Tumgik
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Wygląd zewnętrzny Chrystusa
Tumblr media
Chrystus , w chwili gdy rozpoczynał głoszenie swojej nauki , znajdował się w pełni życia i sił. Jego zewnętrzna postać musiała być niezmiernie pociągająca , a nawet fascynująca , skoro na widok tej postaci niewiasta z tłumu wydala okrzyk spontanicznego uwielbienia :"Błogosławiony żywot , który Cię nosił , i piersi , któreś ssał"?Łk 11, 27/.Korygująca odpowiedż Jezusowa :"I owszem , błogosławieni , którzy słuchają słowa Bożego i strzegą go "/11, 28/ zdradza , że owa niewiasta obok duchowych zalet Jezusa miała na myśli również Jego przymioty fizyczne. Jeżeli póżniej Orygenes , a z nim razem grecko - egipscy zakonnicy przypisywali Jezusowi powierzchowność szpetną , a przynajmniej niepozorną , czynili to ze względów dogmatyczno - egzegetycznych , ponieważ prorok Izajasz przepowiedział o słudze Bożym , że nie będzie miał postawy ani piękności . Co prorok głosił o opłakanym wizerunku cierpiącego , wleczonego przez ulice Jerozolimy Chrystusa , to oni zastosowali w ogóle do Jego ludzkiej postaci. /.../Tymczasem ewangeliczne świadectwa naprowadzają na wręcz przeciwne wnioski . Zapewne , olbrzymie wrażenie , jakie Jezus za pierwszym publicznym wystąpieniem wywarł na lud prosty , zwłaszcza na chorych i grzeszników , musiało mieć podłoże psychiczne i religijne , nie ulega jednak wątpliwości , że częściowo było ono również wynikiem oddziaływania Jego zachwycającej powierzchowności , która swym urokiem wszystkie serca do Niego pociągała . Szczególnie pięknością miały uderzać oczy Jezusowe , ich wejrzenie bystre . władcze , karcące. Wszak On sam powiedział :"Świecą ciała twego jest oko twoje ;jeśliby oko twoje było szczere , wszystko ciało twoje światłe będzie"/Mt 6 , 22/ Charakterystyczną jest rzeczą , że Marek , przytaczając ważne słowa Pana Jezusa , często używa zwrotu :"A spojrzawszy na nich rzekł.."Z tą ujmującą powierzchownością łączyło się u Jezusa wrażenie zdrowia , pełni sił , samoopanowania . Wg zgodnych świadectw Ewangelii , Jezus jako człowiek posiadał znakomitą sprawność fizyczną i umysłową , był niezwykle energiczny i zahartowany i odznaczał się kwitnącym zdrowiem.Już samo to stanowiło znaczna różnicę między Jezusem a innymi sławnymi założycielami nowych religii. Mahomet był człowiekiem chorowitym , obciążonym dziedzicznie , a w owym czasie , kiedy rozwijał swój sztandar proroka , cierpiał na zaburzenia systemu nerwowego .Budda był załamanym duchowo, przeżytym , zblazowanym dekadentem i dlatego porzucił świat. O Jezusie nigdyśmy nie słyszeli , by był dotknięty jakąkolwiek słabością słabością ciała . Wszystkie Jego cierpienia fizyczne wypływały z obowiązku samozaparcia i ofiary , jakie posłannictwo mesjaniczne Mu złożyło na barki./K. Adam "Jezus Chrystus/
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Czy na każdym pokoleniu kładzie się cień, nawet wielokrotnie?
