Tumgik
#niepowtarzalny
Text
Krzesło BOOMER od MODESTO DESIGN - luksus za przystępna cenę
Krzesło BOOMER od Modesto Design to idealny wybór dla osób ceniących sobie prostotę, funkcjonalność i komfort. Produkt wykonany jest z wytrzymałego polipropylenu w matowym, białym kolorze, a do tego wszystkiego została zastosowana konstrukcja ze stali lakierowanej, co zapewnia wytrzymałość i stabilność. Waga netto 1 szt. to 6,85 kg, a w opakowaniu możemy znaleźć nawet 2 sztuki tego krzesła. Najlepsze jest to, że produkt nie wymaga składania. Wystarczy, że kupisz odpowiedni model i wygodnie ustawisz go w swoim domu. Modesto Design to polska marka złożona z zespołu kilku designerów, których pasją jest tworzenie mebli i oświetlenia. Zaprojektowali wiele produktów, które zachwycają swoją estetyką i funkcjonalnością. Ich produkty przyciągają uwagę, gdyż marka skupia się na tworzeniu mebli i oświetlenia, które nie tylko są niepowtarzalne, ale i wygodne w użyciu. Produkty Modesto Design nie tylko są wytrzymałe, ale również dostępne w przystępnych cenach, a to sprawia, że marka jest ceniona przez klientów na całym świecie. Co więcej, Modesto Design współpracuje z wieloma znanymi projektantami, aby stworzyć produkty, które wpasowują się w różne wnętrza i zaspokajają indywidualne potrzeby. Wszystkie produkty marki są ręcznie wykonane i posiadają gwarancję jakości. Jeśli szukasz produktu najwyższej jakości, który umożliwi Ci wyrażanie siebie, to Modesto Design jest właśnie dla Ciebie.
0 notes
Text
Lamperia - doskonała jakość i niepowtarzalny design od duńskiej marki mebli i oświetlenia
Lamperia to precyzyjnie wykonana lampa w stylu skandynawskim, która sprawdzi się idealnie jako oświetlenie główne w salonie. Wykonana została z metalu i delikatnego szklanego klosza, który został otoczony materiałem kompozytowym, inspiracją do którego była pajęcza sieć. Długość z kablem wynosi 200 cm, a średnica lampy to 150 cm. Wysokość lampy to 110 cm, a do jej zasilania potrzebne są 6 żarówek E27 o maksymalnej mocy 60W. Waga netto jednej sztuki wynosi 12 kg, a waga opakowania to 13 kg. Maksymalna ilość sztuk w opakowaniu to 1. Produkt jest do samodzielnego montażu i wysyłany jest w paczce gabarytowej. Lamperia to produkt sygnowany przez duńską markę mebli i oświetlenia, która łączy w sobie doskonałą jakość i wyrafinowany wygląd. Firma powstała w 1999 roku i od tego czasu, dzięki wyjątkowej estetyce, wciąż pozostaje numerem jeden w branży. Autorskie produkty marki łączą najnowocześniejsze technologie, ekologiczne materiały i niepowtarzalny design. W ofercie znajdują się różnego rodzaju meble i oświetlenie, które stanowią idealne uzupełnienie każdego wnętrza. Dzięki odpowiedniemu doborowi materiałów, produkty marki są trwałe i wytrzymałe na wszelkie czynniki zewnętrzne. Firma specjalizuje się również w projektowaniu mebli na zamówienie, tak aby można było idealnie dopasować je do potrzeb klienta. Lamperia jest więc świetnym wyborem do wnętrza, który zadba zarówno o jakość, jak i estetykę.
