Tumgik
#@hejmi is that u???
happyheidi · 2 years
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
some posters I found funny
5K notes · View notes
salaj · 7 years
Text
@hejmi i just sit on your shoulders despite being way taller than u and narrate your life every day and everyone has to act like it's a normal thing that happens
2 notes · View notes
dzeikobb · 5 years
Text
08.08.2019.
Szedłem sierpniową nocą w świeżym ciepłym deszczu, wracałem z pracy o jedenastej wieczorem i płakałem za Mundkiem, Mundeczkiem, Mundziaczkiem. 
Tak myślałem, że to był odpowiedni nastrój, odpowiednia pogoda, odpowiednia reakcja. Żałowałem, że nie zwróciłem na niego większej uwagi, kiedy byłem w domu przed weselem T. i M. Żałowałem, że nie poświęciłem chociaż pół godziny, żeby usiąść przy nim, pogłaskać, pomówić do niego cicho. Biedny staruszek. Moja kotwica w Hejmie. Bezpośredni i żywy relikt mojego dzieciństwa. Mały, biały, mądry, niezależny piesek. Oto prawdziwa miłość przekraczająca granice języków, form ciał i gatunków: dowód na to, że człowiek nie jest sam na tym świecie, jeśli tylko chce.
Ślub w kościółku w M. Drewniany jak góralska kapliczka, którą halny wywiał na polanę wśród lasów janowskich. Miejsce jak ze stumilowego lasu: drewniany płot i pierwsze żółte liście u stóp wiekowych drzew. Wiatr poruszający nostalgicznie koronami. Coś, czego częścią wszyscy byliśmy kiedyś (czuje się coś podobnego, oglądając Mojego Sąsiada Totoro), a czego częścią nigdy już nie będziemy (z tyłu głowy, za podobnym płotem, czterdzieści lśniących samochodów napakowanych sterydami). Znaczące i specjalne, że tacy podróżnicy jak T. i M. brali ślub w tak pierwotnym, tak hejmowym miejscu. Był w tym konkretny zamysł. Czyż nie oczywistsze byłoby branie ślubu na plaży na Bali, lub w strojach nurka na Wielkiej Rafie Koralowej, nie. Szanowałem tę inteligentną w swojej prostocie myśl. Jak w amerykańskim filmie z lat dziewięćdziesiątych.
0 notes
salaj · 7 years
Text
@hejmi omg no i actually kept my mouth shut except for scoffing and the occasional sarcastic remark. she was actually the second prof i had for that class because the first prof was this angry old dude who would walk around the class berating everyone and telling them how shitty their work was and when i asked him to show me how to do smthn he yelled at me and it set off my tremors rly bad and he was like "I CANT TEACH U IF UR LIKE THAT" so i cried a lil and went to the skool psychiatrist i was forced 2 see fresh year and she was like wow that sux he sounds mean mb you should drop the class so i went to the advisor and they were like ya drop try taking next semester with a dif professor and i was like ok thank u all for worrying about him literally poopin on me for my disability
2 notes · View notes