasila się, więc coraz głupsze pomysły przychodzą na ten świat. Czasem przydałaby się jakaś mentalna antykoncepcja, żeby tyle poronionych idei go nie zalewało. Continue reading Untitled

View On WordPress

USA fancy notes - other famous people.

Celebryci drażnią miliony Polaków. Nigdzie na świecie, warstwa tzw. celebrytów nie jest tak wyniosła i wyobcowana ze środowiska życia, jak w Polsce. To warstwa, która wręcz izoluje się do reszty, chcąc zachować wyjątkowość. Obserwuje ich niewielki procent populacji Polaków – jakieś 4 mln osób ogółem. Pozostałe 34 mln ma to w poważaniu. Liczba ta jednak wystarczy, aby danego celebrytę umieścić na śmieciowym pastwisku i karmić manną za wygadywanie bzdur czy opowiadanie o cud produktach na potencje.

WIATR HISTORII

WIATR HISTORII

Marzę o lepszym w przyszłości świecie Gdy wiatr historii wszystkich ich zmiecie: Sportowców ze swymi odrzutowcami, I nieprzyzwoitymi ich milionami,

Celebrytów z lubieżnymi karierami, Krezusów z podstępnymi ich biznesami, Przewrotnych spekulantów giełdowych, Winnych sprzeniewierzenia groszy wdowich.

Wszelkich stworzeń z gatunku pasożytów, Co używają wszystkich podłych chwytów, By zniewolić ludzi finansową smyczą, Gdy na procent im własne ich życie pożyczą.

Rentierów, co pracą hańbić się przestali I wygodne życie z kapitału zyskali, Żerując na pracy innych w mitrędze Która ich bogaci od każdego w potędze.

Polityków z krwią swych rywali na rękach, Którzy całe narody wiodą w udrękach, Ćpuny na szczytach władzą upojone Po trupach spełniają swe wizje urojone.

Tych historia bezwzględnie niebawem usiecze, Nieprawości ich skryte dotąd wywlecze, Na szafot pójdą mężowie stanu zhańbieni Przez nas ograbionych z marzeń prowadzeni.

Marzę o lepszym w przyszłości świecie Gdy wiatr historii przywieje poecie Nowe zapachy, widoki, smaki, dźwięki I uścisk przyjaznej bliźniego ręki.

copyright @rymonauta

Barbara Kurdej-Szatan to jedna z aktywniejszych, polskich aktorek. Czy zajmuje się obecnie?

Mnie złapali z zaskoczenia i kazali gadać do kamery 🤷‍♂️ #wotore #celebryci #gala #event #szalonyreporter (w: Warszawa) https://www.instagram.com/p/CkBg75jNBtZ/?igshid=NGJjMDIxMWI=

KURWA NIE MOGE

Terry O’Neill. Brigitte Bardot before the filming of 'Shalako' in Deauville’. 1968

Follow my new AI-related project «Collective memories»

Zamach na standardy

Jestem zasmucony, szczerze zasmucony, że idola prowincjonalnych dupodajek i amatorów onanistów z Parczewa, posunęli z pisowskiej szczujni. Jestem nawet zaskoczony, bo co by nie mówić, Jarek Jakimowicz bardzo pasował do tego chlewu, idealnie wyczuł klimat, wzmacniał wizerunek i z łatwością dopasował się do obowiązujących tam standardów a nawet, co budzi rodzaj uznania, poziom ten znacząco obniżył,…

View On WordPress

[07.12.2023]

Dobry wieczór moje miłe Motylki! 🦋

Zmęczenie nie mija, ba! Nasila się jakby je ktoś batem pędził. Stąd zołza ze mnie nieprzeciętna. Myślę, że pierwszym załamaniem były klasowe Mikołajki (moja klasa najwidoczniej nawet z tym ma opóźnienia) i widok całej misy cukierków. Kalorie wirowały mi przed oczami wprawniej niż celebryci tańczący na lodzie ;_; jako, iż siedzieliśmy w kółeczku stwarzając iluzje spotkania AA, nieszczęśliwie zajmowałam miejsce obok wychowawczyni-psycholog rozdawanie owocu zakazanego rozpoczęło się ode mnie. Regularnie u niej wizytuje także zdaje sobie ona sprawę z mojego stanu. Progresja jej mimiki gdy wpierw szczęśliwa chciała mnie częstować a po krótkiej chwili doznała samorealizacji była bezcenna, niemal artystyczna. Wystarczyły sekundy aby te niepozorne bomby kaloryczne cmoknęły podłogę. Później własna mama wystawiła moją wytrawłość na zgubę kupując ukochane kinder choco bons. Jej argument? "Przecież nie musisz ich zaraz zjeść". Czuję, że cały wczorajszy monolog o problemach z obżarstwem, stanach gdy jadłam aby jeść odbił się od ściany. Przysięgam zrobie tym cukierkom skok ze spadochronem w innym przypadku ja zrobię salto z parapetu przypominając objętościowo wojenny Amerykański spadochron. Za to prezent Mikołajkowy udał się wyśmienicie (może dlatego bo sama go sobie wybrałam...) "Morderstwo w orient expressie" królowej kryminału, kocham sięgać po klasyki! Robieniem kroków całkowicie dobiłam resztki dobrego humoru. Czułam się bliska zemdlenia lecz uparta duma zmusiła mnie do osiągnięcia akceptowalnej liczby. Jutro o dziewiątej kończe post, jest to bliżej niż dalej więc szkoda byłoby zmarnować potencjał. Chorobliwa motywacja nasiliła się przez wczorajszą rozmowę o kuzynce która zaczynając od niemal bliźniaczej mi wagi skończyła z poważną niedowagą. Odnajduje coś majestatycznego w jej niźutkim BMI. Mama odpowiedziawszy szczegółowo na każde z mych natrętnych pytań, widząc rozmażony wzrok zwięczyła opowieść słowami "Mogłam Ci tego nie mówić." Za późno moja droga, za późno.