0 notes
meble-online · 1 year
Text
Uwolnij swoją wyobraźnię - Kolekcja foteli NEON M marki Ideal Design
Jeśli szukasz czegoś oryginalnego i stylowego, to kolekcja foteli NEON M marki Ideal Design jest właśnie dla Ciebie. Połączenie nowoczesnego projektu z nutą vintage stanowi idealny wybór dla każdego fanatyka stylu. To nie tylko aranżacja, ale również funkcjonalność, którą oferują meble z tej kolekcji. Ideal Design to polska marka produkująca meble i oświetlenie od ponad 10 lat. Firma specjalizuje się w tworzeniu wyjątkowych produktów z myślą o designie i jakości. Dokładność i precyzja wykonania gwarantują wyjątkowy wygląd i trwałość na lata. Kolekcja foteli NEON M składa się z trzech foteli o unikalnych, harmonijnych bryłach i charakterystycznym ścięciu oparcia. Całość tworzy jednolitą całość, która idealnie wkomponuje się w każde wnętrze. Fotele dostępne są w trzech rozmiarach, co pozwala na dopasowanie mebla do wszelkich przestrzeni. Nóżki zostały zakończone ślizgaczami z twardego tworzywa, zaś drewniana podstawa dostępna jest w dwóch odcieniach – naturalnym buku i dębie. Wyściełany wszechstronny materiał to doskonała kombinacja wygody i trwałości. Fotel NEON M to ideał dla tych, którzy szukają mebli o niepowtarzalnym designie.
0 notes
dom-i-ogrod · 1 year
Text
Uzupełnij swój wystrój - oświetlenie i meble Paris Wood od firmy Planika
Zastanawiacie się, jak można w prosty sposób uzupełnić wystrój swojego mieszkania lub biura? Polecamy oświetlenie połączone ze stołkiem Paris Wood, która stanie się dla Was nie tylko piękną ozdobą, ale również praktycznym, funkcjonalnym meblem. Oświetlenie i meble w połączeniu z naturalnym drewnem tworzą niepowtarzalny styl, który zachwyci każdego, kto dba o swój wystrój. Niezwykły design łączy w sobie lakierowany metal, sosnowe drewno w odcieniu orzechowym, a także kolorowe dodatki, których wybór jest dostosowany do Waszych potrzeb. Stołek Paris Wood to propozycja firmy Planika, która od wielu lat zajmuje się projektowaniem i produkcją wyjątkowych mebli i oświetlenia. Przedsiębiorstwo cieszy się ogromnym uznaniem na całym świecie, a jej produkty są cenione za naturalne materiały, design oraz staranne wykonanie. Firma Planika oferuje szeroki wybór mebli i oświetlenia, a także produktów zaprojektowanych z myślą o użytkownikach, których celem jest jak najlepsze wykorzystanie przestrzeni danego pomieszczenia. Firma stara się, aby każdy jej klient znalazł coś dla siebie, dlatego jej oferta składa się z produktów dopasowanych do różnych gustów i stylu życia. Istnieje możliwość adaptacji i modyfikacji wybranych produktów, co sprawia, że każdy mebel i oświetlenie są wyjątkowe i niepowtarzalne. Firma Planika oferuje usługi gwarancji, dzięki czemu klienci mogą mieć pewność, że kupione produkty są wykonane z najwyższą starannością.
0 notes
serlux · 2 years
Text
I was 6 today
0 notes
toniemojeimie · 4 days
Text
Tęsknota ma zapach. Jest jak delikatny, ledwie wyczuwalny aromat, który unosi się w powietrzu tuż po deszczu. To zapach osoby, którą kochamy – unikalny i niepowtarzalny, taki, który potrafi przywołać lawinę wspomnień jednym, głębokim wdechem.
Kiedy jesteśmy oddzieleni od ukochanej osoby, nasze zmysły stają się nośnikami pamięci. Zamknięci w czterech ścianach, otuleni ciszą, wciąż możemy poczuć jej obecność. To jak echo, które nie chce ucichnąć; jak cień, który pozostaje, nawet wtedy, gdy światło zgasło…
Zapach ukochanej osoby to nie tylko perfumy, które zostawiła na szaliku. To zapach wspólnie spędzonych chwil, śmiechu i rozmów do białego rana. To zapach domu, który budowaliśmy razem – mieszanka kawy, książek i marzeń.
Tęsknota za tym zapachem to coś więcej niż nostalgia. To uczucie, które łączy nas z osobą, która jest daleko, przypominając, że miłość nie zna odległości. I choć czasem boli, to jednak przypomina, że to, co między nami, jest prawdziwe.
