💺 Powinnam dzisiaj być na ćwiczeniach z OSP, ale mam terapię i chuj. Potrzebuję jej dziś bardzo.
🙁 Kiepskie samopoczucie still. Jedyne co mnie jakoś trzyma ostatnio to sport. Nie lubię biegać bez rywalizacji, pływanie bez przerw mnie męczy niesamowicie, a na rowerku ledwo co pedałuję, ale chociaż mam cel.
🤸♀️ A propos: #meldujęprogres utrzymałam się 7 sekund na rękach! Co prawda z dwoma "krokami", ale zawsze.
🏃♀️ A w niedzielę byłam z siską i Walterem na rekreacyjnym biegu/spacerze. Poszłam głównie dla losowania nagród i wygrałam wejściówkę na siłkę. Jest ona od razu koło basenu, więc zrobię sobie indoor triathlon.
🎫 Kupiłam bilety na Beksiński Live do Krakowa. Bliżej mam zdecydowanie do Kato, ale są droższe, poza tym będę miała wymówkę by obejrzeć przy okazji wystawę Van Gogha i iść do bunny cafe. 🐇
💆♀️ Pofarbowałam sobie sama włosy i wyszło zajebiście! Zobaczymy jak z trwałością, zwłaszcza przy częstych basenach. Ale chyba fryzjera będę odwiedzać tylko na podcięcie końcówek. ;)
🚈 W tym tygodniu wybywam nad morze, jeszcze w tym miesiącu chciałabym załapać się na góry oraz czekam aż wróci siostra (D. niestety się wykruszył) by pobiwakować. Tak bardzo potrzebuję jakiejś odskoczni i wyrwania się.
The game is out . . . and horrifically beautiful, while psychologically disturbing. Will you dare to let your mind take you where nightmares live and breathe?