Tumgik
Text
,
Zagubiłam się gdzieś w tym całym chaosie,
Ufając bezgranicznie wszystkim Twoim słowom,
Krzycząc sama, gdzieś w półgłosie,
Nie umiałam odejść z podniesioną głową.
Teraz czuję że błędem było tamto wspólne wino,
Bo z Naszych zdjęć pozostał tylko wycinek.
I powiem dawnej sobie "głupiaś dziewczyno",
Bo zamiast kropki, wciąż stawiałaś przecinek.
5 notes · View notes
Text
Laleczko..
Zrywasz kwiaty rozmaite, z wszelakich lasów i łąk 
Życie masz tak piękne, że nie dasz go wypuścić z rąk. 
Nigdy nie poznałaś smaku monotonii
Z całym światem zawsze w idealnej harmonii 
Na Twe różowe policzki żadna łza nie spadła
Myśl ponura Twego snu nie skradła
Zalotny uśmiech wciąż Ci zdobi twarz
Perfekcyjna, nieskazitelna gwiazdko  
A świat jest zły, brundy i zakłamany
Obudź się wreszcie, laleczko z porcelany.
4 notes · View notes
Text
wiersz pisany nocą
Jestem księżycem - świecę w pełni, za chwilę ukrywając się w nowiu.
Otoczona milionem gwiazd, tak bardzo samotna. 
Jestem nocą, piękną, jednak tajemniczą, ciemną i chłodną.
Cykliczny rytuał. Nieskończoność. 
I mimo tego, noc we mnie choćby nawet najzimniejsza,
Przy sercu Twoim, wciąż niby równikowa strefa.
1 note · View note
Text
Leżę przed Tobą naga. 
Zdarłeś ze mnie pelerynę wstydu,
delikatnie pozbawiłeś mnie nienawiści do siebie, którą trzymałam tak głęboko schowaną. 
Zdjąłeś ze mnie maskę, tę uśmiechniętą i pewną siebie, którą zakładałam każdego dnia.
Przywiązałeś mnie do siebie więzią nierozrywalną dla spraw przyziemnych.
Nazywałeś mnie Słońcem,
trafnie zresztą,
ponieważ opleciona Twoimi ramionami świeciłam, niczym najjaśniejsza gwiazda.
Zaakceptowałeś…
Pokochałeś.. 
Podobno.
2 notes · View notes
Text
qui sum
kim jestem?
 poranną rosą, osiadającą na liściach Twojego serca,
babim latem, spoczywającym subtelnie w Twojej głowie,
szeptem, regularnie przypominającym Ci o swoim istnieniu,
 kim jestem?
różą, godzącą w Ciebie ostrymi kolcami,
burzą, zakłócającą spokój Twoim myślom,
paradoksem, bo mimo chęci, nie możesz się ode mnie uwolnić.  
    a Ty?  
            odpowiedz sam przed sobą
                                                    zajrzyj w duszę
                                                                           kim właściwie jesteś?              
4 notes · View notes
Text
morfina
Całuj mnie Delikatnie, czule, romantycznie, o świcie, na dzień dobry, Kiedy leżę na Twoim ramieniu I raz po raz, mruknę coś przez sen.
Całuj mnie, Namiętnie, mocno, maniakalnie, o zmierzchu, na dobranoc kiedy zmęczona dniem, szukam miłości tuż obok Ciebie.
Całuj mnie często, bo smak Twoich ust, działa na mnie jak narkotyk
Moja osobista morfino! Uśmierzasz ból, Nadajesz sens istnienia, Uzależniasz.
22 VI 2017.
77 notes · View notes
Text
Róża
Dlaczego wciąż było Ci mało? Co miała ona, czego mi brakowało? W innych ramionach szukałeś ukojenia, Zapewniając, że nic się między nami nie zmienia. Byłam jedynie epizodem w teatrze Twojego serca, Tylko krótką historią. Ty - niczym morderca, Zabijałeś mnie od środka, każdej bezsennej nocy, A ja, udając, że nie potrzebuje pomocy Po cichu usychałam Jak Róża Pozbawiona Życia
0 notes
Text
229.