-toniemojeimie
2 notes · View notes
jacobgraphy · 10 months
Note
Lubisz nawiązywać nowe znajomości ?
Tak, lubię poznawać nowych osoby nigdy nie wiem jaką ciekawą duszyczkę spotkam. Niby jesteśmy do siebie podobni w jakiś sposób ale każdy z nas jest niepowtarzalny, jak polne kwiaty niby na pierwszym rzut oka są takie same ale każdy jest inny, różnią się małymi niułasami te drobnostki tworzą to że są piękne. Tak każdy człowiek jest dla mnie interesujący. Każdy z nas jest wyjątkowo, niepowtarzalny, wartościowy.
Dziękuję za pytanie. Jeśli macie jakieś pytania to skrzynka jest otwarta 24/7.
Miłego wieczoru 🤗
13 notes · View notes
wolski-studio · 3 months
Text
Projektowanie luksusowych domów – Mazury
2 notes · View notes
anian3436 · 7 months
Text
Odkryj Piękno Wnętrz Vintage: Powrót do Przeszłości
W dzisiejszych czasach, gdy nowoczesny minimalizm i technologiczny design zdobywają popularność, warto czasem zatrzymać się i odkryć urok wnętrz vintage. Wnętrza w stylu vintage to podróż w przeszłość, gdzie historia i nostalgiczne akcenty tworzą wyjątkową i przytulną przestrzeń.
Definiujące Cechy Wnętrz Vintage:
Meble z Przeszłością: Wnętrza vintage charakteryzują się meblami z poprzednich epok. To mogą być oryginalne antyki, odnowione starożytne kawałki, lub nowoczesne meble, które nawiązują do stylu minionych lat.
Kolory i Wzory: Paleta kolorów w stylu vintage często jest ciepła i przytulna. Często spotykamy odcienie beżu, brązy, złote i pastelowe kolory. Wzory, takie jak kwiaty, paski czy geometryczne motywy, dodają wnętrzom charakteru.
Akcesoria i Dekoracje: Wnętrza vintage są pełne starannie dobranych akcesoriów i dekoracji. To mogą być stare zegary, ceramika, ramki na zdjęcia, a także lustra w ozdobnych ramach.
Drewno i Tkaniny: Materiały takie jak drewno, a zwłaszcza dębowe elementy, są powszechnie stosowane w stylu vintage. Tkaniny, takie jak aksamity i jedwabie, tworzą luksusowy wygląd.
Połączenie Z Przeszłością:
Mieszając style, można stworzyć wyjątkowe wnętrze, które łączy nowoczesność z elementami vintage. Dla przykładu, nowoczesna kanapa w towarzystwie antycznego stolika kawowego lub minimalistyczna kuchnia ze stołem i krzesłami z lat 60. - takie połączenia tworzą niepowtarzalny charakter.
Poszukiwanie Skarbów:
Jeśli pragniesz wprowadzić w swoje wnętrza elementy vintage, poszukiwanie na strychach, w antykwariatach czy aukcjach może być fascynującą przygodą. To szansa na odkrycie unikalnych przedmiotów z duszą.
Wnętrza vintage to więcej niż tylko projektowanie - to odkrywanie historii i czerpanie inspiracji z przeszłości. To styl, który pozwala na tworzenie przestrzeni, które są nie tylko piękne, ale także pełne charakteru. Odkryj piękno i urok wnętrz vintage i pozwól, aby przeszłość zagościła w Twoim domu.
Tumblr media
Polecam również:
2 notes · View notes
thecruelsaints · 1 year
Text
🎉
Tumblr media
I oto jest. Wyczekiwani (przeze mnie, but still), całkiem nowi, niepowtarzalni (wcale nie) Okrutni Święci.