Tumblr media
«- [...] Po każdej klęsce i po latach ciszy Cień przybiera inną postać i urasta na nowo. - Wolałbym, żeby się to nie zdarzyło akurat za mojego życia - powiedział Frodo. - Ja także - odparł Gandalf. - Podobnie jak wszyscy, którym wypadło żyć w takich czasach. Ale nie mamy na to wpływu. Od nas zależy jedynie użytek, jaki zechcemy zrobić z darowanych nam lat.» ~J.R.R. Tolkien, Władca Pierścieni, Cień przeszłości, rozmowa Froda z Gandalfem
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
CHRYSTUS I PRZYRODA
Jezus jak wszystkie duchy wielkie , kochał pole i wieś . Grzesznik , pragnący oczyszczenia ; święty spragniony modlitwy ; poeta pragnący tworzyć , chronią się w góry , pod cienie drzew , kędy szumią wodospady , kędy pachną łąki i zapachem napełniają niebiosa lub uciekają na pustynne , od słońca przeklęte przepaści . Jezus wziął z pola swój język . Nie używa prawie nigdy słów uczonych , pojęć oderwanych , wyrazów bezbarwnych i ogólnych . Jego rozmowy będą się kwieciły kolorami tęczy , będą oddychały woniami pól i sadów , będą żyły życiem i ruchem zwierząt domowych . Widział On , w swej Galilei , drzewo figowe , którego owoc rośnie i dojrzewa pod koroną czarnych wielkich liści ; widział jak suche łozy winogradu odziewają się w zieloność liści , jak potem z gałązek winnych zwieszają się grona jasne i fioletowe , zapowiadając radość winobrania ; słyszał po nocy płacz sitowia smaganego wiatrem nad wodami ; widział jak ziarno zboża , pogrzebane w ziemi zmartwychwstaje w postaci kłosa ; widział , na Tel nieśmiałej runi zbóż , rozkwitające pod pierwszym podmuchem ciepła kielichy lilii czerwonych , żółtych i fioletowych ; widział świeżą gęstwę trawy , która dziś faluje w słońcu , a jutro wyschnięta , płonąć będzie w piecu . Widział zwierzęta łaskawe i zwierzęta dzikie ; gołąbkę miłośnie gruchającą na dachu , cokolwiek pyszna ze swej świetnie upierzonej szyi ; widział orły , które z olbrzymimi skrzydłami rozpostartymi rzucają się na zwierzynę ; widział wróble w powietrzu , które , tak jak cesarze , bez woli Bożej upaść nie mogą ; kruki , dziób i szpony zatapiające w padlinie ; kurę –rodzicielkę , zwołującą swe pisklęta pod skrzydła , ledwie niebo zamroczy się od chmur ; lisa przebiegłego , który rzeż uczyniwszy , umyka w mrok swojej jamy ; psy , które łykają ślinę pod stołem swego pana w oczekiwaniu na ochłapy i kości , rzucane na ziemię . I słyszał jak szeleści w trawie wąż przemykający skrycie , i widział , jak wśród walących się głazów grobu chowa się ciemna żmija. Urodzony wśród pasterzy , aby stać się Pasterzem ludu , wpatrywał się w trzody i miłował owce ; owce-matki ; które szukają zabłąkanego jagnięcia ; jagnięta ; które płaczą żałośnie za matkami , i ssą , prawie ukryte pod runem macierzyńskim , pierś życiodajną ; owce , które szukały pożywienia na suchych i spalonych ugorach wzgórz . Jednakowa miłością kochał ziarenko , które zaledwie widzi się w dłoni , i stare drzewo figowe , które swoim cieniem nakrywa cały dom wieśniaka ; ptaki niebieskie , które nie ani sieją , ani orzą , i ryby , od których srebrzą się oka niewodów , i który będę stanowić pokarm najczystszy Jego wiernych . Wznosząc oczy , w upalne przed burzą wieczory , widział błyskawic ę , która rodzi się na wschodzie i przecina otchłań czarną aż do zachodu . Lecz Jezus czytał nie tylko w otwartej i barwnej księdze świata . Wie On , że Bóg mówił do ludzi za pośrednictwem aniołów , patriarchów i proroków . Jego słowa , Jego prawa , Jego zwycięstwa są zapisane w Piśmie . ~~~~J.PAPINI , DZIEJE CHRYSTUSA
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