Piszę do Ciebie list, Chodź nie wiem, czy powinieneś wiedzieć. Mimo wszystko, wciąż tak wiele chcę powiedzieć. Słyszę barwę Twego głosu, Wybrzmiewają z ust te słowa : "Nie rób więcej już chaosu, Zaczęliśmy wszystko od nowa" Uśmiecham się, bo co mi zostało Udawanie teraz to najlepszy znak Może by tak nie bolało, Gdybyś nie mówił tego, ot tak Siedzę codzień rano, Wśród niebieskich, długich rzędów. Często ze stygnącą kawą, Wypatrując Cię z zakrętu. ...... Dwieście dwadzieścia dziewięć.
0 notes
Text
190517
Nie sądziłam, że tak się to potoczy, Odkładając butelkę, dawno już pustą, Przymknęłam lekko swoje oczy, I oddałam się Twoim ustom.
Nie wiem, co nami wtedy kierowało, Miłość, wódka, a może natchnienie, Jednak niczego mi wtedy nie brakowało, Bo miałam obok Ciebie.
Patrząc w Twoją stronę, nie umiem się skupić, I wiem, że to brzmi jak paranoja. Ale myślę, że chętnie dałabym się upić, By znów, na chwilę poczuć się Twoja.
2 notes · View notes
Text
Czy wiesz?
Powiedz, czy wiesz, jak to jest? Gdy nie potrafisz uwierzyć w żadne słowo. Kiedy każde spojrzenie i każdy gest, Zabijają Cię na nowo.
Znasz moje słabe miejsca, Dobrze wiesz, gdzie zaboli. Jak możesz być tak bez serca, żeby kłamać z własnej woli
Wiesz o mnie więcej, niż ja sama, Ciągle powtarzasz, że to już ostatni raz. Jestem naiwna, Ty powiesz, że zakochana, Znów coraz mniej jest Ciebie w Nas.
4 notes · View notes
Text
#polishgirl
Dodają nowe zdjęcia, za filtrami ukrywając   nabrzmiałe od płaczu powieki i pęknięte serca.   Karmione rozczarowaniem, lekko utykając,   Szukają swojego miejsca. I tylko wieczorem, że smutnym uśmiechem, otwierają kolejne wino.   Czekają..   Czekają na miłość.
6 notes · View notes
Text
"Nie chcę budzić się znów"
“Noc - czas zwierzeń, marzeń, snów Zasypiając, nie chcę budzić się znów
Życie mi się sypie, krzyczę Bo podobno krzyk niweluje ból. Wszystko, co mam - niszczę Umarła Królowa, upadł Król.
Mój cykl życia to wieczna maskarada Nakładam piękny uśmiech, zalotnie podkreślam rzęsy Toczę wewnętrzną wojnę, niby Iliada Czy Cię kocham, czy nienawidzę? Chyba coś pomiędzy
Wybiła piąta nad ranem Za oknem słychać tylko wycie psów Serce mam przepełnione żalem Zasypiając, nie chcę budzić się znów”
3 notes · View notes
Text
"Bo ciemno"
Ciemno… Zniknąłeś gdzieś, już bardzo dawno
Ciemno… Oczy Twe w ciemności bledną
Dopada mnie nieznośna cisza, Nie widzę już Twojego oblicza. Nie widzę nic..
Za to Ty, Bezczelnie zaglądasz w duszę moją, Milczysz w serce, a ja się duszę Twoją oziębłością, tą obojętnością
Zimno mi… Bo serce zimne masz, jak głaz, Nie zmienisz się, chociaż mówią, że czas Odmienia ludzi. Ciebie to nie dotyczy. Dzięki Tobie poznałam okropny smak goryczy.
Ty Rozkwitasz niczym piękny kwiat Ja Umieram już od tylu lat
Bo ciemno… Bo zimno…
0 notes