Tumgik
Text
DZIEŃ 88
🦋 ¡Witam skarby! 🦋
Dzisiaj było bardzo fajnie. Czekałam na ten dzień. Był tylko jeden największy minus. Jedzenie. Nienawidzę. Jakby ja nawet nie opowiem tego co zjadlam bo ohyda (nie z własnej woli). Wiecie co mnie cieszy? Po weekendzie jeszcze tylko 2 dni nauki, a potem majówka. Co to oznacza? Mianowicie to, że będę ćwiczyć. Jak nie codziennie to co drugi dzień przez w tygodnie. 10 maja idę na urodziny do kuzynki i postaram się tam nic nie zjeść. To będzie mój cel. Nie mogę się doczekać, aż we wtorek zacznę ćwiczonka. Teraz jestem już wyczerpana (znowu...) i idę spać.
Zjedzone: 1080 kcal 🤮🤮🤮
Spalone: 200 kcal
Bilans: 880 kcal
Ostatnio tak dużo jem ☠️, że to już masakra.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
18 notes · View notes
Text
DZIEŃ 86 I 87
🦋 ¡Witam motylki! 🦋
Przepraszam, że znowu posty z opóźnieniem, ale miałam bardzo dużo nauki i nie miałam już siły pisać.
W środę (2 dni temu) miałam kartkówkę z chemii, dostałam z niej 4 (może być). Po powrocie do domu "wykuwałam na blachę" polski, bo w czwartek miałam z niego sprawdzian. Mam nadzieję, że poszedł mi dobrze. Muszę z niego dostać 5. By the way miałam na obiad pomidorówkę i tata kupił mi sałatę na kanapki, więc od czwartku kcal moich kanapek z 520 (2 bułki z serem) zmniejszyło się na 420 kcal (2 bułki z sałatą). Czuję się strasznie obrzydliwie pisząc o tych bułkach. Nie powinnam nic brać do szkoły i chętnie bym to robiła, ale przyjaciółki by mnie zabiły.
Zjedzone: 920 kcal
Spalone: 500 kcal
Bilans: 420 kcal
Teraz opowiem o czwartku. Po powrocie do domu ze szkoły myślałam, że się załamię. Kupiłam mamie batoniki (milkyway), gdyż chciała. Po obiedzie (pomidorówka) wzięła sobie jednego i mi też kazała bo powiedziała, że inaczej mnie nie zwolni z lekcji i ogólnie w dni, kiedy nie ma po co iść do szkoły. Dosłownie nie wiedziałam co zrobić. Szantaż był i zjadłam... Mam nadzieję, że więcej mnie do tego nie zmusi. Na szczęście ten batonik nie spowodował tragedii. W sensie nie wywołał napadu.
Zjedzone: 816 kcal
Spalone: 300 kcal
Bilans: 516 kcal
🦋 ¡Trzymajcie się chudo! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
17 notes · View notes
Text
DZIEŃ 85
🦋 ¡Witajcie kochani! 🦋
Bardzo szybko mi dzisiaj czas mijał. Począwszy od tego, że miałam kartkówkę z fizyki (dostałam z niej 5 bo to proste jak zwykle) to miałam też mieć z matmy, ale pani sobie zapomniała i nawet matmy nie miałam bo sobie poszła. W sumie bailando. Zjadłam ofc 2 kanapki (inaczej by same mi wepchały coś, więc wolę zjeść coś swojego, ażeby dały mi więcej kcal). W domu zjadłam obiad, a potem nic, więc myślę, że mega. Jutro mam kartkówkę z chemii, ale to też umiem bo chemia jest prościutka. Aktualnie jest 23, a wstaje o 6, więc będzie 6,5h snu 😭. Nienawidzę mało spać. Czekam aż w końcu będzie ta majówka bo mam już plany z przyjaciółkami.
Zjedzone: 998 kcal
Spalone: 400 kcal
Bilans: 598 kcal
Jutro możliwe, że tata kupi mi sałatę to zamiast bułek z serem będą bułki z sałatą, czyli kalorie kanapek do szkoły zmniejszą się o 100 kcal, co mnie bardzo usatysfakcjonuje.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
Ps. Możliwe, że w tym tygodniu się zmierzę.