No co ja mogę, poza zaproszeniem do czytania? No nic nie mogę. Także enjoy :>
Okrutni Święci na Wattpad
7 notes · View notes
Text
Meble i oświetlenie Husum - idealne połączenie skandynawskiego stylu i funkcjonalności
Husum to jedna z najbardziej intrygujących propozycji mebli skandynawskich, która doskonale sprawdzi się w każdym wnętrzu, dodając mu stylu i charakteru. Komoda wykonana została z wysokiej jakości MDF-u i pokryta białą, matową powierzchnią, którą ureuśmili elegancko wykończone fornirem dębowym elementy. Ciekawym dodatkiem są dębowe nóżki, które zapewniają stabilność całości. Komoda posiada 3 pojemne szuflady i dużą półkę zamykaną drzwiczkami, która dostarczy odpowiedniej ilości miejsca do przechowywania. Wymiary widocznych półek to 27,4 cm x 37,4 cm, a jej waga netto to 20 kg. Meble Husum są sprzedawane w opakowaniu, którego wymiary to 156 cm x 58 cm x 13,5 cm i 63,5 cm x 60 cm x 17 cm. Wysyłka odbywa się na palecie. Przed zamontowaniem mebla, należy wykonać jego samodzielny montaż. Husum jest polską firmą oferującą wyjątkowe meble i oświetlenie skandynawskie. Produkty marki cechują się niepowtarzalnym stylem i są wykonane z najlepszych materiałów. Meble Husum są wytrzymałe, trwałe, a jednocześnie dodają uroku każdemu wnętrzu. Marka stawia na nowoczesne rozwiązania, a przy tym przywiązuje dużą wagę do szczegółów. Dzięki temu klienci marki są w stanie stworzyć wyjątkową aranżację, która będzie nie tylko modna, ale również bardzo funkcjonalna. W ofercie dostępne są nie tylko meble, ale również spełniające wymogi współczesnego życia oświetlenie. Wszystkie produkty Husum charakteryzują się przystępnymi cenami oraz możliwością dostosowania pod konkretne wnętrze. Firma tworzy wyroby zgodne z zasadami ekologicznymi i zachowaniem dobrego smaku. Stworzone przez Husum meble i oświetlenie to prawdziwa podróż po świecie skandynawskiego designu. Meble i oświetlenie Husum to idealny wybór dla wszystkich, którzy cenią sobie wysoką jakość, estetykę i funkcjonalność. Jeśli szukacie mebli i oświetlenia, które będą równocześnie praktyczne i estetyczne, marka Husum jest idealnym wyborem. Połączenie wysokiej jakości materiałów z prostymi kształtami i nowoczesnym designem tworzy niepowtarzalny, skandynawski styl. Meble i oświetlenie Husum nadadzą Twojemu domowi charakteru i stylu, a przy tym zapewnią praktyczne rozwiązania. Wybierając markę Husum, wybierasz wyroby charakteryzujące się zachowaniem dobrego smaku, wysoką jakością i przystępną ceną.
0 notes
erathnes · 1 year
Text
Hogwart Legacy
Grę kupiłam już na początku stycznia, wydawała się być spełnieniem moich fanowskich marzeń o nauce w Hogwarcie. Postawiłam na wersję Delux z dodatkowymi rzeczami oraz wcześniejszym dostępem. Swoją przygodę zaczęłam już 7 lutego, otrzymałam upragniony list i mogłam przejść do tworzenia postaci. Tak też powstała Emily Bloodline. Niestety kreator nie jest tak rozbudowany jak myślałam, ale daje radę. Później trochę przyciemniłam sobie oczy.
Tumblr media
Sama gra rozpoczyna się od rozmowy z jednym z nauczycieli oraz pracownikiem Ministerstwa Magii, moja postać trafia do Hogwartu od razu na piąty rok. Dlaczego tak się stało? Dlaczego moje zdolności ujawniły się dopiero w wieku 15 lat? A może ujawniły się wcześniej, tylko były ukrywane? Kim jestem? Kim są moi rodzice? Skąd pochodzę? Niestety tego przez całą grę się nie dowiemy. Może jakieś DLC rozwiąże sprawę. Jedno jest pewne, posiadam bardzo rzadki dar dostrzegania i władania starożytną, zapomnianą magią.