CHRYSTUS I LUDZKIE RADOŚCI
Jezus chętnie chodził na wesela . Dla człowieka z ludu , który tak rzadko pozwala sobie na biesiady i hulanki , który nie jada i nie pije nigdy do syta , dzień wesela bywa najpamiętniejszym dniem całego życia. Jest to jakby świąteczna chwila bogactwa , hojności , ucztowania w długim i pospolitym łańcuchu jego szarych dni. Panowie, mogący mieć co dzień przed sobą stoły zastawione ; nowocześni , pochłaniający w jeden dzień to , co by ubogiemu w starożytności starczało na tydzień , nie czują uroczystej radości tego dnia .Ale starożytny ubogi pracownik , wieśniak , mieszkaniec Wschodu , przez cały rok żyjący chlebem jęczmiennym , figami suszonymi , czasami rybą lub jajkiem na twardo , i tylko w wielkie święto zabijający jagnię lub kożlatko ; człowiek wdrożony do wysiłku , do umiarkowania , do obywania się bez tylu rzeczy , do poprzestawania na rzeczach najkonieczniejszych , widział w godach małżeńskich najprawdziwsze i największe gody swego życia .Inne święta , święta ludowe i kościelne , należały do wszystkich , były równe dla wszystkich . I wracały rokrocznie . Wesele natomiast było świętem wyłącznie jego własnym , należało tylko do niego , a zdarzało się tylko raz jeden w okręgu jego lat. I natenczas wszelkie rozkosze i przepychy świata gromadzono dookoła nowożeńców , iżby nie zatracili w pamięci tego dnia . Na spotkanie pana młodego wychodził korowód z pochodniami , grajkowie, tancerze . W domu wszystkie obfitości : mięsiwo najprzedniejsze , przyrządzane na wszelkie sposoby ; stągwie wina , oparte o ścianę , słoje olejków wonnych dla gości . Światło , muzyka , zapach , upojenie , taniec : niczego nie brakło dla uciechy zmysłów , wszystko , co bywa przywilejem każdodziennym książąt i bogaczów , triumfowało w owym dniu jedynym , pod ubogą strzecha ubogiego . Jezus lubił tę radość niewinną . Rozrzewniał Go ten kipiący uciecha zachwyt prostaków , wyrwanych na chwil parę z chudej , posępnej codzienności życia zwykłego . W weselu widział on nie tylko święto. Małżeństwo jest najwyższym wysiłkiem młodości człowieka ku pokonaniu losu przez miłość , przez splot dwojga miłości , dwojga młodości rozkochanych w sobie . Jest to stwierdzenie podwójnej wiary w życie , w ciągłość i drogocenność życia . Człowiek , który się żeni , bywa zakładnikiem w rękach ogółu ludzi . Stając się głową nowej społeczności i ojcem nowego pokolenia , staje się wolniejszym , a jednocześnie sam stwierdza głębszą swą niewolę . Ślub małżeński jest obietnicą szczęśliwości i pojęciem męczeństwa . Ułuda i świadomość mają w nim swój udział . Heroiczna i święta wielkość małżeństwa polega na owym mroku tragedii , która rzuca na przyszłość drżącą tęczę nadziei . Obyć się bezeń nie można , a przecież gdyby iść tylko za pobudką egoizmu , należałoby go unikać . Któż poza tym widział kiedykolwiek wyrok , tak chciwie przez skazańca pożądany ? Dla Jezusa małżeństwo ma znaczenie jeszcze głębsze : jest ono zadatkiem wieczności . Tego , co Bóg związał , człowiek rozwiązać nie może . Gdy serca się pojęły i ciała ze sobą zbliżyły , nie ma miecza ani prawa , które by mogły je rozdzielić . W tym życiu ludzkim zmiennym , jednodniowym , kruchym , ulotnym , doczesnym , jest rzecz jedna , jest rzecz jedna , która trwać powinna zawsze , aż do śmierci i dalej : małżeństwo . Jedyne ogniwo wieczności w naszyjniku znikomostek. W rozmowach Jezusa często powracało wspomnienie godów i biesiad . Do najpiękniejszych przypowieści należy przypowieść o królu , który sprawował gody swemu synowi ; o pannach , które wyszły naprzeciw oblubieńcowi i oblubienicy ; o panu , który zaprasza na ucztę . Sam przyrównywa się do oblubieńca , goszczonego przez przyjaciół , dając odprawę posłom Janowym , którzy gorszyli się , że uczniowie Jego jedzą i piją . Nie gardził winem , jak obłudni wstrzemiężliwcy , a gdy wzniesie w gronie swych dwunastu kielich owego wina , które jest krwią Jego , wtenczas będzie myśleć o nowym winie królestwa . Nic dziwnego przeto , ze przyjął zaproszenie na gody w Kanie . Cud , który uczynił owego dnia ,