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
30 notes · View notes
Text
DZIEŃ 84
🦋 ¡Witajcie kochani! 🦋
Jestem dosłownie zmęczona. Oglądałam serial wczoraj i przez to usnęłam o 23.45 s wstaję o 6. Nie dość, że musiałam wstać o 6 jak zwykle, żeby dojechać do szkoły na 8, to jeszcze 5 min przed pierwszymi dwiema lekcjami wstawiono odwołanie ich!!! 🤬🤬🤬 MOGŁAM SPAĆ DO 8, ALE CI LUDZIE NIE POTRAFIĄ TEGO ZROBIĆ WCZEŚNIEJ. Masakra jakaś. Myślałam, że oszaleje. Mimo, że lubię hiszpański to wolałabym pospać. Na szczęście jutro krótki dzień (3 lekcje i 2 kartkówki), po lekcjach idę do tej psycholożki. Lekko mam dosyć. Chciałabym do niej nie chodzić i żyć bez niej.
Zjedzone: 1130 kcal ☠️🤮🐷
Spalone: 500 kcal
Bilans: 630 kcal
Tragedia.
🦋 ¡Chudości moje piękności! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
27 notes · View notes
Text
DZIEŃ 82 I 83
🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋
Przepraszam was wszystkich za takie opóźnienie z postami.
Zacznę od soboty. Z rana zabrałam się za sprzątanie. Skończyłam ok. 15.30. Po 16 niespodziewanie przyjechała ciocia. Po 18 pojechała. Gdy już miałam spokój to ćwiczyłam przez ponad godzinę. Spaliłam mega dużo przez cały dzień i jestem z tego dumna. Jednak zbyt dużo znowu zjadłam.
Zjedzone: ok. 1000 kcal
Spalone: 1600 kcal
Bilans: -600 kcal
Tumblr media
To zdj zanim skończyłam dzień.
Lecimy z dniem wczorajszym, a mianowicie niedzielą. Wstałam z łóżka o 11 i jak się ogarnęłam to jechaliśmy na obiad. Pojechaliśmy do maka i zjadłam 1 hamburgera. O dziwo nie zmuszali mnie do jedzenia czegoś więcej. Potem pojechaliśmy na lody... i akurat tata kazał mi wziąć. Później do babci, gdzie nic nie tknęłam, do cioci (zjadłam mały kawałek tortu 🤮), a na koniec do babci i tam też nic nie zjadłam. Kolację w domu również ominęłam.
Zjedzone: 1166 kcal ☠️
Spalone: 400 kcal
Bilans: 766 kcal
Można powiedzieć, że masakra.
🦋 ¡Trzymajcie się chudo! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
To thïnspø ma grube uda. Właśnie uświadomiłam to sobie.
22 notes · View notes
Note
jak liczysz spalone kalorie
Liczę spalone kalorie z kroków, które zrobiłam w ciągu dnia (mam opaskę sportową, więc ułatwia dużo mi to zadanie), oprócz tego robię też jakieś ćwiczenia i również liczy mi spalone kalorie opaska. Nie ufam, jak np. na jakimś filmiku na yt są podane kalorie, które się spali bo najczęściej jest to nie prawda, tym bardziej że każdy jest inny.
24 notes · View notes
Text
DZIEŃ 81
🦋 ¡Witajcie kochani! 🦋
Wczoraj miałam tylko 4 lekcje. Po 12 je skończyłam i zaczął się dzień otwarty dla 8-klasistów. Ja z moimi 2 przyjaciółkami byłyśmy w sali chemicznej i razem z kilkoma osobami z naszej klasy robiłyśmy doświadczenia chemiczne. Ja robiłam "pastę słonia". Doświadczenia odbywały się co godzinę. Mega mi się podobało. O 17 jak już pomogliśmy panu od chemii posprzątać to poszlam z bestie na autobus. O 18 w końcu był i chwilę przed 19 byłam w domu. I mama miała zostawione dla mnie 2 naleśniki, które musiałam zjeść przy niej. Na szczęście bez żadnych dodatków (typu cukier czy marmolada). Przed tym jak zaczęłam jeść to poszłam się myć. Po zjedzeniu jeszcze tańczyłam just dance, więc dodatkowe kcal spalone. O 22.15 usnęłam, dlatego dzisiaj z rana wstawiam wczorajszego posta. Byłam strasznie zmęczona i śpiąca.
Zjedzone: 920 kcal
Spalone: 800 kcal
Bilans: 120 kcal
Tak bardzo nienawidzę siebie.