Tumblr media
Już w pierwszej minucie gry Emily doświadczyła traumy, dzięki której może widzieć Testrale. To było niezłe widowisko!
Tumblr media
Następnie rozpoczynamy samouczek, musimy się przecież jakoś dostać do Hogwartu. Uczymy się podstawowych ruchów, poznajemy podstawy walki i systemu używania starożytnej magii. W końcu wyczekiwany przeze mnie moment! Widok sprawił, że na moje usta wkradł się potężny uśmiech!
Tumblr media
No bo przecież jestem w końcu w domu! Spełniły się moje marzenia.
Tumblr media
Zaraz po dotarciu do Hogwartu czekała mnie ceremonia przydziału. Postanowiłam, że moim wyborem stanie się Ravenclaw. Długo nad tym myślałam, aż w końcu zainspirowałam się wylosowaną w paczce-niespodziance podkładką pod tego domu. Wybór może nam zasugerować nasz przydział z połączonego konta Warner Bros lub krótki test, ale na koniec i tak możemy zmienić na coś, co bardziej nam odpowiada.
Tumblr media
Po tym momencie jeszcze misja wprowadzająca aż w końcu mamy pełną swobodę żeby zwiedzać zamek oraz okolice. Gra wciągnęła mnie niesamowicie. Ma swoje minusy, ale klimat jest niepowtarzalny! Czuć, że grę tworzyła ekipa, która lubi uniwersum magicznego świata.
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
Na pewno wrócę tu jeszcze z kilkoma zdjęciami i przemyśleniami :)
5 notes · View notes
arekmiodek · 11 months
Text
Rejs po rzece Eufrat. Muszę przyznać, że rejs ten był niepowtarzalny i magiczny zarazem, płynęliśmy w rejonie gdzie koryto rzeki otoczone jest szczytami górskimi, na niektórych z nich można zauważyć pozostałości fortyfikacji obronnych jeszcze z czasów starożytnych. W dorzeczach Eufratu już w czasach paleolitu mieszkali ludzie. Obszar ten, znany również jako „kolebka cywilizacji”, był miejscem narodzin wielu innowacji technologicznych, w tym pisania, koła, rolnictwa i nawadniania. To właśnie w tym regionie powstała starożytna Mezopotamia. Płyniemy w kierunku małej zatoczki, gdzie częściowo zostało zalane miasto. Teraz mamy czas na kąpiel oraz kawę lub herbatę po turecku. (Arkadiusz Miodek)
2 notes · View notes
lodotworca · 11 months
Photo
Tumblr media
Flurry o smaku KitKat z polewą wiśniową - wyjątkowy deser lodowy, który zachwyca. To pyszne połączenie kremowych włoskich lodów z kawałkami KitKata tworzy niepowtarzalny mikst, który stopniowo rozkosznie rozpuszcza się w ustach. Aromatyczna polewa wiśniowa dodaje mu nutę słodko-kwaśnego smaku, co nadaje mu dodatkowej głębi i harmonii. Flurry o smaku KitKat z polewą wiśniową to doskonały wybór dla każdego, kto pragnie spróbować czegoś wyjątkowego i pysznego. Lodziarnia Lodotwórca w Rzeszowie to miejsce, gdzie można skosztować najlepszych lodów włoskich i deserów lodowych - flurry, które zachwycą każde podniebienie. #flurry #Rzeszow #deser #lodowy #Podkarpacie #lodziarnia #Lodotwórca #lody #włoskie #posypki #polewy #icecream #gelato #rynek #polewa #posypka #lód #włoski
2 notes · View notes
amethystka · 9 months
Text
5 powodów, dla których powinieneś pokochać siebie już teraz!
Jesteśmy jedynymi w swoim rodzaju, niepowtarzalnymi istotami, które mają swoje unikalne cechy i talenty. Często jednak porównujemy się z innymi, chcemy być podobni do nich lub przewyższyć ich w pewien sposób. Dlatego tak ważna jest akceptacja siebie. Musimy nauczyć się kochać siebie takimi, jakimi jesteśmy i doceniać swoją wartość.