wszystkim jest znany . Sześć stągwi , napełnionych wodą , Jezus zamienił w wino , i w wino przedniejsze od tego , które się skończyło . /.../Pamiętacie , co rzekł przełożony wesela do oblubieńca ? "Wszelki człowiek pierwej kładzie wino dobre ;a gdy się napiją , tedy podlejsze . A tyś dobre wino zachował do tego czasu " . Taki zwyczaj panował w świecie starożytnym , u dawnych Hebrajczyków i pogan . Lecz Jezus odwraca ten starożytny zwyczaj biesiadniczy . /.../ Wino , które przynosi Jezus , dojrzałe , wyborne , rozweselające serce i ogrzewające krew , jest winem nowego królestwa , winem przeznaczonym na małżeńskie gody nieba z ziemią ; jest winem , dającym to boskie upojenie , które zwać będzie , niebawem , "szałem krzyża" . Gody w Kanie sa alegorią rewolucji ewangelicznej. ~~~~J.PAPINI , DZIEJE CHRYSTUSA
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
POST
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
WIELKI POST
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
Wytrwałość .- Dziecko kołaczące do drzwi puka raz , puka puka dwa razy , puka wielokrotnie...puka długo , mocno i bezczelnie ! A gdy ktoś zagniewany otworzy drzwi , rozbraja go prostota natrętnego maleństwa . -Tak zachowuj się i ty wobec Boga.
św. Escriva
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
Nie usiłuj być starszym .-Bądż dzieckiem , zawsze dzieckiem , nawet gdybyś już był przy końcu życia .-Kiedy dziecko potyka się i przewraca , nikogo to nie dziwi ...już biegnie ojciec aby je podnieść. Kiedy potyka i przewraca się człowiek dojrzały , w pierwszej chwili skłonni jesteśmy do śmiechu.-Niekiedy , gdy minie pierwsze wrażenie , wesołość ustępuje miejsca litości .Ale człowiek dorosły sam musi się podnieść. Twoje codzienne smutne doświadczenia pełne są potknięć i upadków .Cóż by się stało z tobą , gdybyś za każdym razem nie był dzieckiem? dziecko , nie usiłuj być starszym , a wówczas jeśli się potkniesz , ręka twojego Ojca Boga podniesie ciebie z ziemi.
św. Escriva
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
Bądż maleńki , jak najmniejszy .-Staraj się mieć dwa lata , a najwyżej trzy .-Bo starsze dzieci to spryciarze , którzy już starają się oszukać rodziców , uciekając się do nieprawdopodobnych kłamstw . A to dlatego , ze mają już w sobie złośliwość , fomes peccati-zarzewie grzechu, lecz brakuje im doświadczenia zła , które nabędą wraz z umiejętnością grzeszenia w taki sposób , by pod pozorami prawdy przesłaniać fałsz swoich oszustw . Utracili prostotę , a bez niej niemożliwe jest bycie dziecięciem w oczach Boga.
św. Escriva
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
Dziecięctwo duchowe nie polega na ograniczoności duchowej ani na ckliwości .Jest to droga rozumna i męska , trudna w swej łatwości , na którą dusza może wejść i kroczyć nią dalej tylko wtedy , gdy Bóg prowadzi ją za rękę.
Św.Escriva
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media
Kiedy chcesz czynić rzeczy dobrze , bardzo dobrze , , okazuje się , że wykonujesz je gorzej . -Upokorz się przed Jezusem , mówiąc Mu :" Widzisz ,jak żle robię wszystko ?-Więc jeżeli nie będziesz mi pomagał , będę robił jeszcze gorzej!"