🦋 ¡Chudego dnia! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
28 notes · View notes
Text
DZIEŃ 80
🦋 ¡Witam kochani! 🦋
Patrząc na to, który jest dzień, wydaje się, że wiele czasu już minęło (ale to tylko złudzenie). Byłam dzisiaj u ortopedy znowu i nic mi nie wykryli, mimo że mnie boli. W każdym razie mam zwolnienie z w-f do końca maja... Na obiad było spaghetti. A bułki zjadłam standardowo jak zawsze. To na tyle. Boli mnie tylko to, czemu wszystko jest aż tak kaloryczne.
Zjedzone: 1200 kcal ☠️☠️☠️
Spalone: 100 kcal
Bilans: 1100 kcal
Przysięgam, jutro będzie mniej plus zrobię ćwiczenia.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
42 notes · View notes
Text
DZIEŃ 79
🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋
Strasznie stresowałam się dzisiejszą historią, ale na szczęście pan mnie nie zapytał. Ogółem w szkole jak i po było git. Najgorszy był dzisjaj obiad. Otóż mama zrobiła ślimaczki z ciasta francuskiego (ja jem z samym serem). Zjadłam ich 7... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Muszę wykombinować, żeby zamiast kanapek z serem do szkoły brać z sałatą (jestem zmuszana do jedzenia ich przez przyjaciółki i mame...). Btw jutro jadę do lekarza znowu ze stopą. Jestem ciekawa co dokładniej stwierdzą.
Zjedzone: 1020 kcal
Spalone: 100 kcal
Bilans: 920 kcal
🦋 ¡Chudości moje piękności! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
40 notes · View notes
Text
DZIEŃ 78
🦋 ¡Witam skarby! 🦋
Dzień zleciał szybko jak zawsze. Byłam u pani psycholog i w sumie udawałam, że są jakieś postępy. Myślę, że ona mi wierzy bo nie ma żadnej podstawy by mi nie wierzyć. Można powiedzieć, że w takich sytuacjach potrafię zatajać prawdę. Najgorzej się to robi, gdy mówię przyjaciółkom, że zjadłam kolację... Mimo, że nie chcę nie mam wyboru. Ana mówi, że tak ma być. Btw muszę skupić się na piciu wody zamiast jakiś herbat czy innych słodkich. Powoli to wprowadzę bo dodatkowe kalorie nie są w ogóle potrzebne. Boję się jutrzejszej historii bo pan postanowił nas pytać. Jakby nie wytrzymam tam. Stres mnie zje. A za tydzień w piątek psiapsi ma urodzinki i idziemy na naleśniki. Muszę obczaić najmniej kaloryczne.
Zjedzone: 972 kcal
Spalone: 400 kcal
Bilans: 572 kcal
🦋 ¡Trzymajcie się chudo! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
34 notes · View notes
Text
Rell
Inni: stres= malo jedzenia
ja: stres= wpierdalanie jak swinia
156 notes · View notes
Text
DZIEŃ 77
🦋 ¡Witajcie motylki! 🦋
Powrót do szkoły po weekendzie... Poniedziałki zawsze są ciężkie i długie. Jutro na szczęście 3 lekcje i wizyta u szkolnego psychologa... Nie chce mi się tam chodzić. Ona i tak nie zmieni mojego myślenia. Ale chodzę tam dla moich przyjaciółek. Niedługo koniec roku. Myślę, że do końca roku szkolnego będę tam uczęszczać, ale dłużej nie ma mowy. Już wymyśliłam, że na ostatnią wizytę przyniosę jej jakieś merci czy inne świństwo. Wracając to w sumie było spoko. Jakby nie narzekam. Jutro odbiorę moją paczkę - zamawiałam rodzicom kurę (ozdobę) na płot, sobie spinki do włosów i bransoletki do prezentu dla psiapsi. Trzeba jakoś przetrwać. Zapomniałam, że wstaję jutro o 8 a nie o 6, więc wleci jeszcze 1 odcinek serialu.
Zjedzone: 700 kcal
Spalone: 400 kcal
Bilans: 300 kcal
🦋 ¡Chudego dnia! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
24 notes · View notes
Text
DZIEŃ 75 I 76
🦋 ¡Witajcie kochani! 🦋
Opiszę wam te 2 dni razem bo zjadłam tyle samo. Wczoraj zrobiłam sobie tapetę. Jakby ładna była i jakoś wyglądałam. Pojechałam na chrzciny i było spoko. Była tam jedna dziewczyna. Taka chudziutka. Po prostu piękna. Miała ubraną długą sukienkę. Wyglądała w niej cudownie. Zazdrościłam jej.