Często jesteśmy zbyt krytyczni dla swojego wyglądu. Widząc idealne ciała i urody w mediach, czujemy się niespełnieni i nieatrakcyjni. Jednak warto zdać sobie sprawę, że standardy urody są nierealne. Każdy ma inny typ urody i piękno. Ważne jest, żeby zaakceptować swoje ciało i zacząć je kochać. Dzięki temu będziemy bardziej pewni siebie i szczęśliwsi.
Kolejnym ważnym elementem jest akceptacja swojego charakteru. Często porównujemy siebie z innymi ludźmi i chcemy być takimi, jak oni. Jednak to, co nas wyróżnia, może być naszą siłą, a nasze cechy charakteru sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi. Ważne jest, aby zaakceptować swoje wady i starać się nad nimi pracować, ale jednocześnie doceniać swoje zalety i talenty.
Akceptacja siebie to także proces, który wymaga czasu i pracy nad sobą. Musimy nauczyć się pozytywnego myślenia i skupienia na swoich mocnych stronach. Ważne jest, aby unikać negatywnych myśli i starać się myśleć pozytywnie. Dzięki temu zwiększymy swoją samoakceptację i poczucie własnej wartości.
Tumblr media
Jesteśmy wyjątkowi i niepowtarzalni, musimy nauczyć się kochać siebie takimi, jakimi jesteśmy i akceptować swoje ciało, charakter i talenty. To pozwoli nam na zwiększenie samoakceptacji i szczęścia w życiu. Pamiętajmy, że każdy z nas jest wyjątkowy i wartościowy w swoim własnym sposobie.
1 note · View note
wilanowo · 1 year
Text
Droga artysty
Biorąc się za rozważania nad szeroko pojętą sztuką, pierwszym pytaniem, które przychodzi mi na myśl, jest krótkie, i pozornie proste: czy artysta może?
Pewnie, jeszcze jak! - nasuwa się memiczna odpowiedź. Oczywiście, że może. Wszystko może. Albo przynajmniej wiele. 
Osobną kwestią pozostaje jednak, czy w ogóle powinien. 
Oczywiście w dobie internetu definicja ta może się łatwo rozmywać. Obecnie każdy może bez większych konsekwencji nazwać się “artystą”, niezależnie od tego, czy tworzy obrazy olejne w prywatnej pracowni, czy prowadzi na Facebooku blogowy fanpage ze swoimi tekstami. W każdym przypadku kluczową rolę pełnić będą zatem inne czynniki, jak choćby wspomniany wyżej niepowtarzalny charakter dzieła (i tak, styl pisania bloga na portalu społecznościowym może okazać się wybitny), a poza tym konsekwencja i, nazwijmy to, ilość sztuki w “sztuce” - czyli to, jak często tworzymy kontra jak często o tworzeniu mówimy.
Nasze rozważania zacznijmy od zdefiniowania przedmiotu dzisiejszej gawędy, czyli artysty. Kim zatem jest “artysta”? Według Wikipedii jest to “osoba tworząca (wykonująca) przedmioty materialne lub utwory niematerialne, mające cechy dzieła sztuki”. Od rzemieślnika (czyli odtwórcy)  różni się zaś tym, że “swoje dzieła tworzy w oparciu o własną koncepcję, nadając im niepowtarzalny charakter”.
Tumblr media
Można przyjąć założenie, że osoba, która faktycznie tworzy, właśnie tworzeniu poświęca większość swojej energii, a o dziele jako takim mówi dopiero, gdy zostaje ukończone. Inaczej działa jedna osoba, która chce “być artystą” - czyli jedynie o swoim domniemanym artyzmie mówi, nie popierając go żadnym większym procesem twórczym. Osoba “będąca artystą” fascynuje się całą artystyczną otoczką, estetyką, przesiadywaniem w kawiarniach lub barach, kupowaniem pięknych notesów lub szkicowników, ubieraniem się w konkretnym stylu rzucaniem nazwiskami bądź terminami z pobieżnie przeczytanej literatury przedmiotu. Kreacji tej nie towarzyszy jednak żadna głębsza refleksja, sporadycznie zaś pojawia się proces twórczy, z którego efektami co jakiś czas odbiorca może się zapoznać. Ilość powstałej twórczości jest jednak niewspółmierna do głośno prezentowanego artystycznego wizerunku. W końcu nie dzieła się liczą, a estetyka; nie trzeba przecież regularnie pracować nad intrygującymi felietonami, by nazywać się dziennikarzem. Wystarczy jedynie założyć elegancką sukienkę i pomalować usta na czerwono.