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media
CHRYSTUS I DZIECI Wszyscy są dziećmi Syna Człowieczego , lecz nikt nie mógł Go nazwać Ojcem w znaczeniu cielesnym . Jedyną , być może , radością , która nie zawodzi wśród ludzkich uciech , jest radość ojca , który na ręku lub na kolanach trzyma dzieciątko , zaróżowione na liczku krwią ta samą , która jest jego krwią , dzieciątko , które uśmiecha się doń pierwszym promieniem swych oczu , które szczebioce jego imię , które przypomina mu utraconą tkliwość pierwszych lat chłopięcych. Czuć przy swojej twarzy , od słońca i wiatru ogorzałej , ciało świeże , delikatne i nowe , w którym rzekłbyś , krew zachowała jeszcze coś ze słodyczy mleka , ciało , które zda się być utworzone z płatków kwietnych , ciepłych i żywych , i czuć , ze to ciało jest ciałem naszym , że powstało do życia w łonie drogiej nam kobiety , że wykarmiło się mlekiem jej piersi , i śledzić wschód , kiełkowanie i powolny rozwój duszy w tym ciele , do nas należącym , należącym do tej , która do nas należy , być jedynym tej istoty jedynej ojcem , tego kwiatu , który rozchyla się ku światłu dnia ; rozpoznawać w nim siebie , odnajdywać spojrzenia swoje w jego żrenicach zdumionych , dosłuchiwać się głosu swego w jego usteczkach świeżych , stawać się dzieckiem dla tego dziecięcia , aby być godnym niego , aby być bliżej niego ; stawać się mniejszym , lepszym , czystszym , zbywać ciężaru tych wszystkich lat , które w milczeniu posuwają nas ku śmierci , zbywać dumy męskiej , zapominać o nabytej mądrości , o pierwszych zmarszczkach na czole , o upadkach , załamaniach i brudach życia , odzyskiwać dziewictwo w zetknięciu z jego dziewiczością , jasnotę przy jego jasnocie , dobroć , jakiej nigdy przedtem się nie znało, być słowem , ojcem dzieciątka swego , które z każdym dniem rośnie w naszym domu , na ręku naszej kobiety , jest to , niezawodnie , rozkosz ludzka najwyższa , jakiej może dostąpić człowiek , posiadający duszę wewnątrz swej gliny. Jezus , którego nikt nie nazywał ojcem , czuł pociąg ku dzieciom , jak czuł go ku grzesznikom . Duch bezwzględny kochał się tylko w krańcach . Niewinność oraz upadek były to , w Jego oczach , rękojmie zbawienia . Niewinność , bo nie wymaga oczyszczenia ; upadek , bowiem czuje tym ostrzejszą konieczność oczyszczenia . W niebezpieczeństwie pozostają , natomiast , ludzie środka ; ludzie na pół zepsuci , na pół czyści ; ludzie wewnątrz skażeni , a pragnący uchodzić za nieskazitelnych i sprawiedliwych ; ci , którzy postradali wraz z dzieciństwem świeżość wrodzoną , a nie czują jeszcze trądu zgnilizny wewnętrznej . Jezus tkliwym sercem kochał dzieci , a pełne litości serce miał dla ludzi występnych . Kochał czystych i kochał tych , którzy potrzebują oczyszczenia . Dłoń Jego chętnie głaskała cienkie włosy dzieciątka , odstawionego od piersi , a nie odtrącała wonnych włosów prostytutki . Szedł ku grzesznikom , ponieważ oni nie zawsze mieli dość siły , aby się zbliżyć ku Niemu , wołał do siebie dzieci , ponieważ dzieci czują instynktem , kto je kocha i biegną ku niemu chętnie. Matki podawały Mu chętnie dzieciątka , aby włożył na nie ręce . Uczniowie , ze zwykłą swą szorstkością , grozili im i łajali , wiec Jezus i tym razem musiał ich skarcić . „Dopuśćcie dziatkom iść do Mnie , a nie zakazujcie im , albowiem takowych jest Królestwo Niebios ; zaprawdę mówię wam : ktobykolwiek nie przyjął Królestwa Bożego , jako dzieciątko , nie wnijdzie do niego . „ Uczniowie , ludzie pod wąsem , dumni powagą ludzi dojrzałych , powaga namiestników przyszłego Pana , nie pojmowali dlaczego ich Mistrz bawił się z malcami , którzy jeszcze mówić dobrze nie umieli i nie rozumieli tego , co mówią starsi . Lecz Jezus , postawiwszy pośrodku nich jedno z owych dzieciątek , podjął : „Zaprawdę ,powiadam wam , jeśli się nie nawrócicie , i nie staniecie się jak dziatki , nie wnijdziecie do Królestwa Niebieskiego . Ktokolwiek się tedy uniży , jako to dzieciątko , ten jest większy w Królestwie Niebieskim . A kto by przyjął jedno dzieciątko takowe w imię Moje , Mnie przyjmuje . A kto by