Na początku nic nie jadłam. Niestety rodzice postanowili kazać mi zjeść. I wepchali mi jedzenie. Jakaś masakra. To samo było dzisiaj. Czuję się obrzydliwie. Dosłownie.
Dzisiaj znowu jechaliśmy tam, bo ciocia nas zapraszała. Było dużo mniej ludzi. I w sumie było spoko. Każdy mi mówił jak ładnie wyglądam. Nie wiem jak można tak kłamać. Przecież jestem spasioną świnią.
A i wczoraj taki pan (cioci kuzyn) robił mi zdjęcia. Na szczęście nie mojego cielska tylko twarzy, więc nie najgorzej.
Zjedzone: ok. 1000 kcal (oba dni)
Spalone: ok. 800 kcal (też oba dni)
Bilans: ok. 200 kcal
Nie mogę się doczekać następnego weekendu, żeby zjeść mniej niż w tygodniu kiedy w szkole też jestem pilnowana.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
Tumblr media
28 notes · View notes
Text
DZIEŃ 74
🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋
Rano przed szkołą kupiłam sobie cole 0. I love this jak większość z was. Zaspokoiło to moje potrzeby zjedzenia czegoś słodkiego. Jak wróciłam do domu to zjadłam na obiad to samo co wczoraj, czyli rosół. Potem sprzątałam cały dom. Zawsze robię to w soboty, ale jutro jadę na chrzciny i nie będę miała na to czasu. Muszę wstać o 8, czyli za 8h. I tak przed 11 wyjeżdżam. Plan jest taki, że muszę zrobić sobie tapete plus wyprostować włosy (naturalnie mi się kręcą). Na pewno będę się tam nudzić. Może się mylę, ale wątpię.
Zjedzone: 880 kcal
Spalone: 700 kcal
Bilans: 180 kcal
Jest w miarę git, ale mama mnie zmusiła do zjedzenia jabłka na kolację.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
38 notes · View notes
Text
DZIEŃ 73
🦋 ¡Witam skarby! 🦋
Było w miarę git. Jak zwykle musiałam się na coś uczyć. Tym razem padło na chemię. Dodatkowo miałam 8h. Nienawidzę poniedziałków i czwartków. Jedne z najgorszych dni tygodnia. Czekam na weekend bo wtedy mam szansę zjeść mniej. Szczególnie w sobotę, gdy będę cały dzień poza domem. Tylko zjem śniadanie. Wracając to jak wróciłam, zjadłam rosół na obiad, a na kolację loda (81 kcal). Miałam go nie zeżreć, ale dupa. Masakra ze mną. Jakby nie wiem czemu się nie pochamowałam. Nienawidzę pić wody, ale to już czas, żeby się nią zapchać zamiast jedzeniem.
Zjedzone: 960 kcal (jutro będzie mniej)
Spalone: 400 kcal
Bilans: 560 kcal
Tradegia ☠️
🦋 ¡Trzymajcie się chudo! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
27 notes · View notes
Text
DZIEŃ 72
🦋 ¡Witajcie piękności! 🦋
Dzień zleciał w miarę git. Miałam nie zjeść obiadu bo rodziców nie było, ale mama zadzwoniła do mnie na kamerkę i musiałam zjeść przy niej (nie spodziewałam się tego). Na szczęście jednak do kolacji mnie nie zmuszają. Odebrałam dzisiaj część prezentu dla przyjaciółki. Mam nadzieję, że będzie jej się podobało. Za chwilę idę spać. Jeszcze 2 dni szkoły i weekend. Czekam na odpoczynek, ale szybko nie nastąpi.
Zjedzone: 809 kcal
Spalone: 600 kcal
Bilans: 209 kcal
Myślę, że jest w miarę git.
🦋 ¡Chudej nocki! 🦋
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
Tumblr media
76 notes · View notes
Text
🦋 ¡WITAJCIE MOJE MOTYLE! 🦋
Jestem szczęściarą, że mogę się tu z wami wszystkim dzielić. Dajecie mi ogromną motywację. Dziękuję wam, że jesteście ze mną!!! Z okazji ponad 200 obserwujących wstawiam body check, na który czekaliście.
Tumblr media Tumblr media
A teraz czas na moje autorskie fatspø.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ PIĘKNOŚCI!
~𝒱𝒾𝓋𝒾ℯ𝓃𝓃ℯ
18 notes · View notes