Łatwo jest przypiąć sobie łatkę a potem dopisać do niej ideologię. Łatki są bardzo wygodne: wystarczy wybrać kilka chwytliwych haseł, by skutecznie budować w sieci swoją personę. Taką, dajmy na to, personę dziennikarki skoncentrowanej na intelektualistycznej stronie życia, która nie interesuje się typowymi tematami podejmowanymi przez blogerki lifestyle’owe, można wypromować w stosunkowo prosty sposób. Zaczynamy od wspomnianej wyżej ogólnej estetyki, uzupełnionej oczywiście odpowiednimi ubraniami. Makijaż naturalny, lub jego brak - w zależności od naturalnych predyspozycji. Ktoś skupiony na intelekcie nie powinien mieć przecież czasu na rzeczy tak przyziemne jak makijaż. Do tego język, którym się posługujemy: musi być branżowy, ale nie za bardzo, nacechowany przy tym frazami nietypowymi dla języka potocznego, choć jednocześnie nie typowo książkowy; całość ma sugerować, że mówiąca jest osobą oczytaną, światową i obeznaną. Na koniec dodajmy częste przebywanie w miejscach, które w dyskretny sposób miałyby sugerować intelektualne preferencje naszej bohaterki: przytulne kawiarnie, zaciemnione, nierzadko wręcz zadymiony puby, muzea nieoczywiste parki czy ogrody (z dala od głośnego tłumu ludzkiego).
Jak zatem widzimy, “bycie” artystą, czy po prostu twórcą, jest stosunkowo łatwe. Różnie bywa to jednak z samym tworzeniem. I o ile uważam, że prawdziwy artysta, jak powiedziałam na początku tego tekstu, zdecydowanie może i powinien, tak osoba “będąca” artystą powinna się przede wszystkim zastanowić. Zastanowić przede wszystkim nad tym, dla kogo, co i przede wszystkim czy w ogóle chce tworzyć - czy może zależy jej jedynie na czystej estetyce. Jeżeli odpowiedź na pytanie o zasadność samej twórczości będzie twierdząca, należałoby zastanowić się nad kolejną kwestią: czy chcemy tworzyć po pierwsze z uwagi na przekaz, czy też czysto dla pieniędzy?
Oczywiście nie mam zamiaru snuć elaboratów o tym, że prawdziwy artysta powinien głodować i tworzyć dla idei - żyjemy wszak w społeczeństwie, w którym trudno się żyje. Uważam jednak, że artyście powinna przyświecać przede wszystkim idea przekazania innym swojej wizji, a jeśli wizja ta zgromadzi mu wielbicieli, jak najbardziej wypada mu ją spieniężyć i inwestować dalej w swoją twórczość, bądź we wszystko to, co mu ją ułatwi. Kreując wizję, wypada jednakże myśleć po pierwsze o odbiorcy, do którego ją kierujemy, a nie o możliwych korzyściach (także finansowych). Inaczej z artysty staniemy się rzemieślnikiem (co samo w sobie nie jest złe; jest to jednak zgoła inny koncept).