zgorszył jednego z tych małych , którzy we Mnie wierzą , lepiej mu , aby zawieszono kamień młyński u szyi jego , i zatopiono w głębokości morskiej . „ I tutaj odwrócenie wartości całkowite . W Starym Zakonie dziecko obowiązane było szanować starszych , czcić ludzi dorosłych , naśladować ich postępowanie . Malec obowiązany był brać dorosłego za wzór. Doskonałość składano w wieku dojrzałym , a raczej w starości . Dziecko otaczano szacunkiem o tyle , o ile zawierało ono w sobie nadzieję przyszłej męskości . Jezus odwraca ocenę . Dorośli powinni brać przykład z nieletnich , starsi powinni starać się o odzyskanie dzieciństwa , ojcowie powinni naśladować synów . W świecie , w którym znaczenie miała tylko siła , w którym brano pod uwagę jedynie sztukę bogacenia się i zdobywania , dziecko uchodziło ledwo za poczwarkę człowieczeństwa . W owm świecie , przez Chrystusa zapowiedzianym , kędy królować będą tylko nieskazitelność ufna i miłość niewinna , dzieci są pierwowzorem szczęśliwego obywatelstwa . Chłopię , które uchodziło za człowieka niedoskonałego , doskonalsze jest od człowieka . Człowiek dorosły wyobrażający sobie , że osiągnął pełnie czasu i ducha , powinien cofnąć się , wyzbyć się zadowolonej z siebie złożoności , powrócić do jutrzni swoich dni. Z naśladowanego powinien stać się naśladowcą ; ze stanowiska naczelnego powinien zejść na ostatnie . Jezus ze swej strony zachował w sobie duszę dziecięcą i bez osłon utożsamiał siebie z dzieciątkami , które doń się garnęły . „Kto by przyjął jedno dzieciątko takie , Mnie przyjmuje „ Święty , ubogi , poeta jawi się w nowej postaci –która wszelki inne ogarnia : w postaci dziecka , które jest nieskalane i szczere jak święty ; nagie i biedne jak ubogi ; pełne zachwytu i miłości jak poeta . Jezus kocha dziatki , nie tylko jako nieświadome wzory kandydatów do doskonałości Królestwa , lecz jako prawdziwych pośredników prawdy . Ich niewiedza bardziej jest oświecona , niżli uczoność uczonych ; ich naiwność jest potężniejsza niż roztropność przeglądająca się w słowach nadzianych na rozumowania . Tylko lśniące i wolne zwierciadło może przyjąć odbłyski objawienia . „Wyznawam Tobie dzięki , Ojcze – zawołał pewnego dnia – żeś te rzeczy zakrył przed mądrymi i roztropnymi , a objawiłeś je malutkim . „ Mądrym sama ich mądrość rzuca zasłonę na oczy , gdyż zdaje się im , iż wiedzą wszystko ; roztropnym przeszkodą bywa sama ich roztropność , gdyż niezdolni są dojrzeć jakiegokolwiek światła innego poza rozumowym . Tylko prości pojmują prostotę , niewinni niewinność , zakochani miłość . Objaśnienie Jezusa , dostępne jedynie duszom dziewiczym , polega na pokorze , na oczyszczeniu i miłości . Człowiek pełnoletni , z biegiem lat , staje się coraz bardziej złożony , zarozumiały , ulega zepsuciu , poznaje straszną rozkosz nienawiści . Z każdym dniem oddala się od raju , staje się coraz mniej zdolny do jego odzyskania . Zaczyna podobać sobie w swoim stopniowym upadku , chełpi się swą niepotrzebną wiedzą , która zasłania mu prawdę niezbędną . Aby odzyskać go , ów raj nowy , królestwo niewinności i kochania , trzeba na nowo stać się dziećmi , które z przywileju urodzenia są już tym , czym inni za cenę twardego trudu stać się dopiero muszą . /J.Papini- Dzieje Chrystusa/
0 notes
plejone14 · 2 years
Text
Nauka kontra Biblia na przestrzeni wieków
Tumblr media
0 notes