Spożyte kalorie: 0kcal na 0kcal

Spalone kalorie: 435kcal

Bilans: -435kcal

Chudej nocy Motylki! 🦋

Hej, chciałam tylko powiedzieć, że fajnie widzieć kogoś z Polski zajmującego się czytaniami tutaj 🖤🫶🏻

Cieszę się, że mnie znalazłaś. Mam nadzieję, że mój blog przypadnie Ci do gustu

Zapraszam Cię też do zadawania pytań na tematy związane z Polską, jak nasi celebryci, dramy, polityka itp. Ja np zawsze chciałam sprawdzić co się dzieje z Matą i jego muzyką. Bardzo go lubiłam gdy zaczynał swoją karierę ale zaliczył taki downgrade, że jego piosenki stały się asłuchalne. Chętnie sprawdziłabym czy kiedykolwiek wróci do dawnego poziomu. Wstrzymuję się tylko dlatego, że nie wiem czy ktoś byłby zainteresowany takimi postami

W każdym razie możesz zadawać mi pytania zaraz po tym jak znowu będę przyjmować zlecenia ☺️☺️

I’m happy you’ve found me. I hope you’ll like my blog

I encourage you to ask questions about our polish celebrities, dramas, politics etc. For example I’ve always wanted to do a reading about Mata (rapper). I used to love him at the begging of his career but he downgraded so much that his songs are awful and I can’t stand them. I’d love to check if he’ll ever come back to his old shape. I’m only holding myself back because I’m not sure if anyone would be interested in this type of content.

Anyway feel free to send in your asks after I’ll be open to do requests again ☺️☺️

Zauważyłam - przy okazji kolejnej sesji podkocykowego eskapizmu z serialem - że o ile KOCHAM nurkować w fikcyjne światy, w głowy i motywacje fikcyjnych bohaterów, w rozbrajanie jak postać działa w świecie przedstawionym, jakie ograniczenia ten świat ma, jakie możliwości daje, skąd są czerpane inspiracje przez autora i jakie nurty filozoficzne czy konflikty moralno-etyczne są kreślone w ramach fabuły...

... o tyle ani trochę mnie nie obchodzą dramy celebrytów. Faktycznie istniejący i żyjący ludzie będący osobami publicznymi, kreującymi swój wizerunek medialny są dla mnie tak nieciekawi jak się da. Bo mogę eksplorować tylko to, co oni zdecydują się mi pokazać. Czyli być widzem o ograniczonej wiedzy, być manipulowaną i dawać im atencje na którą szkoda mi czas: wolę posłuchać wywiadu z Isayamą, który opowiada o tym, jak latami studiował case seryjnych morderców i naturę zaburzeń psychopatycznych by napisać wiarygodną postać fikcyjną do swojej historii. Jak wszelcy celebryci umrą to chętnie przeczytam ich biografie. Jak współczesne wydarzenia będą uważane za wydarzenia historyczne - też chętnie zanurkuję w narracje różnych stron, różnych osób na temat celebryty.

A wszelkie programy informacyjne słucham/oglądam by znać kontekst kulturowy i być na bieżąco z powszechną dyskusją, z wydarzeniami współczesnymi, ale wszelkie spierdolenia i kłamstwa ludzkie z życia Cichopków, Magdy Gessler, Księcia Herry’ego i innych Lady Gag mnie w ogóle nie obchodzą.  

W zasadzie mam poczucie, że to byłoby niekulturalne i niewłaściwe, gdybym się dowiadywała o tym więcej niż przez osmozę: bo to żywi ludzie. Nie chcę i nie czuję, że to okay by przekraczać granicę prywatność - nawet jeżeli osoby publiczne swoją granicę przesuwają i zapraszają do komentowania i zaangażowania w ich życie, to dla mnie jest w tym jakieś takie poczucie, że wciągam się w coś złego dla mnie, bo nie mogę mieć pełnych informacji do decydowania o tym co jest jakieś-tam.

Bardziej mnie jara Wendnesday i jej rodzice, etos miłości w Sailor Moon, boom na wampiry wywołane przez prozę Anny Rice, językotwórstwo w świecie Tolkiena, podcast o historii Argentyny czy ten wspomniany wywiad z Isayamą.