Zarówno dla rzemieślnika jak i dla artysty istotnym elementem pracy będzie warsztat - oczywiście warsztat w znaczeniu zdolności do wykonywania pracy twórczej bądź odtwórczej. W przypadku osób jedynie “będących artystami” warsztat z reguły jest nieistniejący, stosunkowo słaby albo pogarszający się. Z tym ostatnim przypadkiem mamy do czynienia, gdy naszym bohaterem lub bohaterką będzie ktoś, kogo za młodzieńczych lat wyróżniał duży potencjał i, zdaniem postronnych, samorodny talent - ten został jednak zaprzepaszczony, kiedy młoda, uzdolniona jednostka postanowiła “być artystą”, uznając swój talent za coś stałego, i zafiksowana na geniuszu własnej artystycznej kreacji nie pozostawiła sobie miejsca na rozwój. Mimo to jednak tworzyła, z czasem zaś głównie zapowiadała kolejne, co raz to ambitniejsze projekty, które z reguły nie dochodziły jednak do skutku, a gdy już dochodziły, efekty nie dorastały do pięt oczekiwaniom odbiorców. Z zapowiadanych dziesiątek projektów mogli otrzymać dwie, gdyż naszemu artyście-samozwańcowi wiecznie coś staje na przeszkodzie: krytyka, pogorszenie nastroju, inny projekt, złamany ołówek. Lista mogłaby ciągnąć się długo.
Bardzo ważną częścią pracy samozwańczego artysty jest także nieustanne opowiadanie o pracy artystycznej, ze szczególnym uwzględnieniem efektów, jakie wywrze jego następny projekt, o którym nie wiemy nawet, czy powstanie. Mimo to jako odbiorcy możemy słuchać, jak to po, na przykład, publikacji kolejnego tekstu zapłonie internet, zwłaszcza Twitter, a już na pewno tyłki hejterów - a hejterów samozwaniec ma, i to na pęczki. Kryją się w ciemnych zakamarkach sieci, na anonimowych forach, podglądają jego działalność z anonimowych kont i wiecznie próbują go podkopać, zapewne z zazdrości, gdyż sami nigdy niczego nie osiągnęli. Hejterzy istnieją tylko dzięki samozwańcowi, ten jednak nie może istnieć bez hejterów.
Droga tego rodzaju artysty wybrukowana jest komentarzami, których nie czyta, i przyozdobiona tablicami z żebroogłoszeniami o wpłaty na Patronite. Datki od obserwatorów uczynią życie łatwiejszym a twórczość będzie ukazywała się regularnie. Przecież nie jest tak, że obecnie nie dowozi zapowiedzianych projektów, bo woli żyć artystycznym życiem, zamiast zbierać myśli warte przekazania. NIe da się jednak ukryć, iż zrobienie w stylowej kawiarni zdjęcia, na którym oprócz napoju będzie widać fragment laptopa, notesu bądź książki, oraz opatrzenie go chwytliwym podpisem zapewni więcej krótkoterminowej uwagi niż żmudna praca nad kolejnym tekstem, który może, ale nie musi trafić do szerokiego grona czytelników.
Nie jest oczywiście powiedziane, że jeżeli chcemy “być artystą”, nie będzie mogli faktycznie nim zostać, w pełnym tego słowa znaczeniu. Jednak jeśli będziemy jedynie skupiać się na malowaniu tła, na snuciu historii o tym, jak to finałem artystycznej drogi jest bycie drzewem, a jej początek to bycie kwiatem, nagle okaże się, że siedzimy w krzakach, i jak partyzant podglądamy innych przez lornetkę. Głównie tych, którymi gardzimy, bo podglądanie lepszych od siebie tylko działa nam na nerwy, o ile nie są to nasi dobrzy znajomi. Aby człowiek zostać artystą mógł, w pierwszej kolejności powinien - powinien wykonać pracę artystyczną, pomyśleć o odbiorcy, skomunikować się z nim i wysłuchać opinii. A potem pracować nad swoją sztuką, i przede wszystkim nad sobą jako twórcą. Niestety, siedzenie w kawiarniach jeszcze nie napisało za nikogo książki, a spacerowanie po cmentarzach nie sprawiło, że felieton magicznie pojawił się na kartach edytora tekstu. Być może w przyszłości samo eleganckie zdjęcie z oznaczeniem będzie równoznaczne z zapisaniem się do szołbiznesu publicystycznego. Czy jednak zdobędzie zagwarantuje nam uwagę odbiorców? Być może. Bo być może artysta wirtualny będzie tworzył dla wirtualnego odbiorcy. 
~Wilanowo
4 notes · View notes